-
Liczba zawartości
42 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
Odpowiedzi dodane przez fantom
-
-
i znowu ja ......
St.Moritz powiadasz....kadra zjazdowa PL....hmmm...mozesz rozwinac ten temat
Gdzie konkretnie jezdzicie...nazwe trasy zamknietej dla waszych treningow , hotel
kto jest na zgrupowaniu...(jakies moze inne nazwiska, trenerzy)
chwilowo mieszkam w poblizu, chetnie bym pokibicowal
...jakos tak dziwnie misie to wszystko kupy nie trzyma...
a poza tym ten ton pelen zadecia
fantom
P.S.
pytanie do prawdziwego zawodowca: Macko slyszales o narciarzu1502
-
Schoenfelder zdyskwalifikowany - czy słusznie?
Pawle
Nie neguje zdania Twojego i Misia - kazdy element wzdluz trasy jest elementem dekoncentrujacym.
Dla mnie osobiscie najbardziej wkurzajace sa te ktore sie ruszaja,( np obsluga poprawiajaca wewnetrzna bramke/tyczke tuz przed Twoim przejazdem - ten fakt notabene mial miejsce w I przejezdzie i b.dziwie sie ze nie zostal oprotestowany - gosciu trzymal reka wewnetrzna bramke zeby nie upadla !!!), moze to byc rowniez zawodnik jadacy obok na slalomie rownoleglym itp.
Lepiej czlowiek radzi sobie z elementami statycznymi.
Mniejsza oto - przyznaje sie bez bicia - nie znam aktualnych przepisow FIS regulujacych minimalna odleglosc obslugi technicznej od trasy, plotkow odgradzajacych publicznosc itp. Percepcja indywidualna to jedno a przepisy to drugie. Jak jedziesz skoncentrowany, odtwarzajac z pamieci tor trasy z jego trudniejszymi elementami to zapieprzasz jak polautomat. Mozesz slyszec doping kibicow ale ich nie widzisz. Ale jak jakis palant przebiegnie trase to zarejestrujesz .
Przed TV widzimy dokladnie to co pokazuja ulomne kamery telewizyjne - czesto skroty perspektywiczne - to a`propos goscia ktory lezal w poblizu trasy - nie umiem 100% powiedziec czy lamal przepis - pewnie tak - skoro trenerzy zalozyli protest
Czy z tych garsci moich chaotycznych zdan cus wynika
Moze jedno
Jakby Szanowny WEB majster umiescil gdzies w witrynie aktualny regulamin FIS (najlepiej w oryginalnym brzmieniu ) to sadze ze sporo watpliwosci by sie wyjasnilo
Poki co to pozostana one tylko w sferze spekulacji, lezal za blisko nie za blisko, mieli racje nie mieli racje itp
pozdrawiam
staszek
P.S.
Dzieki za info o Kostelicu - przyznaje ze nie zauwazylem kiedy i jak zahaczyl
-
Schoenfelder zdyskwalifikowany - czy słusznie?
Postaram sie pogodzic pozornie sprzeczne opinie moich przedmowcow.
1) Absolutnie zgadzam sie jezeli dyskwalifikacja to po pierwszym przejezdzie
Skoro Jury zdecydowalo sie dopuscic do drugiego przejazdu to konsekwentnie
Jest tu pewno ale: Dyskfalifikacja zostala uznana wskutek protestu ktory zlozyla inna ekipa na pierwsza decyzje dopuszczajaca Schoenfeldera do drugiego przejazdu. Trza by znac dokladnie aktualny regulamin FIS - kazdy protest ma bowiem ustawowy czas na rozpatrzenie
2) Czy upadegk goscia z obslugi trasy przeszkodzil faktycznie czy nie. Prawdy nie dowiemy sie nigdy. Moim zdaniem nie - gosc ten lezal juz dobre kilka sekund przed najezdzajacym R.S - fakt lezal bardzo blisko i kwalifikowalo sie to spokojnie do zalozenia protestu - to jest sytuacja typowa i austriacy byliby durni zeby z niej nie skorzystac
3) Jak slusznie zauwazyl jeden z przedmowcow obsluga trasy byla do bani. Wielokrotnie goscie z lopata przemykali w ostatniej chwili przed nadjezdzajacymi zawodnikami. Komentatorzy szwajcarscy (sluchalem relacji SF1) mowili wrecz o skandalu ktory powinien byc napietnowany.
Z innej beczki:
Czy ktos kto ogladal i nagral na video przejazd Slalomu moze racjonalnie odpowiedziec.
Dlaczego Ivica Kostelic nagle przestal dalej jechac - nikt z komentatorow (ORF1, SF1, Eurosport) nie byl w stanie tego zrozumiec
pozdrawiam
staszek
-
Pytanie o Fishery RC4 SC
Mam 165 cm waga ta sama tylko wzrost ciut wiekszy 192 i pare przyzwyczajen nabytych z mlodosci.
Jest to nart rewelacyjna , wcale nie wymusza slalomowego charakteru choc taki preferuje ale trza sie przylozyc. Fun Carving - to miodzio
Moze byc ciut za trudna i tu wypada zgodzic sie z przedmowcami.
Model zeszloroczny z wiazaniami spokojnie trafisz za 1400zl - trza trochu poszukac
powodzenia
sk
-
Pytanie o Fishery RC4 SC
Moje trzy grosze
Masz zupelna racje jezeli chodzi o roznice narta slalomowa i gigantowa
Inne role i inne zadania ale ewolucja w sprzecie wymusila nastepujace rozwiazania: narta slalomowa pojedziesz dluzszy skret bez problemu i uczynisz to znacznie latwiej niz mialbys pojechac krotkim skretem na narcie gigantowej.
Dokladnie na odwrot bylo pare lat temu kiedy uniwersalna narta instruktorska byla narta o charakterze gigantowym.
Jezeli ktos szuka narty w miare uniwersalnej powinien przygladnac sie nartom o charakterze slalomowym lub nart z grupy Allround.
Co do Fischerow (mam Fischery WC SC 165 / radius 11 - Fun Carving, Slalom i skret gigantowy - wychodza bez problemu)
Co do rozwiniecia terminu skret gigantowy - jezeli przylozysz miare sportowa to na 90% tras w Alpach i prawie 100% tras w Polsce nie pojedziesz skretem gigantowym bo po prostu nie ma na to miejsca i problem sam sie rozwiazuje
pozdr
sk
-
sprzęt dla brzdąca
wysokosc - narty maksymalnie do poziomu oczu
wiazania dziecece (zwroc uwage na skale 0-5)
buty i kask - wygodne, lekkie, dopasowane
Ze wzgledu na koszta lepiej pozyczyc lub kupic uzywane
troche w trosce o malucha
To musi byc przede wszystkim zabawa, b.duzo gier, dreptania, oswajania sie ze sniegiem, szusy od mamy do taty, lepienie balwana, udawanie zwierzatek
uwazaj bo maluchy b.szybko marzna - sesje nie dluzssze niz 0.5-1.5godz
Powodzenia
sk
-
Wielce szanowny Moderatorze
Chcialem odpisac imc Burokowi z Kocmyrzowa, bo to czlek zacnosci wielkiej, bystrego oka i rozumu ktoremu pozazdroscic moglaby wiekszosc forumowiczow atu masz babo placek - wcielo watek
i usera nima
Chybascie go nie wykasowali bo toby nieladnie bylo
pozdrawiam
sk
-
Puchar polski amatorów
Jak amatorski...
QB dosc dobrze to opisal, pare slow uzupelnienia. Czolowka (pierwsza 10ka to ludzie ktorzy gdzies tam sie zetkneli z "wyczynowym" narciarstwem - Kadra Polski Seniorow,Juniorow, Akademicka Kadra Polski, ludzie ktorzy scigalis ie w niestniejacych juz FAKN (Federacja Akademickich Klubow Narciarskich)...
Amatorem w swietle prawa moze byc byly zawodnik ktoremu licencja zawodnicza wygasla (3 lub 5 lat temu - JC albo QB poprawcie jesli sie myle).
Coz czesc jezdzi w gumach czesc w ortalionach - jedni przynosza 4 pary nart na zawody i wybieraja jedne tuz przed startem, wylatujac na trzeciej bramce inni w tych samych ogladaja trase, rozgrzewaja sie i startuja.
Pojawila sie grupa starych wyjadaczy(sorry ale nazwisk nie podam )), ktorzy jezdza z zawodow na zawody , zgarniajac pule nagrod - a czasami bywaja ciekawe - ale tak jest w calej Europie
Generalnie zeby wystartowac dobrze jest umiec skrecac, przydaje sie obycie z tyczkami, duza odpornosc na stres i spora dawka dobrego humoru
pozdr
staszek
-
Akademickie Mistrzostwa Polski...
...Ale za to pojeździłem na przyszłorocznych Rossi: 9S 164 cm...
Od przyszlego roku FIS ustalil dolna granice dla mezczyzn 165 cm.
Dziwne ze Rossignol tego nie uwzglednil w topowych modelach
Pozdr dla wszystkich bylych i obecnych zawodnikow
no a gdzie oficjalne wyniki
no chociaz pierwsza piatka
pozdr
sk
-
Gdzie w Krakowie dobry serwis?
Polecam
serwis Piotra Jelenia (Zyblikiewicza niedaleko MAKSA - uwaga dziala tez tam konkurencja)
zobacz www.skipen.krakow.pl
pozdr
sk
-
skala umiejętności 1-10 - wersja ostateczna
Lista ok
zmienilbym tylko kolejnosc nazw na poziomie 4 i 3
Jest 4 dosc slaby 3 slaby wg mnie logiczniej byloby na odwrot
4 slaby 3 dosc slaby
ale moze tylko sie czepiam
w koncu co kangur to kangur
pozdr
staszek
-
Witaj (cie)
Bardzo chetnie zapoznalbym sie z opinia Twoja (Wasza) na temat HEADow z grupy Race Carver na sezon 2002/3 tych "intelligence" . Wiem ze system "i" sprawdzil sie w Tenisie i Squashu a jak to wyszlo im w nartach. Jezeli moglbys (moglibyscie) porownac to z poprzednimi modelami World Cup czy Fun HEADA, to bylbym wdzieczny.
Kazda nawet najbardziej prywatna czy subtelna opinia jest dla mnie wazna.
Poniewaz moje gabaryty to (191cm i 95kg) to odniesienia do konkretnych dlugosci tez maja dla mnie znaczenie.
z gory dziekuje
Staszek
-
Od fantoma - garsc refleksji
Po pierwsze dziekuje ze odpisales. Poniewaz poruszyles pare kwestii,
ktore wg mnie zle zrozumiales lub zinterpretowales a moglyby zainteresowac
paru innych forumowiczow odpowiadam publicznie a nie na priva
AMATORSKI - zwiazek, legitymacja, zawody, program szkolenia (obecny)
Na wstepie zaznaczam ze pisze jako posiadacz tychze uprawnien i czlonek tego zwiazku
Nigdy nie mialem pretensji ze sa one amatorskie to byla tylko smutna konstatacja
i stwierdzenie faktu. Sprobuje wyjasnic to na kilku przykladach
A) Program szkolenia - na kurs Pomocnika Instruktora garna sie ludzie, ktorzy maja
problemy ze swoja jazda, podczas gdy juz powinni sie zglaszac Ci ktorzy maja jazde
opanowana w stopniu przyzwoitym a na tym pierwszym kursie powinno sie korygowac
ewentualne minimalne bledy i uczyc jak uczyc
Dalej sytuacja na Centralnym Kursie INSTRUKTORSKIM juz jest nieco lepiej ale
weryfikacja i nabor nie jest prowadzona na nalezytym poziomie
Jak robia to inni: banalnie prosto: Slalom i jazda terenowa, zalozony czas przez
bylego zawodnika i przejazd w trudnym terenie lud , puch, kopny snieg
To jest pierwsza selekcja. Dalej mozna mowic o psychologii, metodyce, bezpieczenstwie,
rozbijac ewolucje na kawalki ale WARUNEK PODSTAWOWY: Goscie musza umiec jezdzic
Wspolczesna technika jest generowana przez zawodnikow i TYKI sa niezbedne
do weryfikacji umiejetnosci kandydata na instruktora. Temat kontrowersyjny
mozemy go ciagnac dalej na priva coby nie zanudzac reszty
B) AMATORSKOSC - przejawia sie w interpretacji programu nauczania - co szkola
to rozny sposob wykonywania skretu WN albo lugu z plugu albo czegos
tam innego.
Mialo to swoj oddzwiek w dyskusjach pomiedzy oceniajcymi dane ewolucje IW, byly
przedmiotem sporow na niejednym walnym zjezdzie i kursokonferencji i salwy smiechu
wywolywaly niejednokrotnie przejazdy demonstratorow na zawodach, ktorzy robili
dokladnie na odwrot niz jest napisane ...
Pamietam ze Zawody Instruktorow mialy kiedys wymiar miedzynarodowy i zapraszane byly ekipy
instruktorskie z innych panstw. Utkwil mi wystep Austriakow z malej wioski pod Salzburgiem.
Czterech gosci w wieku od 18 do 64 lat o roznych stopniach instruktorskich. Mogles zalozyc im kaptury
na glowy i nie rozpoznalbys ktory jest ktory, perfekcyjnie, tak samo wykonywane ewolucje
noga unisiona w tym samym miejscu - Niesamowite. Ktos moze powiedziec
alez to nudne to zabija styl indywidualnosc kreatywnosc - nic bardziej mylnego.
Klocki sa te same A B C a o stylu decyduje np przejazd terenu mlody pojedzie tak a stary tak
Ale podstawa jest ta sama - to bylo widac na pierwszy rzut oka - nie bylo szans
sie porownywac - chociazby poprze mnogosc interpretacji.
Pozniej przyszedl slalom - startowala cala smietanka instruktorska i cala czolowka
alpejska Polski, najlepszy z naszych zawodnikow mial 6 sekund do ostatniego Z austriackich
instruktorow (Gigant na 45sek.)
Oczywiscie oni maja Alpy i jezdza w nich 7-8 miesiecy a my mamy to co mamy.
Zgoda i nie mam o to pretensji tylko stwierdzam fakt w tym aspekcie oni sa zawodowcami
a my amatorami.
C) Legitymacja IVSI jest amatorska bo nie wiaze sie to z odbyciem zadnego kursu czy zdania
egzaminu tylko nalezy uiscic oplate na dany rok. Wystarczy byc instruktorem PZN.
Sam ja posiadam i korzystam z udogodnien jakim sa znizki w sklepach i na karnetach
ale nie mam o to zadnych pretensji
Zawody instruktorow byly i sa dla mnie zrodlem wielu radosci ale glownie w wymiarze
towarzyskim. Oczywiscie czas na slalomie jest absolutnym weryfikatorem ale uzgodnienia
trojki gosci czy dac Panu X osiem czy dziesiec juz nie. Bo sami nie sa pewni jak to ma wygladac
a raczej kazdy jest pewny na swoj sposob. No i czasem zalosc byla patrzyc jak
bylego zawodnika oceniaja na 7,8 za skret gigantowy - tym ktorym jezdzil tysiace razy
Poki nie bedzie jasnego czytelnego programu, dalej to bedzie zabawa a nie zawody
Ale przeciez o to chodzi zeby byla frajda
CYWILIZOWANY ALPEJSKI KRAJ - tu sie zgadzam uzylem moze nieszczesliwego sformulowania
chodzilo mi bardziej o profesjonalne podchodzenie do sprawy szkolenia i instruktorow
niz to ma miejsce w naszym kraju. Jest grupa ktora probuje to zmienic i bardzo dobrze
Ostatnie Walne zebranie ze wszystkimi sprawozdaniami i wyborami 8 godzinnym ble,ble ,ble
pokazalo stan faktyczny.
Zgadzam sie ze powinno sie szkolic u nas na tym co mamy i po czym jezdzimy.
Czy w Zielencu, czy w Wierchomli, Czy na Kasprowym, czy na Stozku,...Kazde z tych miejsc daze duza
estyma i lubie z tam wracac ale moze troche spuscmy z tego bufoniarskiego zadecia.
To juz jest bardziej osobisty watek, ale ludzi wkurzyl chyba bardziej styl w jakim to robisz
niz co faktycznie robisz, a jako INSTRUKTOR ( a nie tylko bezbledny demonstrator) powinienes
na to zwracac uwage
sformulowania (pozwol ze zacytuje tylko z ostatniego Twojego postu)
> Przez 12 lat prowadzenia zajęć (masz 25 lat - 12 lat prowadzenia zajec = 13 ...)
>zapomniałem podać liczbę osób gratulujących mi po zajęciach ...jakieś 2461:)
> kiedy tu tylko o Leskim się pisze, przyznaje się mu wyróżnienia, daje i odbiera nagrody, o
> Może ja jakiś pamiętnik, lub autobiografię napiszę ...i kasiorę na was zrobię ...
moga smieszyc ale Cie dyskredytuja a chcesz uczyc innych jak maja uczyc
Nie traktuj tego bron boze jako umoralniania (ja mam tylko 37 lat i 46 rozmiar buta) ale uwage
(na prawde zyczliwa).
Piszac o szkole "LE-SKI" i wiedzac o Twoich rodzinnych powiazaniach nie mialem nic zlego na mysli
ponad to, nie mozesz u Siebie szukac informacji na tematy kontrowersyjne bo nigdy nie beda one obiektywne.
Nie bylo w tym ani cienia osobistych wycieczek.
Impulsem do zabierania glosu byla zbieznosc (moze przypadkowa) z tekstami Pana Narciarza), ktory publicznie
nie odwazyl sie nigdy podniesc przylbicy
pozdrawiam
staszek - fantom
P.S.
Jakby co to wal na priva a moze przetniemy sie kiedys na stoku lub na wodzie w slizgu
P.S.
Do JJK - z opinia DEMO- Andrzeja Malysy (ktorego cenie i szanuje) o tym ze IW powinno sie byc
przed trzydziestka nalezy zostac "Wykladowca" hmmmm ...nie do konca sie zgadzam. Forma fizyczna i Power
to jedno a znajomosc psychologii i zachowan ludzkich to drugie. Sa wyjatki, ale tego drugiego
nabywa sie z wiekiem i doswiadczeniem.
Zawodnik, Instruktor zgoda - ale Ten ktory ma uczyc innych jak maja uczyc - nie wiem.
To b.indywidualna sprawa zwiazana po czesci z odpowiedzialnoscia za innych
-
Witaj
Dlugo wahalem czy w ogole pisac ale od pewnego czasu sledze rozne watki
i przygladam sie Twoim "polemikom" i postanowilem wtracic swoje trzy grosze:
1) WIECEJ POKORY I MNIEJ BUFONIARSTWA
Zanim wytkniesz komus bledy i oszolomstwo odpowiedz sobie na pytania:
CO Ty zrobiles dla nart ?
Ilu ludzi nauczyles jezdzic ? Ilu z nich podziekowalo Ci za super lekcje
Ilu wychowales zawodnikow
Ile ksiazek/artykulow napisales
2) NARCYZM
Chwalisz sie punktami zdobytymi w Mistrzostwach Polski Instruktorow
a to nic nie oznacza, no moze tylko tyle ze grupka
osob dala Ci kilka dziewiatek
lub dziesiatek za ewolucje w ktorych oni sami (wykladowcy)
nie sa pewni jak je wykonywac ( odsunac czy odstawic narte...itp.)
Spojrz krytycznie na te klkadziesiat osob ze stopniami IW.
Polowa z nich nie zdalaby
zadnego kursu w cywilizowanym alpejskim kraju.
Popytaj sie ale moze nie w szkole "LE-SKI"
jak dawniej robilo sie staze IW i jak mozna bylo zalapac sie na stopien
zeby pozniej otworzyc sobie szkole.
3) STOPNIE INSTRUKTORSKIE
Szczerze: Instruktor w Polsce jest dalej stopniem AMATORSKIM. Zbyszek Stanislawski
probuje wraz z kilkoma osobami dopasowac program do wymogow Stowarzyszenia
Instruktorow Zawodowych. I chwala mu za to.
Poki co jestesmy amatorska druga liga.
Organizacja typu IVSI - (ten niebieski papierek) to rowniez organizacja AMATORSKA
ktorej czlonkiem zostajesz jak zaplacisz za znaczek. Kiedys wymagano egzaminu z jezyka
ale jak przyszlo co do czego to nie bylo komu egzaminowac. I wszystko to ma sie
w chwili obecnej nijak do zawodowych szkol i programow narciarskich Austrii, Wloch, Niemiec czy Szwajcarii
4) UMIEJETNOSCI
Piszesz o trickach, ktore wykonujesz, a pojedz chlopie do pierwszej z
brzegu wioski w Austriii zobacz co potrafia kilkunastoletni chlopcy. To rowniez
jest sprawa klasy i stylu - wielcy sa raczej skromni i malo trabia o swoich
wyczynach - weryfikacja tego co naprawde potrafisz przychodzi po wielu miesiacach
zajec po 8 godzin dziennie nierzadko w kilku (nie jednym) obcym jezyku w renomowanej szkole
narciarskiej. Pogadaj z tymi ktorzy skonczyli ENSE i pracuja jako instruktorzy zawodowi
np Tomek Winiarski (Val Thorens - 3 Doliny)
5) JEZYKI
Piszesz i snisz w jezyku angielskim od malego - wspaniale - niektorzy z zagladajacych
na to forum wladaja kilkoma. Ale poco to podkreslac (notabene jak juz musisz redagowac ramke
w jez.angielskim to rob to poprawnie - albo daj do przegladniecia Native Speakerowi
zanim umiescisz cos na stronie - masz tam co najmniej 3 bledy). Tak na marginesie wielu moze
postrzegac to jako objaw skrywanego kompleksu
6) NARCIARSTWO JEST JEDNO A SPOSOBOW UPRAWIANIA WIELE
Zyj i daj zyc innym a jeszcze rob to tak zeby innym bylo z toba przyjemnie
SKIN moze tak samo dzialac jak SITN. Jest spora ilosc klubow w POlsce, ktore pokazaly
ze dzialnosc poza strukturami SITN/PZN moze przyniesc wspaniale efekty
strukturami PZN
Mlody wiek moze tlumaczyc wiele Twoich wpadek ale nie wszystkie
pozdr
Staszek Kwiecinski - fantom
-
***DLACZEGO WARTO KOCHAĆ NARTY***
-
Jazda na tyczkach
Niestety nie da sie tego wyuczyc z ksiazek.
Oboz dobrze poprowadzony i tysiace przejechanych bramek - to najlepsze co Ci
sie moze przydarzyc.
Podpatruj najlepszych, pytaj na stoku, Video, analiza i jezdzij jak najwiecej
Pamietaj o kasku, wczesnym wchodzeniu w skret, i rekach z przodu - no ido tego kilaka, kilkanascie lat
treningu
serdecznie pozdrawiam
staszek
P.S.
Jezeli jestes przedstawicielem slynnej windsurfingowej rodziny Frydrychowiczow
z Sopotu, to klaniaj sie serdecznie swojemu bratu Pawlowi u ktorego pobieralem
lekcje w SKZ. No i zycze dalszych sukcesow w WS i nartach
Wiesci Zermatt
w Ogólne
Napisano
Wiesci Zermatt
Zajrzyj do St.Moritz.
Trenuje tam podobno"... kadra zjazdowa PL w konkurencjach szybkosciowych..."
z forumowiczem narciarzem1052
(p watek ...i znowu ja)
co jak co, ale wywiad z czolowymiymi zawodnikami kadry zjazdowej PL ujezdzajacejw dodatku
stalowe narty Volant - to przeciez gratka nie lada
powodzenia w szukaniu sniegu i niskich cen
Jakbys przez przypadek byl w Zurichu to daj znac na e-mail
pozdr
staszek