Witam. Zacznę tak 182cm, 82 kg, 4 dni na stoku.
Zaczynałem na nartach Orion 160cm, buty Lange flex40. Po 3 dniach myślałem, że potrafie wiele, oczywiście na "spokojnej górce" w Wiśle (Kikut).
W ostatnią sobotę jeździłem na nartach (takie kupiłem) VOLKL Unlimited R1 168cm, zgodnie z zaleceniem. I teraz wiem, że nie umiem zbyt wiele. Na stoku -Wisła Stożek (czerwony), skończyło brakiem kontroli nad nartami i upadkami. Pytanie czy próbować dalej na tych nartach ale łagodniejszym stoku, czy sięgnąc po krótsze? Dodam że na Orionach choć mają kiepskie opinie naprawdę jeździło się super (nie moje narty). Chciałbym jeździć nie za szybko, raczej delektując się skrętami. Pozdrawiam