Witam...
Wczoraj wróciłam z Podhala, byłam m.in. na Rusin-Ski:) Warunki doskonałe, słoneczna pogoda + minusowa temperatura...czego chcieć więcej... Polecam każdemu, bo choć stok krótki i płaski to wbrew pozorom można się wyjeździć. Rano oczywiście trochę ludzi jest, ale po godzinie 13....jak ręką odjął:eek: - pustki! Trzymam kciuki za rozwój, w przyszłym sezonie ma bowiem powstać kolejna trasa i rzecz jasna krzesło...
Pozdrawiam,
Ewa.