slavvik

A co sądzicie o odbiciu w okolicach Norynbergi na Ulm i dalej na Fussen? Ja akurat jadę do Solden i tak się zastanawiam czy ten wariant może być alternatywą dla obwodnicy Monachium i Kufstein? Jeśli dobrze widzę to nawet nie będzie trzeba kupować austriackiej winiety.

Spotkałem się z opinią, że te niebieskie w Saalbach to powinny mieć w rzeczywistości kolor czerwony (choć każdy mierzy własnymi umiejętnościami). Liczę się z tym, że nie będą to niebieskie trasy typu "białczańskiego". A co do mieszkania to raczej nastawiam się na jeden większy ośrodek i spanie dosyć blisko wyciągów. Także raczej nie biorę pod uwagę zwiedzania kilku mniejszych ośrodków. Jedynie będąc w Solden biorę pod uwagę Obergurgl lub Grosseck będąc w Obertauern (tak na jeden dzień).

Witam wszystkich. Powoli zaczynam szukać miejsca na styczniowy wypad (17-24 styczeń 2015). Jak do tej pory byłem dwa razy w Saalbach. W 2013 było sporo śniegu i było ok, choć był to mój pierwszy wypad na narty za granicę. w 2014 (11-18 styczeń) śniegu mało i źle się jeździło. Już ok południa można było zwijać się do domu - take muldy. Nie wykluczam, że ponownie pojadę do Saalbach, ale proszę o informację jak poniżej wymienione ośrodki mają się do SkiCircus. W grę wchodzą: Schladming, Obertauern lub Solden. Opisy internetowe już przestudiowałem dlatego proszę o info od bywalców tych ośrodków. Zależy mi raczej na niebieskich trasach, choć zaczynam także jeździć trochę po czerwonych (i nie jest tak źle ) Jeśli w tych ośrodkach trasy są nie gorsze niż te w Saalbach to będzie ok . Nad Solden zastanawiam się dlatego, że jest wyżej położony i jest lodowiec - to daje raczej gwarancję śniegu. Niestety ten ośrodek nie należy do najtańszych a i mam do niego najdalej. W Schladming i Saalbach boję się o śnieg, a w Obertauern o krótkie trasy i niepewna pogodę - podobno częste mgły. A może jeszcze jakiś inny ośrodek? Ale raczej z tych większych - dość szybko się nudzę i nie lubię w kółko trzepać tych samych tras. Z góry dzięki za wszelkie sugestie i porady. Sławek

Dwa razy byłem w Austrii. Ubezpieczałem się w Travel Guard. Nie wiem czy jest dobre bo nie musiałem z niego korzystać. Wiem tylko, że jest dużo tańsze od ofert konkurencji. Co do jazd poza trasami to prawdopodobnie wypadałoby wykupić opcję "uprawianie sportów ekstremalnych". pozdrawiam Sławek

No mi akurat już drugi raz wychodzi taniej. Mogę się zgodzić, że przez pośredników jest taniej ale daleko od stoków. Miałem w styczniu jechać do Kitz (zresztą też dobra oferta przy samej gondoli EUR 426,- pro Person für 7 Übernachtungen mit Frühstück und mit 6 Tagesschipaß im Doppelzimmer mit DU/WC) - ale zmieniłem plany i jadę znowu do Saalbach. Apartament dla 2 osób z karnetami za 830 euro. 300m od gondoli. Znajdź takie oferty przez pośredników... Pozdrawiam Sławek

A po co korzystać z pośredników? Lepiej wejść na stronę ośrodków, poszukać odpowiedniego zakwaterowania, napisać maila lub zadzwonić. Zdecydowanie taniej. Można też poprosić o przysłanie prospektów.

Na pewno zdam relację.

witam Wybieram się do Kitz w terminie 11-18 styczeń 2014. Czy ktoś orientuje się czy w tym czasie będą jakieś zawody? Czy trasy mogą być pozamykane ze względu na jakieś zawody lub przygotowania?

Czeskie biuro podroży, ale pobyt we Włoszech

A co myślicie o czymś takim: http://travel.groupon.pl/29867470 Jakoś tak dziwnie podejrzanie tanio mi się wydaje, czy się mylę?

A masz już może namiary na jakąś kwaterę?

wyjazd planuję między 11-18 stycznia.

Witam Proszę o pomoc w wyborze ośrodka. W styczniu bylem w Saalbach - bardzo fajny ośrodek. Teraz zastanawiam się nad wyjazdem do Kitz. Czy może ktoś porównać te dwa ośrodki? (ale nie na podstawie opisów z portalu ). A może polecacie jeszcze jakiś inny? Interesują mnie raczej dłuższe trasy koloru niebieskiego i trochę czerwonych. Dobrze by było, aby tych tras było przynajmniej kilkanaście (szybko się nudzę jeżdżąc w kółko po tych samych) . Nie chciałbym także jechać gdzieś daleko na południe, choć Włochy wezmę pod uwagę. Dzięki za wszelkie sugestie. Sławek

Tak też zrobiłem. Ale niestety nie udało mi się jej namówić na ponowne wejście do gondolki.

Płaciliśmy 60 euro za dobę. 2 pokoje - jeden z aneksem kuchennym i drugi - sypialnia. Łazienka z dużą wanną. Postaramy się następnym razem wybrać przynajmniej w 4 osoby. Wtedy apartament kosztowałby w okolicach 90 euro no i koszt transportu by się inaczej rozłożył.

W dniach jak w tytule przebywaliśmy w Saalbach. Był to mój pierwszy wyjazd do Austrii.Na nartach jeżdżę dopiero 3 sezon. Do tej pory byłem 2 razy w Białce (po kilka dni) oraz 1 dzień na Słowacji - Bachledova Dolina.Dodatkowo parę razy jeździłem na mazurskich górkach (Mrągowo, Okrągłe, Gołdap). Moja kobieta ma jeszcze mniejsze doświadczenie w nartowaniu (kilka dni w Białce i parę razy okoliczne mazurskie górki)Doświadczenia więc za dużego nie mamy i przyznam szczerze, że jechalismy tam z duszą na ramieniu.Po kilku postach i przejrzeniu forum wybór padł na Saalbach. Kierowałem się dużą ilością niebieskich tras (aczkolwiek o tym później - chyba przy oznaczaniu tras zabrakło gestorom ośrodka farby czerwonej, a nadmiar mieli niebieskiej :shocked: ).Apartament mieliśmy całkiem blisko wyciągu (ok 400m), rano w dół, po południu niestety pod górkę, lub alternatywnie zjazd dość trudną (na początku, później nie taki diabeł straszny :laughing:) trasą i 100 m w dół.Pogoda - 3 dni całkiem ładne słoneczko, 3 dni pochmurno i opady śniegu, ale dało się jeździć.No i pierwszego dnia okazało się, że trochę źle wybrałem pierwszą trasę. Miała być niebieska 52 wzdłuż gondolki. Niestety już od stacji kolejki chyba bylo trochę stromo, bo Anitka, ku uciesze gawiedzi zjechała na tyłku :applause: . Ja jakoś tam sobie powolutku zjechałem. Anitce nie wyszło to na dobre. Zraziła się trochę i kolejne dni spędziła na dole - trasa w centrum Saalbach wzdłuż krzesełka.A ja zacząłem sobie trochę zwiedzać ośrodek.Co do oznaczenia tych tras to nie mam za bardzo porównania, ale na niebieskie mi one nie wyglądały (przynajmniej na początku). Z czasem jednak okazało się, że nie jest tak strasznie i nawet niektóre czerwone (a przynajmniej ich fragmenty po których jeżdziłem) nie były takie straszne :biggrin: . Śmiem nawet zaryzykować stwierdzenie, że były łatwiejsze od niektórych niebieskich : .Poniżej zamieszczam zrzut ze Skiline oraz parę fotek. Nie są to może oszałamiające wyniki, ale jak na pierwszy raz to jestem całkiem zadowolony.Mamy do wyrównania pewne rachunki z tym ośrodkiem, więc jeśli tylko zdrowie i finanse pozwolą, na pewno tam wrócimy.Czy polecam ten ośrodek dla początkujących? Przy odpowiednim doborze tras - jak najbardziej. W drodze do wyciągów Gdzieś na górze Sławek

W połowie stycznia (12-19) wybieram się po raz pierwszy do Austrii, a dokładnie do Leogang. Wyruszam z Warszawy. Będę jedynym kierowcą, więc raczej wchodzi w grę nocleg po drodze. Stałych bywalców tamtych okolic proszę o poradę jak najlepiej tam dojechać. 1. Przez Niemcy czy Czechy? 2. Jeśli przez Czechy to: Znojmo, Mikulov czy Breclav? 3. Za Salzburgiem: przez Lofer czy Bischofshofen? 4. Jeśli przez Niemcy, to w jakich godzinach najlepiej przejechać Monachium? 5. Namiary na jakieś sprawdzone noclegi w Czechach lub Niemczech.

Tak czy inaczej oczywiście pojadę :happy: Zainteresowało mnie to z czystej ciekawości.

Jak wygląda sprawa z zakupem karnetu np. 6-dniowego na przełomie dwóch sezonów. Do 6 stycznia cena skipasu wynosi 220E a od 7 stycznia 209E. Zamierzam pojechać np. od 5 stycznia. Pytanie: ile zapłacę za karnet?

Zgodnie z sugestiami Starej Gwardii i Weteranów zacząłem szukać jakiś mniejszych ośrodków. Np interesujące wydaje się Maria Alm. Tylko czy muszę kupować skipass na całe SkiAmade aby pojeździć tam 6 dni? Bo na stronach są informacje o jakiś 2 małych karnetach, tylko nie bardzo mogę dojść których wyciągów dotyczą. Czy jest jakiś 6 dniowy skipass tylko na obszar Hochkoenig (że 6 dniowy skipass na całe Skiamade obejmuje ten obszar to wiem)? Może ktoś mógłby podesłać jakieś ciekawe informacje.

Piszecie, żeby może jechać do mniejszych ośrodków. Mały ośrodek - mało tras. A ja po prostu staram się znaleźć ośrodek z jak największą liczą niebieskich tras. Może trochę z Zillertal przesadziłem, ale w Skiwelt jest już ich sporo. Poza tym co do ceny to chyba nie ma aż tak strasznej różnicy w cenie karnetu między małym a dużym ośrodkiem (jakieś 30 euro więc idzie przeżyć). Znajomy w tym roku był po raz piewszy w Alpach, w małym ośrodku Hochkossen. I był w miarę zadowolony. Z czystej ciekawości na ostatni dzień pojechali do jakiegoś większego ośrodka i stwierdzili, że do małego już nigdy więcej nie pojadą. No i kogo tu słuchać?:smile: Czym więcej szukam, tym coraz bardziej podoba mi sie Saalbach.

Włochy odpadają ze względu na odległość. Prawdopodonie będę jechał we dwie osoby, więc koszt paliwa będzie spory. Jak już będęna 100% zdecydowany gdzie jechać rzucę na forum hasło. Może znajdę wtedy jakiś chętnych na wspólny dojazd.

Dobrze zrozumiałeś :laughing: Jeżdżę dopiero od 2 lat, a 32 latka już na karku. Ale załapałem bakcyla i już nie mogę się doczekać. Tak patrząc na terminy ferii zimowych w 2013 roku obawiam sie, że co lepsze (i tańsze) kwatery szybko zostaną zarezerwowane. (przynajmniej tak mi się wydaje)

Witam wszystkich i uprzejmie proszę o pomoc. Planuję w styczniu swój piewszy wypad do Austrii. Wyboru miejsca jeszcze nie dokonałem, ale po uwagę biorę dwa regiony - jak w temacie. Do tej pory byłem dwa razy w Białce, Na Bachledowej Dolinie (Sk) oraz na Litwince. Więc jak widać doświadczenia dużego nie mam i trochę się boję, czy sobie poradzę. Proszę o następujące informację: 1. Czy niebieskie trasy w Austrii są podobne do polskich, czy dużo trudniejsze? Czy czerwone są bardzo straszne? :smile: 2. Który region polecacie dla początkującego? 3. Może jakieś inne regiony będą lepsze? 4. Wypad planuję wstępnie między 12-19 styczeń 2013. Czy to dobry okres na Alpy? 5. Czy korzystał ktoś z usług SnowTrax? Czy lepiej samemu czegoś szukać? Z góry dzięki za wszelkie sugestie i porady Sławek

Po prostu zjeżdżałem 1 i nie widziałem żadnej innej możliwości zjazdu po prawej stronie wyciągu. Czyli mam rozumieć że ta trasa istnieje tylko wtedy jak napada śnieg i nie jest ratrakowana (i pewnie także nie jest zdyt szeroka)? Jak byłem tam to akurat było trochę odwilży, duża mgła i może dlatego była zamknięta. Ps. Jestem początkującym narciarzem, ale raczej nie ma problemów z orientacją.