katjamd
-
Liczba zawartości
11 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
Odpowiedzi dodane przez katjamd
-
-
W sierpniu 2010 byłam w Cervinii-Zermatt. Im wcześniej na stoku tym lepsze warunki do jazdy, około południa śnieg robi się "gorszy". Ale ogólnie jest cudownie: piękne, gorące słońce i bialutki, zimny śnieg. W tym roku w sierpniu jedziemy do Passo Stelvio. Jak wrócę na pewno napiszę jak było.
-
Witajcie,
W przeciwieństwie do większości ludzi w kraju i za granicą chciałbym to lato spędzić na nartach. Problem jest tylko z wyborem odpowiedniej miejscowości, miejsca do tego.
Zależy mi, żeby było względnie tanio oraz na przyzwoitym poziomie. Myślałem o Austrii.
Ktoś coś doradzi?
Po raz pierwszy byłam na letnich nartach w sierpniu 2010 w Cervinii. Było tak dobrze, że w tym roku też jedziemy w sierpniu do Passo di Stelvio. Uważam, że jest to najzabawniejsze i najekonomiczniejsze spędzenie urlopu bo mamy 2 w 1. Zima do południa, a po południu lato. Nie nastawiaj się tylko na takie same atrakcje terenowe jak w zimie. Po prostu na lodowcu trasy są krótkie i mało wymagające. Ale za to jaka frajda utytłać się w śniegu w środku lata.
- 1
-
Darku, pamiętaj siła jest w głowie nie w mięśniach. I po babsku buziak...ale tylko w policzek!
- 1
-
Apex
Jak widać nie mamy dużego doświadczenia z tymi butami, może jeszcze ujawni się jakiś posiadacz. Zastanawiam się czy te dwie klamry wystarczająco usztywniają nogę w bucie. Wiadomo, że najlepiej but spiąć do granicy bólu, jak to robią zawodowcy. Czy dwie klamry plus miękki but mogą dać taki efekt? Ale z drugiej strony buty snowbordzistów "działają"!
-
Czy ktoś może jeździ w takich butach i mógłby coś o nich powiedzieć z własnego doświadczenia?
Dla ciekawych link do najwygodniejszych podobno butów narciarskich:
-
zdradź nam proszę nazwy tych ośrodków, masz może namiary na tanie noclegi
Jak już wcześniej napisałam jeździmy w regiony lodowcowe na wypadek niespodziewanego ocieplenia klimatu:). Do tej pory korzystaliśmy z usług biura podróży TUI lub Neckermanna, z wyjątkiem wyjazdów w lecie na narty, ponieważ te biura nie mają takich ofert. Najlepiej już we wrześniu udać się do biura i mieć najbogatszą ofertę, także cenową. Sprawdziliśmy, że oferta biura i samodzielne bookowanie, czy to apartamentów czy hoteli, nie różni się cenowo. Jeżeli chcesz samodzielnie wszystko załatwić to najlepiej wejść na stronę internetową danego regionu, wejść w zakładkę baza noclegowa i po kolei sprawdzać ofertę cenową hoteli, pensjonatów, apartamentów. Jest trochę pracy, ale można znaleźć to co kto chce. O tanim hotelu w regionie Stubaital napisałam wcześniej. Na nadchodzące lato, w Passo di Stelvio, znalazłam hotel Perego ( 45 euro za dobę z HB w pok. 2 osobowym ).
-
O, dzięki serdeczne, zerknę sobie i poszperam. Dzięki przede wszystkim za konkrety
Czy stoki w Austrii naprawdę mocno biją na głowę słowackie? Chodzi o "średnią" - przygotowanie, widoki podczas zjazdu, kultura innych narciarzy, a nawet bary przy stokach? Sporo ludzi mówi, że Austria i Włochy to cudowne stoki, a Słowacka i Czechy to stoki dla mas i się chowają. No ale z drugiej strony również dużo ludzi mówi o fantastycznych stokach u naszych sąsiadów, że i Słowacja i Austria - wszędzie tam są stoki, których się nie da nie polubić. Nie byłem ani na Słowacji, ani w Austrii.
Czy ktoś był w obydwu krajach na nartach i mógłby potwierdzić lub obalić teorię "im bardziej na południe tym lepsze stoki"? Może i coś w tym jest, ale wydaje mi się, że po prostu ludziki koloryzują bo szkoda im więcej wydanej kasy na paliwo
Witam, nie da się obalić teorii, że im bardziej na południe tym lepsze stoki. Jedyne co przemawia za Słowacją to odległość i cena karnetu. Od lat obieramy jeden kierunek Austria, Włochy, Szwajcaria. Byliśmy w 10 regionach w tych krajach i nie potrafiłabym powiedzieć gdzie było najlepiej. Wszędzie było wprost idealnie, pod każdym względem. Wyjeżdżamy najczęściej na początku marca, raz byliśmy a sierpniu. W tym okresie najlepiej wybierać region z lodowcem ( w sierpniu to oczywiste ). Długości tras są czasami imponujące, nia są rzadkością trasy 10-15 km. Idealnie przygotowane - poranny sztruksik powala widokiem. Obsługa ( hotel, wyciągi, ratownicy, bary, restauracje na stoku ) z uśmiechem wykonująca swoje obowiązki, z pełnym przekonaniem, że są dla nas, a nie my dla nich. Na trasach nie ma tłoku więc i bezpieczeństwo większe. Dużo osób jeździ z instruktorami, dużo szkółek narciarskich dla dzieci kręci sie na stokach. Myślę więc, że od początku uczą się kultury i zachowania bezpiecznego na stokach. To co wyprawiają początkujący narciarze u nas w Zieleńcu i Czarnej Górze ( moje ostatnie spostrzeżenia z " rozgrzewki " przed Alpami ) jest zagrożeniem dla ich życia i życia innych narciarzy. Barów i restauracji, tarasów z leżaczkami jest wszędzie wystarczająco dużo. Można dobrze i smacznie zjeść. Widok kilkunastu czterotysięczników jest imponujący i zapierara dech w piersi, zwłaszcza na tej wysokości. To po prostu trzeba zobaczyć. Szkoda na oglądanie i próbowanie namiastek czegoś co "udaje" oryginał.
- 1
-
Stubaital
Najtaniej przytrafiło nam się w tym roku w marcu w Stubaital. Za 7 dni z HB ( śniadanie w formie bufetu, od 16.00 do 17.00 ciasto, kolacja - zupa, II danie, deser ) za 980 PLN od osoby. Jedzenie pyszne i w słusznych ilościach. Hotel Wiesenhof w miejscowości Mieders, 3 gwiazdkowy, pokoje 2 osobowe z łazienkami, można z psem. A tereny narciarskie super. Nawet 14 km jednym ciągiem. Atrakcją jest w sąsiedniej dolinie, tylko 80 km od hotelu, Aqua Dom-piękny kompleks basenowy z termalnymi wodami ( 36 *C, 3 godziny 17 euro ).
- 1
-
Jak długo byłeś i czy zdarzyło się, że kolejka nie chodziła? Mój hotel Perego jest najniżej, bo nie chciałam odciąć się od świata w razie niepogody. Chociaż w internecie jest napisane, że kolejka jest przystosowana do jazdy na silnym wietrze. I czy rzeczywiście jeździ się do 17.00? I jaki jest śnieg o tej godzinie?
Będąc w Cervinii w sierpniu 2010 miałam dzień bez możliwości wjazdu na Plateau Rosa, był silny wiatr i mgła. Co prawda jest możliwość przebookowania tego dnia na inny w sezonie, ale wykupiliśmy karnet na taką ilość dni jaką byliśmy zakwaterowani.
-
Wybieram się tam po raz pierwszy w sierpniu i w związku z tym wchłonę każdą informację na temat tego miejsca.
Passo dello Stelvio
w Włochy
Napisano
Witam. Tak prezentowały się trasy na lodowcu w Passo Stelvio w sierpniu w tym roku - pięknie! Pogoda od od 13 do 21 sierpnia była idealna.
Trzeba tylko było na koniec podróży przejechać takich 50 zakrętów pod kątem 180 stopni na odcinku 20 km ( dość ekstremalne przeżycie dla kogoś kto nienawidzi jazdy na karuzeli i tym podobnych urządzeniach ), żeby dostać się na wysokość ok. 2700 m.n.p.m. do Passo Stelvio.
Bardzo miłym dodatkiem do tego rejonu narciarskiego jest bliskość ( 50 km ) Livignio czyli strefy bezcłowej. Polecam narty w tym miejscu w lecie.