Narty - skionline.pl
Skocz do zawartości

justyna.kozlowska

Użytkownik forum
  • Liczba zawartości

    1
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

O justyna.kozlowska

  • Urodziny 26.01.1976

Informacje osobiste

  • Imię
    Justyna
  • Miejscowość
    Warszawa

justyna.kozlowska's Achievements

Nowy

Nowy (1/6)

0

Reputacja

  1. W Czwartek mój Synek o mało nie został przejechany na stoku U Steni. Chwilę później jakiś niepoczytalny pracownik Stoku U Steni, przejechał drugiego pracownika tej stacji samochodem ciężarowym. Nie stało się to przypadkiem, bo ludzie ci szaleli tym samochodem po stoku próbując wjechać pod górę w miejscu do tego zupełnie niemożliwym. Może chcieli ten samochód przewrócić, może chodziło o co innego nie wiem.. Faktem jest, ze mój synek o mało nie ginąc chwilę później został naocznym świadkiem poważnego wypadku. To zbyt wiele jak na sześcioletnie dziecko!!! Wyjechaliśmy natychmiast stamtąd, widząc jak człowiek leży na śniegu po przejechaniu go przez ten samochód. Gopr Policja i karetka to nie to co chcę ogladać na feriach. Czy ci ludzie sa nienormalni? czy nie rozumieja, że ludzie przyjeżdżają tam aby w spokoju spędzić czas a nie być świadkiem jakichś tragedii? Gdybym miała ochotę ogladać katastrofy to włączyłabym Discovery a nie ryzykowałabym życiem i zdrowiem mojego Syna. Ludzie nie jedźcie tam, tam czeka na was niebezpieczeństwo. Gdzie są właściciele Stacji, kto tego pilnuje? Nie mam zielonego pojecia jak to możliwe, że tak nieodpowiedzialni ludzie prowadzą stacje narciarskie i ryzykują zdrowiem i życiem swoich klientów. Mój Syn przeżył szok i nadal nie może wrócić do siebie. Moczy się w nocy i zrywa z krzykiem. Czy to normalne, że na stokach dostepny jest alkohol i ze pracownicy stoku organizują sobie na stoku wyścigi samochodowe cieżarówkami? Czytałam dzisiaj w różnych miejscach opinie na temat tej stacji i znalazłam wiele sygnałów o tym że tego typu sytuacja nie jest pierwsza na tej stacji. Szaleją na niej skuterami śnieżnymi, jeżdża sportowymi samochodami po stoku w nocy, a później ludzie łamią sobie nogi w koleinach po kołach pozostawionych w nie do końca przygotowanym stoku. Słyszałam również o jakimś wypadku smiertelnym na stoku, ale nie wiem jeszcze co to za wypadek i z czyjej winy. Ile jeszcze musi być tragedii, żeby Górale zrozumieli, że jeździmy do nich z własnymi Dziećmi za ciężko zarobione pieniądze i ze nie jesteśmy zwierzetami, które można lekceważyć i poniewierać? Płacimy za byle jakie noclegi, za obrzydliwe żarcie z brudnych kuchni, a dostajemy stok z idiotami ganiajacymi na nim samochodami ciężarowymi!! Jak mozna wjeżdzać w okolice stoku, gdzie jeżdzą małe dzieci ciężarówką? Czy policja, prokuratura nie mogłaby zająć się tą sprawą? Czy ten samochód na brytyjskich numerach jest tam zgodnie z prawem, czy Stacja ubezpiecza ten samochód? Czy zapłaci ludziom za krzywdę przerażonego i krzyczącego w nocy dziecka? Kochani skończmy z tym chamstwem na polskich stokach!
www.trentino.pl skionline.tv
partnerzy
ispo.com WorldSkiTest Stowarzyszenie Instruktorów i Trenerów Narciarstwa PZN Wypożyczalnie i Centra testowe WinterGroup Steinacher und Maier Public Relation
Copyright © 1997-2021
×
×
  • Dodaj nową pozycję...