Chciałem przestrzec wybierających się do Karpacza przed niespodziankami na jakie mogą natrafić w ośrodku "Metalowiec". Pani (właścicielka?) jest bardzo miła, ale okazuje się, że nie dla wszystkich jednakowo...
Kilka dni po zarezerwowaniu noclegów i wpłaceniu zaliczki zadzwoniłem do "Metalowca" celem dorezerwowania jeszcze kilku miejsc i cóż... okazało się, że moja rezerwacja została właśnie anulowana, gdyż jakaś grupa zwiększyła "zamówienie" i przyjedzie ich bardzo dużo i mogę się w ... pocałować (no oczywiście to ostatnie stwierdzenie nie padło, ale do tego się sprowadza).
Z przelaniem zaliczki z powrotem na moje konto ta miła pani także miała spore problemy, na szczęście po kilku telefonach w końcu odzyskałem pieniądze (nie moje zresztą - mieliśmy 12-osobową grupę).
