Witam wszystkich. Nasza rodzina przygodę z nartami rozpoczęła rok temu (13/14). Pierwsze szlify zdobywaliśmy na Kartasiówce pod Olsztynem i w Wiśle, głównie Siglany i Klepki. Niestety pogoda w zeszłym sezonie nie rozpieszczała więc nasza przygoda nie była zbyt długa. Jednak wystarczyło, żeby się zarazić :smile:. Wisła nam się spodobała ze względu na łagodne i niezbyt długie stoki. Chcieliśmy to powtórzyć jednak pierwsze prognozy długoterminowe nie rokują dobrze i obawiam się, że pozostając w ferie w kraju nie skorzystamy zbytnio. Skąd moja obecność tutaj i pytanie do Was czy moglibyście polecić coś w Austrii dla naprawdę początkujących narciarzy. Interesują nas łagodne stoki, coś z infrastrukturą rodzinną w pobliżu (ciekawe miasteczko, basen). No i dobre szkółki, może z instruktorami polskojęzycznymi? Wyjazd planujemy w okresie ferii w warmińsko-mazurskim czyli pomiędzy 24.01 a 07.02 na tydzień. Jak w Polsce nie będzie pogody to nie chcielibyśmy robić przerwy bo boimy się ze ucieknie nam to czego żeśmy się już nauczyli. Zresztą przyznam szczerze, że jeszcze nigdy w życiu nie czekałem tak na zimę :smile:. Proszę Was bardzo o informacje.