Witam, a ja zaszalałem na całego i w tym sezonie będę szpanował na starych ale odnowionych nartach. Może kogoś jeszcze zarażę pomysłem. Super sprawa dla dzieci. Moje narty aż się prosiły o zmianę, po metamorfozie maja być nie do zdarcia, gdyż całość pokryta jest lakierem używanym w przemyśle motoryzacyjnym do malowania karoserii. Na pewno pochwalę się odczuciami po sezonie. Jak ktoś będzie zainteresowany gdzie robiłem i jaka cena to piszcie na PW.