Maximus_89

Mam do odstąpienia tygodniowy pobyt w regionie SFL. Nocleg znajduje się w Apart Pension Bergland w miejscowosci Ladis w odległości 150m od gondolki Sonnenbahn Fiss-Ladis. Koszt pobytu to 38,6 E od osoby za dzień ze śniadaniem w formie bufetu w nowym pokoju 2 osobowym (18m2). http://www.bergland-ladis.at/index2.php Niestety nie moge jechac w tym terminie ze wzgledu na prace a wplacilem zaliczke 200E. Jesli znajdzie sie ktos na moje miejsce, Wlascicielka jest sklonna oddać mi ja Jesli ktos bylby zainteresowany prosilbym o kontakt: 605-103-285 tomasz.kocel@gmail.com

Kilku Polaków na trasie spotkałem może mijaliśmy się i my szusowałem w terminie 31.03-6.04. Wrażenia nie zapomniane, pogoda dopisała w 100% Polecam wszystkim i Soelden i Gurgle. Karnety bardzo drogie, fakt. Ale już po pierwszym wyjezdzie gondolką widać że warto wydać te pieniądze

Wybór padnie albo na Solden albo Stubai. W obu miejscówkach mam wstępnie zarezerwowane noclegi. Mam jednak pytanie do bywalców Solden w tym terminie. Na Stubaiu idealne warunki do jazdy będą zapewne przez cały dzień. A jak w Solden patrząc na zbliżające się temperatury w granicach 12-18*C? Nastawiać się, że raczej w okolicach godziny 11-12 bedzie juz kasza? Chodzi mi o caly osrodek. Jeśli mam jechać do doliny Oetztal tylko na lodowce to wole dolinę Stubai. Taniej i lepsze warunki. Za Oetztal przemawia większa liczba tras i dodatkowo Obergurgl.

Też wybieram się w tym terminie do Austrii i miałem na myśli SFL, ale zapowiadana pogoda na ten tydzień i przyszły nie napawa mnie optymistycznie na ten region. Bo co z tego że bedzie duzo jeszcze sniegu skoro koło 11 będzie już mleko?

Hej, wybieram się na coroczny tygodniowy wypad do Austrii. Cel podróży - dzienna jazda na nartach w godzinach 9-15:30. Dlatego też szukam ośrodka, z dużą ilością tras. Niestety pech tak chciał, że nie udało mi się wyjechać jak co roku w okolicach stycznia/lutego, a dopiero na wiosnę. Do głowy przychodzą mi właściwie 3 warianty. Najbardziej zainteresowany jestem chyba Soelden i pobliskim Obergurgl. Chciałbym jednak skorzystać nie tylko z 3 tysiączników w Soelden, ale z większej liczby tras jakie oferuje ten ośrodek i wspomniane Obergurgl. Martwią mnie troche informacje śniegowe w dolinie Soelden - 25cm. Druga opcja to Serfaus-Fiss-Ladies. Nieco więcej tras niż w Soelden (nie licząc Obergurgl do którego chętnie bym wstąpił po drodze). Warunki śniegowe na tę chwilę w dolinach to 90cm. Trzeci wariant to Ischgl. 100cm w dolinach. Absolutna rezerwa to Stubai. Lodowiec z największą ilością tras. Warunki śniegowe w tym okresie też chyba tam będą najlepsze. Ale nie chciałbym całego tygodnia spędzać na lodowcu. Wolałbym coś z powyższych opcji. Jadąc do Soelden mam już upatrzoną kwaterkę w Langefeld za 20E za dzień od osoby. Szukałem w SFL ale wszystko drogie. Tam raczej poza tymi trzema miejscówkami musze sie rozgladac, żeby w tych pieniadzach nocleg znaleźć. Ale to drugorzędna sprawa. Najważniejsze to jak największa liczba przygotowanych tras zdolnych do jazdy Co byście proponowali?

To ja dodam też coś od siebie. Spójrz na firmę JMP. http://jmpsport.com.pl Kupiłem w zeszły roku u nich spodnie. Rewelacja minus 20 i żadnych problemów, tyłek ciepły . Ceny przystępne. Jedyna wada jest taka, że są dostępne w niewielu sklepach. Ale ja zamawiałem przez internet bez mierzenia i wszystko ok. moge z czystym sumieniem polecić. pozdrawiam

Cena narty są coraz niższe, wyjazd w Alpy dopiero pod koniec marca wiec zdecydowałem się na zakup nowych desek 1. Płeć - M 2. Wiek - 23 3. Waga - 73kg 4. Wzrost - 183cm 5. Na nartach jeżdżę od 7 roku życia, ( 10-15 dni w sezonie) 6. Moje umiejętności określam na 7 7. Moje buty to - Salomon FLEX 80 8. Teraz jeżdżę na nartach/model - Atomic Beta Carv 9.18 9. Preferuję styl jazdy: Zależy mi przede wszystkim na tym, że jak jadę w Alpy i jeżdżę od 9 do 15 z przerwą na jakieś piwko czy grzańca to: - nieodpadną mi nogi po tym czasie i następnego dnia znów będę mógł spędzić tyle samo czasu na stoku, - rano na zmarzniętym stoku będę mógł wycinać skręty carvingowe. Od krótkich na małych odcinkach, przez średnie po dłuższe na trasie o długości 6km ( slalomem jak dla mnie można się wtedy "zajechać"), - kiedy po 13 pojawią się muldy i miękki śnieg, a moje nogi będą już trochę zmęczone, będę chciał przesiąść się np na klasyczny ślizg i rekreacyjnie bezpiecznie pośmigać do końca dnia. Jazda: w Polsce kilka wypadów do 4 godziny jazdy, weekendy na Słowacji i wyady tygodniowe w alpy Stoki każde. Niebieskie, czerwone, czarne. 10. Upatrzyłem sobie narty - Voelkl Racetiger SC lub RC 11. Mój budżet na narty to około - 1500zł W zeszłym roku pod tym linkiem mihumor udzielał mi paru cennych fajnych wskazówek http://www.skionline.pl/forum/showthread.php/14031-Cross-slalomka-dla-mnie?highlight= Jednak nie kupiłem tych dynastarów bo jak były to nie było akurat gotówki a poźniej stały się trudno dostępne. Przewertowałem już całe forum i coraz bardziej się zastanawiam czy w moim wypadku kupno slalomki jest dobrym rozwiązaniem? Owszem zdarza mi się mocno kręcić ale tylko momentami. Przede wszystkim jazda średnim skretem i chyba nieco dłuższym. Jeźdząć w Austrii czy Włochach nie kręce jak szalony tylko szukam kompromisu na stoku. Zastanowiło mnie w kilku tematach to co pisał gajowy01. Racetigery PSI to nie są typowe slalomki czy gigantki dlatego mój wybór padł na nie. Wiadomo że te narty pozwolą mi dalej szlifować technikę jednak wszystko zależy od ich długości. Przy moim wzroście 183cm i wadze 73kg czy nie kupić SC PSI w długości 170/175cm (model 10/11) lub RC PSI też w długości 170/175 (model 10/11)?

Podepnę się tutaj też pod temat. Na jesień założyłem swój osobny temat jednak do teraz nart jeszcze nie kupiłem. Dostępny jest on pod tym linkiem: http://www.skionline.pl/forum/showthread.php/14031-Cross-slalomka-dla-mnie?highlight= Byłem już zdecydowany na nartę, którą tak zachwalał mihumor, czyli Dynki Contact Groove jednak jest ogromny problem z jej dostępnością w interesującym mnie rozmiarze. Czytając coraz więcej testów, opinii i forum przyszedł mi do głowy pomysł na Voelkle Racetiger. SC bądz RC. Zachwalane są te narty jako uniwersalne na stoki i nie wymagające wielkiego nakładu siły. Mnie prze wszystkim zależy na tym, że jak jadę w Alpy i jeżdżę od 9-15 z przerwą na jakieś piwko czy grzańca to: - nieodpadną mi nogi po tym czasie i następnego dnia znów będę mógł spędzić tyle samo czasu na stoku, - rano na zmarzniętym stoku będę mógł wycinać skręty carvingowe. Od krótkich na małych odcinkach, przez średnie po dłuższe na trasie o długości 6km ( slalomem jak dla mnie można się wtedy "zajechać"), - kiedy po 13 pojawią się muldy i miękki śnieg, a moje nogi będą już trochę zmęczone, chciałbym przesiąść się na klasyczny ślizg i rekreacyjnie bezpiecznie pośmigać do końca dnia. Zastanowiło mnie to co napisał gajowy01. Przy moim wzroście 183cm i wadze 73kg czy nie kupić SC PSI w długości 170cm (model 10/11) lub RC też w długości 170 (model 10/11). Z opini wynika że te narty są dosyć uniwersalne jak na narty z grupy race. Chyba najuniwersalniejsze z tej grupy. Albo olać rac'ówki i kupić Voelkl Sensor 3 w długości 168cm lub Head X-shape STX w długości 170? O Progressor 800 czytałem że jest chyba zbyt mało dynamiczny. Byłbym wdzięczny za jakiekolwiek uwagi

A różnią się czymś te narty z sezonu 09/10 (białe) i 10/11 czerwone? Te z roku 09/10 mają dopisek TI i jak wyglądają one w porównaniu do Dynastar Contact Cross z tej samej serii?

Dzieki za szybka odpowiedz. Cos czulem w kosciach ze moge liczyc na twoja wypowiedz w sprawie tych nart. Gdyby nie fakt ze szukam nart na calodniowe wypady to juz dawno zdecydowalbym sie na RC4 Race SC Fischera, ale obawiam sie ze gdy stok jest juz rozjezdzony nie sprawuja sie one najlepiej. Ich cena strasznie kusi, tylko czy warto... Jakie beda roznice w jezdzie (chodzi mi o stabilnosc podczas wiekszych predkosci i krecenie) na 165 i 172? Jak juz kupie ten model to chcialbym zeby posluzyl mi kilka ladnych sezonow.

1. Płeć - M 2. Wiek - 23 3. Waga - 73 4. Wzrost - 183 5. Na nartach jeżdżę od 10 sezonów, ( 15-20 dni w sezonie) 6. Moje umiejętności określam na 7 7. Moje buty to - Salomon X wave flex ~80 8. Teraz jeżdżę na nartach - slalomki Atomic 8-18 9. Preferuję styl jazdy: Preferuję jazdę raczej krótkim i średnim skrętem. Zadziej długim, aczkolwiek sie zdarza. 10. Upatrzyłem sobie narty: To poniżej 11. Mój budżet na narty to około 1500zł. Im mniej tym lepiej. Szukam narty która sprawdzi sie w kazdych warunkach śniegowych, zarówno na przygotowane stoki jak i te "po 13". Do głowy przyszła mi narta crossowa z taliowaniem slalomki albo jakis sprawdzony Allround równiez z taliowaniem slalomki. Kiedys chcialem kupic RX 8 Fischera ale plany musialem odłożyc na pozniej a obecnie tego modelu juz nie ma. Myslalem o zakupie RC4 Race SC, ale planuje zakup tylko jednej pary nart, dlatego nie wiem czy typowa slalomka bedzie dobrym rozwiazaniem. Przwgladajac forum i internet wytypowalem nastepujace modele: Head Icon TT 60, Dynastar Contact Groove, Dynastar Contact Cross, Blizzard G-Force Sonic, Fischer Progressor 8+, Fischer Progressor 9+ - tylko on jest chyba bardziej gigantowy niz slalomowy. Prosilbym o jakies konkretne typy pod moja osobe, bo nie bede miec mozliwosci testowania oraz podanie rowniez odpowiedniej dlugosci dla danej narty bo z tym zawsze mam problem. Z gory dzieki Tomasz

Prosze o usuniecie. Sprecyzowalem nowy watek nieco inaczej

http://www.skionline.pl/forum/showthread.php?t=10058&page=2

To juz chyba wszystkie moje wątpliwości zostały rozwiane. Dzięki za podpowiedzi. Jednak wybrałem teraz na Automapie żeby sama wyznaczyła mi trasę. O dziwo poprowadziła przez Znojmo a nie jak Google przez Mikulov i przez Chałupki . Jeśli tak jak Figo pisze jest niedaleko stacja to nie powinienem mieć problemu. Tylko jak wpisuje miejscowość ze zdjęcia to okazuje się ze jest ona już parę kilometrów za początkiem autostrady. Jest ona już od początku z poplatkiem? Navi ustawiła jednak zjazd w Hollabrunn na L27 i przejazd przez Kirchberg i wjazd na S5 w Neustift im Felde. Ścinał ktoś z Was ten odcinek? Czy lepiej jechać na Stockerau?

Czyli jechać przez te Chałupki czy nie ? Orientujesz sie może jak z zakupem winiet przed wjazdem na D1?

Czy Zanim wjadę za granicą na autostrade w Ostravie kupię gdzieś winietę po stronie czeskiej? i tak samo za Znojmem? Bo w Cieszynie i za Mikulovem to nawet zdjecia na forum są

Pomóżcie mi prosze rozwiać i moją wątpliwość. Jadę po raz pierwszy do Austrii samochodem jako kierowca. Konkretnie z Zabrza do Saalbach. Czy droga którą wybrałem jest najodpowiedniejsza? http://maps.google.pl/maps?f=d&source=s_d&saddr=Zabrze&daddr=49.86324,18.75119+to:48.522149,16.084443+to:Saalbach&hl=pl&geocode=FcDl_wIdt6UeASm5PHeHdjIRRzHz8KYR1itRyQ%3BFUja-AId1h4eASmrJE8MBakWRzHbkRJhOGkKKQ%3BFaVj5AId2231ACnzoC6zRGhtRzG46pOnmGqWbg%3BFSwc0wId2tzAACnPAaOx0P92RzHXHIz5_S3BlQ&mra=dpe&mrcr=0&mrsp=1&sz=9&via=1,2&sll=49.839754,18.555908&sspn=1.351525,3.56781&ie=UTF8&z=9 Konkretnie mówiąc mam trzy wątpliwości: 1. Czy jechać przez Cieszyn, czy na Wodzisław Śląski i Chałupki a później na Ostrave? 2. Znojmo czy Mikulov 3. Czy za Saalzburgiem na A10 przez Bischofshofen czy przez Niemcy i na Lofer

Czy zrobię poważny błąd kupując narty długości 155cm na wzrost 170cm? Mam okazje kupic okazyjnie Exhale my style i stąd moja wątpliwość

Czym poza ceną różnią się narty na poniższych aukcjach?

Buty chcemy kupic jednoczesnie A co powiecie jeszcze na narte Fischer Exhale My style z sezonu 09/10? W katalogu dedykowana jest do poziomu 3-7. Nie bedzie to narta za bardzo na wyrost?

Dziękuje za wszystkie dotychczasowe odpowiedzi. Mam już kilka typów a o wyborze zdecyduje cena. Chciałbym jednak wrócić jeszcze do poziomu umiejętności bowiem po przeczytaniu skali forum zakwalifikowałbym partnerkę jednak do poziomu zbliżonego do 5. I tutaj rodzi się pytanie czy to zmienia coś i czy narty podawane przez Was nie będą za słabe. Równolegle leci na forum podobny wątek i tam jest również podawany model Atomic cloud 7 badz 8 oraz Fischer My style. Jak się ma do tego wspomniany przeze mnie Fischer Mystique? Na razie mój faworyt to Cloud 7.

No właśnie o taką mi chodzi Żeby była z "plusem" Co powiecie o Fischer Mystique? Będzie to narta tylko na teraz czy na kilka sezonów się nada?

Jak dotąd Polska i Słowacja. Planujemy w tym roku wyjazd tygodniowy w Alpy lub jesli sie nie uda gdzieś do Czech lub na Słowację. W weekendy jeździmy wieczorami w beskidzkich ośrodkach. Czasem od 9 do 16

Bo to są jakieś narty poza katalogowe... Przeglądając na szybko oferty znalazłem: -X Wing 4 za 720zl - katalogowe -Aeromax S sa produkowane tylko w rozmiarze 150 i 160cm -Cloud 7 za 800zł -Viron 2.2 za 800zł

A co jeśli poziom umiejętności nieco podnieść w górę? Tak o połowę np? Z czarnych tras moja luba zjedzie ale nie jest to dla niej przyjemność. Skręca jednak mimo wszystko trzymając narty równolegle. Czasem zdarzy jej się zastosować pług ale czuje się jeszcze niepewnie na nartach. Mimo wszystko chyba te narty które podawaliście również będą odpowiednie. Co do długości to w grę wchodzi tylko 158cm? czy jak będą jakieś 155 to też można brać?