O materdej, mamy tu kompletny misanderstending! Jadę w Alpy po raz bodaj piąty czy szósty, a żona (co by nie mówić - nowa) jest pierwszą, bom jest młodzian. Ba, nawet zanosi się, że ostatnią :tongue:
Jak wspomniałem wyżej, nie jadę pierwszy raz. A w Polsce śmigałem chyba całe 2 albo 3 dni, jako dzieciak, ucząc się nartowania od podstaw. Ale że kolejki na pół godziny stania i te jakże dłuuugie trasy nie są mi w smak to zdecydowanie wolę odłożyć parę banknotów więcej i pojechać do Austrii. A że teraz będzie nasz premierowy wspólny wyjazd z żonką to chciałbym, żeby było naprawdę dobrze i dlatego pozwoliłem sobie Was pomęczyć.
Taką opcję oczywiście również rozważałem. I pewnie gdybym na nią postawił to ten temat założyłbym dopiero w przyszłym roku. Ale że jestem - niestety - wyjątkowo wybrednym egzemplarzem i muszę mieć najwyższą jakość za ustaloną kwotę (wymarzyłem sobie super sauny, nowy apartament itd.) to postanowiłem zrobić rezerwację teraz, co by wyhaczyć naprawdę fajne miejsce i móc się już trochę cieszyć. A warto zauważyć, że najlepsze kąski już poznikały albo są na wykończeniu w terminach, które mnie interere. Żeby nie być gołosłownym, Ferienhof Nasnergut, który tak polecacie i który ma świetne opinie wszędzie, nie jest już w stanie zaoferować mi apartamentu...
W związku z tym muszę z Was wyciągnąć odpowiedź na jedno pytanie: czy ulokowanie się pomiędzy Radstadt a Obertauern (znacznie bliżej tego pierwszego), żeby móc dojechać zarówno wszędzie w Ski Amadé (łącznie z Dachstein i Zauchensee), jak i do Obertauern, jest wystarczającym zabezpieczeniem czy wciąż jest ryzyko, że rezerwując coś na marzec w grudniu, wpakuję się w totalną wiosnę i nawet w wyżej wymienionych nie pojeżdżę? Tak, wiem, droga do Obertauern może być nieprzejezdna przez śnieg, ale wychodzę z założenia, że jeśli pogoda rzeczywiście tak by to rozegrała to wystarczy pojechać w odwrotnym kierunku, wysiąść we Flachau/Wagrain/gdziekolwiek, wpiąć narty i się cieszyć, że nie trzeba podróżować nigdzie wyżej
Na tę relację trafiłem dziś po południu, ślęcząc przy kompie i dalej szukając olśnienia. Bardzo, bardzo zacny raport! Jeszcze mocniej zachciało mi się śmigać!!!
No to jak będzie z tym moim powyższym pytaniem? :stupid: