Witam
Co prawda zimy jeszcze nie ma ale czas powoli zacząć planować tegoroczny sezon. Noszę się z zamiarem wymiany starej kurtki na narty na nową. I tutaj mam dylemat jaką opcję wybrać. Kupić ocieplaną kurtkę ? czy może jakiegoś typowo narciarskiego zimowego shella i pod to zaopatrzyć się w coś ciepłego ? Co polecacie z doświadczenia ?
- musi to być odzienie wszechstronne, zdarzało mi się jeździć w mrozie poniżej 20 stopni, w deszczu, marznącym deszczu czy cieple i słońcu. Do tej pory głównie na trasie ale chciałbym też zacząć poza trasą, trochę w puchu itp.
- zależy mi na wadze i "masywności" samego ubioru, żeby nie był bardzo gruby i pozwolił mi na pełną swobodę ruchów.
- podczas wysiłku mam tendencję do dość szybkiego "zgrzewania się" więc chciałby zapewnić sobie ciepło ale jednocześnie jak najlepszą wentylację i możliwość pozbycia się nadmiaru ciepła.
- cena też jest istotna, nie chciałbym przekroczyć 2000zł no może 2500zł w ostateczności.
Z góry dziękuje za rady :happy: