Narty - skionline.pl
Skocz do zawartości

interia

Użytkownik forum
  • Liczba zawartości

    7
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

O interia

  • Urodziny 06.08.1978

Informacje osobiste

  • Imię
    bb
  • Miejscowość
    szcz

interia's Achievements

Nowy

Nowy (1/6)

9

Reputacja

  1. a to widzieliście gdyby to było w firmie ktoś straciłby już stanowisko ale swój swojemu w tym gównie rękę myje.....banda bezmyślnych urzędasów..... http://www.radiobielsko.pl/news/29382-Szczyrk-Najwiekszy-osrodek-nadal-bez-inwestycji.html
  2. interia

    Polska - nowe inwestycje

    POMOC DLA SZCZYRKU!!! Słowackie inwestycje w Szczyrku zagrożone Spółka Tatry Mountain Resorts, która w 2014 r. przejęła Szczyrkowski Ośrodek Narciarski zamierzała przeznaczyć na inwestycje w infrastrukturę narciarską ok. 30 mln euro. Działania słowackiego przedsiębiorstwa nie przebiegają tak jak oczekiwaliby tego mieszkańcy Szczyrku, którzy liczą, że realizowane inwestycje przyciągną pod Skrzyczne tłumy turystów. Miejscowy samorząd ma jednak problemy z uzyskaniem pozwolenia na wylesienie terenu potrzebnego pod budowę wyciągów. Sporym kłopotem jest także nierozwiązany od lat status gruntów na Hali Skrzyczeńskiej. Jak informował w czasie kwietniowej sesji Rady Miejskiej Antoni Byrdy, obecnie trwają prace związane ze sporządzeniem planu zagospodarowania przestrzennego dla fragmentu miasta w rejonie Pośredniego, Soliska, Czyrnej, Małego Skrzycznego i części zachodniej stoku Skrzycznego. Aktualnie urzędnicy wyczekują decyzji o wylesieniu fragmentu tego obszaru. Dokument ma napłynąć z ministerstwa ochrony środowiska, w imieniu którego działa generalny dyrektor Lasów Państwowych w Warszawie. Procedury wydłużają się i nikt w Szczyrku nie jest w stanie sprecyzować kiedy napłynie wyczekiwana decyzja, tak istotna dla słowackiego inwestora, który zamierza na tym obszarze poczynić wielomilionowe inwestycje w infrastrukturę narciarską. - Brak tej decyzji praktycznie blokuje nam wszystko. Na dzisiaj możemy powiedzieć, że budowa dwóch wyciągów jest zagrożona. Możemy robić tylko to co zostało zapisane w starym planie zagospodarowania przestrzennego, czyli niewiele. Ten wniosek został złożony w ministerstwie w listopadzie. Mimo usilnych działań nie udało nam się dotrzeć do dyrektora. Nikt nie ma mocy podpisania za pana dyrektora generalnego tego wniosku. To wprowadza sporo utrudnień. Będzie trzeba znów tłumaczyć dlaczego Słowacy inwestują w tym, a nie innym miejscu, czy wycofują się czy nie. Ta decyzja jest ponad nami i nie bardzo wiadomo jak dotrzeć do osób decyzyjnych, bo zmusić nie możemy nikogo. Nałożyło się na to kilka rzeczy, w tym to co dzieje się w związku z Puszczą Białowieską. Zamieszanie medialne i działania ekologów temu nie sprzyjają – mówił w czasie sesji burmistrz Szczyrku. Byrdy dodał, iż wstrzymanie tych inwestycji, to także poważna w budżecie miasta na 2017 r.. Gdyby Słowakom ze spółki Tatry Mountain Resorts udało się ukończyć budowę wyciągów, to wówczas do kasy szczyrkowskiego samorządu z tytułu podatków spłynęłoby ok. 800 tys. zł. - Istotne jest aby ktoś nam odpowiedział, czy jest za czy przeciw wylesieniu. Najgorszy jest stan oczekiwania, ale nie pozostało nam nic innego – mówił Byrdy. To nie koniec kłopotów jakie napotyka samorząd i słowacki właściciel Szczyrkowskiego Ośrodka Narciarskiego. Kolejnym problemem jest status wspólnoty Hala Skrzyczeńska. Jeszcze niedawno wydawało się, że ciągnący się od ponad 20 lat temat jest coraz bliżej pozytywnego rozstrzygnięcia i w końcu uda się stworzyć listę właścicieli gruntów. Międzyczasie zrodziły się jednak kolejne konflikty i ostatecznie nie powstała wspólna lista osób, które mogą czuć się spadkobiercami tych terenów. Dla słowackiej spółki to poważny kłopot, dlatego że zasadniczo jej przedstawiciele nie mają z kim podpisać porozumienia o korzystaniu z gruntów na Hali Skrzyczeńskiej. Władze Szczyrku ostatnio spotkały się z wojewodą śląskim, by szukać rozwiązania tej skomplikowanej sytuacji. Być może istnieją możliwości prawne, by Słowacy jednak ruszyli z budową wyciągów, a konflikt związany ze wspólnotą będzie toczył się równolegle. Mimo, że temat wspólnoty Hala Skrzyczeńska dla miejscowych samorządowców jest znany jak żaden inny, to jednak nadal budzi spore emocje. Radna Bożena Dziedzic domagała się ujawnienia opinii publicznej nazwisk osób, które blokują porozumienie ws. ustanowienia wspólnej listy właścicieli gruntów. Jaj zdaniem taką postawę należy napiętnować i pokazać społeczeństwu kto utrudnia rozwój miasta. Głos w dyskusji zabrał także były burmistrz Szczyrku, Wojciech Bydliński, który przypomniał, że teren Hali Skrzyczeńskiej był wpisany na korzyść gminy w księdze wieczystej oraz w rejestrach gruntów. -Nie kto inny jak pan starosta złożył od tego odwołanie. Do dzisiaj tego nie rozumiem i sadzę, że kiedyś się tego dowiem, dlaczego jako organ nadzorujący wniósł odwołanie od takiej decyzji. Gdy Słowacy przejmowali SzON, to status tego terenu był uregulowany. Na dzisiaj można stwierdzić jedno, że zamiast wesprzeć działania Urzędu Miejskiego na rzecz uregulowania sprawy, to wsparto roszczenia spółki Hala Skrzyczeńska. Te osoby nie są zainteresowane powstaniem jakiejkolwiek nowej listy, oprócz tej która była – skomentował były burmistrz Szczyrku. Przypomnijmy, iż geneza sporu o Halę Skrzyczeńską sięga XIX wieku, o czym można przekonać czytając artykuł „Problem sięga czasów Austro-Węgier”. Przez długie lata zarządca Szczyrkowskiego Ośrodka Narciarskiego nie chciał inwestować na tym terenie, ponieważ podważał akt własności części działek, które do niedawna należały do gminy. Właściciel Ośrodka zmienił się, ale stare kłopoty pozostały…
  3. LUDZIE MOŻE POWINNIŚMY POMÓC BURMISTRZOWI SZCZYRKU ROZSYŁAJĄC TEN DOKUMENT WSZEDZIE !!!! PISZĘ NA POWAŻNIE MASAKRA !!!! ŻEBY W TAKI SPOSÓB PORZUCIĆ BUDOWĘ WYCIĄGÓW W ROKU 2016/2017 ROZSYŁAJMY WSZĘDZI AŻ URZĘDASY SIĘ PODDADZĄ !!!! Słowackie inwestycje w Szczyrku zagrożone Spółka Tatry Mountain Resorts, która w 2014 r. przejęła Szczyrkowski Ośrodek Narciarski zamierzała przeznaczyć na inwestycje w infrastrukturę narciarską ok. 30 mln euro. Działania słowackiego przedsiębiorstwa nie przebiegają tak jak oczekiwaliby tego mieszkańcy Szczyrku, którzy liczą, że realizowane inwestycje przyciągną pod Skrzyczne tłumy turystów. Miejscowy samorząd ma jednak problemy z uzyskaniem pozwolenia na wylesienie terenu potrzebnego pod budowę wyciągów. Sporym kłopotem jest także nierozwiązany od lat status gruntów na Hali Skrzyczeńskiej. Jak informował w czasie kwietniowej sesji Rady Miejskiej Antoni Byrdy, obecnie trwają prace związane ze sporządzeniem planu zagospodarowania przestrzennego dla fragmentu miasta w rejonie Pośredniego, Soliska, Czyrnej, Małego Skrzycznego i części zachodniej stoku Skrzycznego. Aktualnie urzędnicy wyczekują decyzji o wylesieniu fragmentu tego obszaru. Dokument ma napłynąć z ministerstwa ochrony środowiska, w imieniu którego działa generalny dyrektor Lasów Państwowych w Warszawie. Procedury wydłużają się i nikt w Szczyrku nie jest w stanie sprecyzować kiedy napłynie wyczekiwana decyzja, tak istotna dla słowackiego inwestora, który zamierza na tym obszarze poczynić wielomilionowe inwestycje w infrastrukturę narciarską. - Brak tej decyzji praktycznie blokuje nam wszystko. Na dzisiaj możemy powiedzieć, że budowa dwóch wyciągów jest zagrożona. Możemy robić tylko to co zostało zapisane w starym planie zagospodarowania przestrzennego, czyli niewiele. Ten wniosek został złożony w ministerstwie w listopadzie. Mimo usilnych działań nie udało nam się dotrzeć do dyrektora. Nikt nie ma mocy podpisania za pana dyrektora generalnego tego wniosku. To wprowadza sporo utrudnień. Będzie trzeba znów tłumaczyć dlaczego Słowacy inwestują w tym, a nie innym miejscu, czy wycofują się czy nie. Ta decyzja jest ponad nami i nie bardzo wiadomo jak dotrzeć do osób decyzyjnych, bo zmusić nie możemy nikogo. Nałożyło się na to kilka rzeczy, w tym to co dzieje się w związku z Puszczą Białowieską. Zamieszanie medialne i działania ekologów temu nie sprzyjają – mówił w czasie sesji burmistrz Szczyrku. Byrdy dodał, iż wstrzymanie tych inwestycji, to także poważna w budżecie miasta na 2017 r.. Gdyby Słowakom ze spółki Tatry Mountain Resorts udało się ukończyć budowę wyciągów, to wówczas do kasy szczyrkowskiego samorządu z tytułu podatków spłynęłoby ok. 800 tys. zł. - Istotne jest aby ktoś nam odpowiedział, czy jest za czy przeciw wylesieniu. Najgorszy jest stan oczekiwania, ale nie pozostało nam nic innego – mówił Byrdy. To nie koniec kłopotów jakie napotyka samorząd i słowacki właściciel Szczyrkowskiego Ośrodka Narciarskiego. Kolejnym problemem jest status wspólnoty Hala Skrzyczeńska. Jeszcze niedawno wydawało się, że ciągnący się od ponad 20 lat temat jest coraz bliżej pozytywnego rozstrzygnięcia i w końcu uda się stworzyć listę właścicieli gruntów. Międzyczasie zrodziły się jednak kolejne konflikty i ostatecznie nie powstała wspólna lista osób, które mogą czuć się spadkobiercami tych terenów. Dla słowackiej spółki to poważny kłopot, dlatego że zasadniczo jej przedstawiciele nie mają z kim podpisać porozumienia o korzystaniu z gruntów na Hali Skrzyczeńskiej. Władze Szczyrku ostatnio spotkały się z wojewodą śląskim, by szukać rozwiązania tej skomplikowanej sytuacji. Być może istnieją możliwości prawne, by Słowacy jednak ruszyli z budową wyciągów, a konflikt związany ze wspólnotą będzie toczył się równolegle. Mimo, że temat wspólnoty Hala Skrzyczeńska dla miejscowych samorządowców jest znany jak żaden inny, to jednak nadal budzi spore emocje. Radna Bożena Dziedzic domagała się ujawnienia opinii publicznej nazwisk osób, które blokują porozumienie ws. ustanowienia wspólnej listy właścicieli gruntów. Jaj zdaniem taką postawę należy napiętnować i pokazać społeczeństwu kto utrudnia rozwój miasta. Głos w dyskusji zabrał także były burmistrz Szczyrku, Wojciech Bydliński, który przypomniał, że teren Hali Skrzyczeńskiej był wpisany na korzyść gminy w księdze wieczystej oraz w rejestrach gruntów. -Nie kto inny jak pan starosta złożył od tego odwołanie. Do dzisiaj tego nie rozumiem i sadzę, że kiedyś się tego dowiem, dlaczego jako organ nadzorujący wniósł odwołanie od takiej decyzji. Gdy Słowacy przejmowali SzON, to status tego terenu był uregulowany. Na dzisiaj można stwierdzić jedno, że zamiast wesprzeć działania Urzędu Miejskiego na rzecz uregulowania sprawy, to wsparto roszczenia spółki Hala Skrzyczeńska. Te osoby nie są zainteresowane powstaniem jakiejkolwiek nowej listy, oprócz tej która była – skomentował były burmistrz Szczyrku. Przypomnijmy, iż geneza sporu o Halę Skrzyczeńską sięga XIX wieku, o czym można przekonać czytając artykuł „Problem sięga czasów Austro-Węgier”. Przez długie lata zarządca Szczyrkowskiego Ośrodka Narciarskiego nie chciał inwestować na tym terenie, ponieważ podważał akt własności części działek, które do niedawna należały do gminy. Właściciel Ośrodka zmienił się, ale stare kłopoty pozostały…
  4. wczorajszy news ......firma mająca budować wyciągli dla słowaków na terenie TMR - wycofuje się na sezon 2016/2017 Nie będę dłużej czekać na papiery ..... - nie ma dokumentów na wyrób drzew nadal (od 3 miesięcy) - nowe problemy na hali skrzyczeńskiej - nie ma pozwolenia na budowe i znów kolejny sezon w dupę
  5. interia

    Polska - nowe inwestycje

    szczyrk - wczorajszy news - ponoć firma która ma budować wyciągi na SON-ie wycofuje się. Nie będę dłużej czekać na papiery ..... - nie ma dokumentów na wyrób drzew nadal (od 3 miesięcy) - nowe problemy na hali skrzyczeńskiej - nie ma pozwolenia na budowe i znów kolejny sezon w dupę
  6. wczoraj byłem na nartach i Pan z obsługi wyciągu powiedział mi że to już chyba koniec SON-u ....długi za ten sezon to już są w milionach złotych ....niepopłacone zusy pracowników i wypłaty dla udziałowców, za to Pan R. ponoć nie przebywa w firmie bo się boi. Siedzi w piwnicy w swoim domku - i marzy pewnie o żaglówkach. Jeszcze żeby dodać Wam otuch to żadnego programy akcji w tym roku nie będzie, bo program ten miał ruszyć tylko wtedy jak byłaby dobra zima- a jaka jest każdy widzi .....szczyrkowianie bierzcie widły i uregulujcie to gówno szczyrkowskie jak należy, jeśli nie to trzeba polać to benzyną i podpalić no i zacząć wszystko od początku .....
  7. .....a ja słyszałem że wyciąg na tzw. pośrednim i tak będzie wybudowany na ten sezon? cześć Wszystkim.... będąc wczoraj w Szczyrku od kilku zaprzyjaźnionych górali dowiedziałem się że wyciąg na pośrednim, jest budowany od kilku dni i ponoć otwarcie jest planowane na koniec listopada...... czy ktoś może potwierdzić te informacje ? pzdr interia
www.trentino.pl skionline.tv
partnerzy
ispo.com WorldSkiTest Stowarzyszenie Instruktorów i Trenerów Narciarstwa PZN Wypożyczalnie i Centra testowe WinterGroup Steinacher und Maier Public Relation
Copyright © 1997-2021
×
×
  • Dodaj nową pozycję...