Witam,
właśnie przeczytałem relację Mariusza. SUPER!!! Ja osobiscie jestem częstym bywalcem na stokach Via Lattea i z przykrościa stwierdzam, iż dociera tutaj niewielu ,,naszych" ujeżdżaczy bialego puchu. A szkoda, bo naprawde warto. Rozumie,że odległość odgrywa tutaj duża role, ale skoro ktoś webiera sie na tydzień lub dłuzej, można dołozyć te pare km.
Ja osobiscie, przypadkowo poznałem polską rodzinę, która ma dom w okolicy (Prageleto) i aby zejść z kosztów wynajmujemy z przyjaciółmi cały budynek.
Pozdrawiam Romek