Hmm...
Bardzo dziekuję za wszystkie podpowiedzi.
Pytałem o stację narciarską w Polsce, która ma podobne zalety jak Velka Raca na Słowacji ( a przeciez to nie jakieś Bóg wie co tylko podstawowy standart na tygodniowy wypad rodzinny na narty),
no i niestety jak sie okazuje nie ma u nas takiej stacji - najlepsze propozycje to Jaworzyna, Jurgów, Szczawnica - ale biorąc pod uwagę przygotowanie i różnorodność stoków, jakość i rodzaj wyciągów, bazę sanitarną jeszcze nam trochę brakuje. Jedzenie mamy za nieporównanie lepsze niż Słowacy.
Białka i Wierchomla to fajne stacje, ale raczej dla początkujących, dziecko miałoby tam co robić, ale dobrze jeżdżący rodzice nie mieliby frajdy z szusowania.
Korbielów i Szczyrk - dobre trasy, różnorodne, ale widziałem jakie ogromne problemy miał znajomy z Szczyrku próbując wciągnąć przed sobą pięciolatka na orczyku na Czyrnej - po co się tak męczyć, skoro świat juz dawno odkrył krzesełka i gondole.
A co do Harendy - to dziecko uczyło sie na talerzykach na Harendzie, nie na glównej trasie.
Pozdrawiam serdecznie.