Narty - skionline.pl
Skocz do zawartości

Matik

Użytkownik forum
  • Liczba zawartości

    8
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

O Matik

  • Urodziny 30.04.1948

Informacje osobiste

  • Imię
    Zdzisław
  • Miejscowość
    Włocławek
  • O mnie
    Najlepiej, gdyby można cały rok na desce (windsurfing, ostatnio kite). Jak jest zimno, to pozostają narty. Też dobre, szczególnie, gdy ostatnio, po ponad 30-letniej praktyce uwierzyłem w intruktora i poprawiłem styl.

Sprzęt narciarski

  • Narty marka
    Atomic 9-10. Stare rupiecie i trzeba je koniecznie zmienić.
  • Buty marka
    Lange
  • Gogle
    Najlepiej bez, w okularach.

Umiejętności

  • Styl jazdy
    Ostatnio zostawiłem staromodny śmig i śmigam carvingiem
  • Poziom umiejętności
    6
  • Dni na nartach
    0

Matik's Achievements

Nowy

Nowy (1/6)

0

Reputacja

  1. Matik

    Warunki na Chopoku

    Byłem też w środę na Chopoku. Zjechaliśmy w południe, odsprzedając skipassy po dobrej cenie -był to ostatni dzień pobytu. Jazda nieszczególna. Poza trasami sporo świeżego puchu, więc freeriderzy mieli uciechę, ale na trasach kiepsko. Szybko porobiły się muldy. Na 11-ce rano ćwiczyli na tyczkach, więc ratrak raz przyjechał i zrobił ubity tor, po którym można było sobie pojeździć po twardym. Niestety nie tylko na Słowacji ratraki nie jeżdżą po świeżo spadłym nad ranem puchu. Bywam i w Austrii i we Włoszech - jak napada w nocy, to zostawiają w surowym stanie. Czasem widywałem próby ubijania tras w cięgu dnia ale z reguły unikają takiej roboty ze względu na stwarzane przez ratraki niebezpieczeństwo dla narciarzy. Poprzednie dni (od niedzieli) były całkiem udane. Pomimo nieciekawych prognoz (wyjeżdżaliśmy w sobotę przekonani, że trzeba będzie jeżdzić we mgle) było sporo słoneczka. W niedzielę i poniedziałek mgła była do wysokości 1200-1400 m. Powyżej pełna klara. We wtorek słońce wszędzie, przeplatane chmurami. Jeśli chodzi o przygotowanie tras, to trzeba przyznać że na Chopoku robią to coraz lepiej. Na południowej stronie nartostrada 32 jest nierówna. Wygładzona ale pofalowana, co stwarza dyskomfort przy szybszej jeździe. Generalnie, Chopok wyrasta na ośrodek o europejskim standardzie.
  2. Najbardziej ogólnie - jestem zadowolony. Cena nart była, możnaby powiedzieć okazyjna. Nowe deski w sklepach internetowych kosztują ok. 2,5 tys. zł. Za moje zapłaciłem 850,- Narty technicznie w porządku. Krawędzie i ślizgi bez zastrzeżeń. Wiązania i płyty z systemem regulacji też OK. Górne powierzchnie poobijane ale wygląd to dla mnie sprawa drugorzędna. Narty mają długość 165 cm i takich właśnie szukałem. W tej wypożyczalni, w której je kupiłem, były jeszcze takie narty o dług. 170 cm ale wcześniej testowałem sporo desek z różnych firm i przekonałem się, że właśnie dług. 165 jest dla mnie optymalna (182 cm wzrostu). Są dość ciężkie ale w trakcie jazdy nie przeszkadza mi to. Doniesienie ich z auta do wyciągu też zwykle nie stanowi problemu, gdyż na ogół staram się szukać miejsca do parkowanie jak najbliżej. Przy tej długości narta ma promień skrętu (17/13 m) - zmienny, zależny od nachylenia. Jak na nartę slalomową, to byłoby sporo ale przy dalekim wyrzuceniu nóg promień jest zadowalający. Deska jest sztywna. To pewnie wynik zastosowania dwóch warstw tytanu po obu stronach rdzenia. Dobrze trzyma (po ustawieniu FlowFlex na czerwony - o czym pisałem powyżej). Moim zdaniem trochę słabo trzyma na powierzchniach oblodzonych ale to może być wynik braku serwisu. Nie bardzo miałem czas na wyprowadzenie krawędzi, bo wyjeżdżałem na narty (Chopok) w dniu, w którym kurier dostarczył mi je. Chociaż nie były bardzo tępe. Jak wypróbuję je po serwisie, to może jeszcze dodam jakieś uwagi.
  3. Wypróbowałem ten system na kupionych niedawno z wypożyczalni, używanych nartach Progressor 1000. Narty z tego rocznika (2011/12) mają wiązania oznaczone C-line Z12. System, przez zastosowanie mechanizmu śrubowego łączącego płytę z nartą, usztywnia jej środkową część. Z dostępnych 3 nastaw (żółta, czerwona i czarna) największą sztywność ma narta przy nastawie żółtej (śruba regulacyjna dociąga nartę do płyty najbardziej) a najmniejszą przy czarnej. Z publikowanej przez Fischera, na stronie internetowej tabeli wynika, że przy mojej wadze (85 kg) i sposobie jazdy (agresywny), powinienem stosować nastawę żółtą. Jednak okazało się, że opanowanie narty przy takiej nastawie było dla mnie trudne. Przy ciętych skrętach krawędzie nie trzymały. Nawet dość silne dociążanie dziobów nie pomagało. Prawdopodobnie byłaby ona odpowiednia dla narciarza o większej masie lub jeżdżącego rzeczywiście bardzo agresywnie, wręcz sportowo. Optymalnym okazała się nastawa czerwona. Po przeregulowaniu systemu na tę pozycję poczułem dużą ulgę i nabrałem przekonania do tych desek. Okazały się dobrym wyborem.
  4. Zauważ, że mój but jest krótszy tylko o 2 mm natomiast czubek mam wpięty o 8 mm bliżej tyłu (zakres od 319 do 334 mm). Tak więc mój tył jest o 6 mm bliżej przodu narty, niż Twój. Te 6 mm to półtorej litery na tylnej skali. Więc wg Twoich danych, ustawienie mojego tylnego wiązania powinno być na P lub Q (przy wypiętym bucie) aby było ono napięte tak jak Twoje. Ale przypatrzyłem się dokładniej, pomierzyłem i mam następujące spostrzeżenia: 1. Różnica liczbowa pomiędzy położeniami czubka dla sąsiednich nastaw wynosi 16 mm (np 319 mm fioletowa skala i 335 mm niebieska), natomiast różnica w rzeczywistym położeniu (mierzona miarką) wynosi 8 mm. To znaczy, że tył buta musi być przesunięty do tyłu o pozostałe 8 mm a środek buta pozostaje zawsze w tym samym punkcie narty. 2. Różnica mierzona miarką dla jednego koloru na tylnej skali wynosi 16 mm (po 4 mm dla każdej z 4-ech liter). Jeśli tył jest teoretycznie przesunięty tylko o 8 mm, to pozostałe 8 mm stanowi dodatkową regulację. Pytanie po co ta regulacja ? 3. Wydaje się, że te 16 mm tylnej regulacji wynika z tego, iż praktycznie buty mają długość zmieniającą się nie w sposób skokowy, tylko ciągły. Np. Mój jest tylko o 2 mm krótszy od Twojego a jest przesunięty do tyłu o 8 mm. Dlatego być zwiększony zakres rugulacji tyłu. 4. Potwierdza się to praktycznie - nie mam możliwości wpięcia buta dla 2 pierwszych nastaw piętki (litery O i P). Dopiero przy nastawie na literę Q daje się włożyc but w wiązanie. 5. Celna uwaga, która dała mi do myślenia, to położenie względem siebie blaszek wskaźnikowych z tyłu piętki. Pewnie najlepiej byłoby, gdyby końce górnych poziomych blaszek znalazły się pośrodku karbowanych dolnych. Takie położenie przyjmują, gdy nastawię na literę R (przed wpięciem buta). I to jest chyba właściwa regulacja. Niejasne pozostaje dla mnie znaczenie tych kolorowych kwadracików powyżej tylnej skali. Czyżby było ono związane w jakiś sposób z regulacją płyty (Tune.it) ?
  5. Ciekawe ! To znaczy, że Fischer odwala lipę. Swoją drogą muszę rzeczywiście sprawdzić, jak będą wyglądały położenia wskaźników siły wypięcia po ustawieniu w dobrym serwisie.
  6. Kupiłem używki Fischer Progressor 1000 i nie wiem jak ustawić te wiązania.Jak widać na zdjęciu, skala do ustawiania czubka jest prosta - wielkość buta jest wyskalowana liczbami. Poszczególne pozycje czubka mają też swoje kolory, które powinny odpowiadać pozycjom piętki. Tutaj jednak są aż cztery pozycje piętki dla jednego położenia czubka.Jeśli np. mam but o dług. 333 mm (to akurat rozmiar moich Lange), to ta pozycja czubka jest oznakowana kolorem fioletowym (zakres dług. od 319 d0 334 mm). Kolor fioletowy ma jednak 4 pozycje piętki, oznakowane literami O, P, Q i R. Dodatkowo dwie pierwsze pozycje piętki (O i P) pokrywają się z kolorem czerwonym, przeznaczonym dla długości buta od 303 d0 318 mm a dwie następne (Q i R) - z kolorem niebieskim, przeznaczonym dla dług. buta od 335 do 350 mm. Którą z pozycji piętki wybrać ???Dodatkowo na skalą dla piętki są jeszcze kolorowe kwadraciki (czerwono-czarny, żółty i szary). Gdyby nie ten szary, to możnaby pomyśleć, że ma to związek z systemem Tune.it, który ma 3 kolory (czerwoy, żółty i czarny).Tabela ustwień tego systemu jest jednak dostępna w necie i z tym nie ma problemu jak z ustawianiem długości butaMoże ktoś ma takie deski i coś podpowie.
  7. Wyjeżdżaliście chyba w okresie, gdy byly mgły. Jak to się jedzie taki kawał drogi we mgle, do tego jeszcze w nocy ?
  8. Cześć! Jestem tutaj nowy, więc witam wszystkich i pozdrawiam. Sądząc z poprzedniego postu, zaczęliście sezon wcześnie w tym roku. Gdy wrócisz, skrobnij coś, jak było ze śniegiem i wogóle. Może kiedyś zabiorę się z Wami - z Włocławka do Bydgoszczy niedaleko. Dawniej jeździłem w 3-osobowej grupie ale koledzy wykruszyli się. Z reguły wyjeżdżam 3-4 razy w sezonie. Raz na tydzień a pozostałe razy na wydłużony łykend. W ostatnim roku tylko raz niestety - 6 dni w Kronplatz.
www.trentino.pl skionline.tv
partnerzy
ispo.com WorldSkiTest Stowarzyszenie Instruktorów i Trenerów Narciarstwa PZN Wypożyczalnie i Centra testowe WinterGroup Steinacher und Maier Public Relation
Copyright © 1997-2021
×
×
  • Dodaj nową pozycję...