Znajdź zawartość
Wyświetlanie wyników dla tagów 'puszcza borecka' .
-
Zaczął się urlop Jak co roku mamy część polską, kajakową oraz część zagramaniczną Zaczęliśmy od tej pierwszej. Wybór padł na totalną głuszę, koniec Świata - Puszczę Borecką. Siedlisko Szwałk - agroturystyka młodych ludzi, w cudownym miejscu i obłędnym jedzeniem. Mieszkamy nas bardzo znanym łowiskiem specjalnym, znanym z mega wielkich karpi - Jeziorem Mały Szwałk: Pierwszy dzień była wycieczka do Ełku, drugi dzień, to walka z wiosłami Dlaczego taki regionu naszego pięknego kraju? Bo jesteśmy patriotami i podążamy za cieniem orła Dzisiaj był rekonesans w kajaku - dopłynęliśmy do Jeziora Łaźno: A naszą przygodę rozpoczęliśmy od kilkuset metrów naszego "domowego" jeziorka, po czym niskim tunelem zaczęliśmy się przedzierać w stronę większych jezior. Przygoda! Kanał łączący Mały i Wilki Szwałk jest niezwykle uroczy. Radość z pokonania pierwszej przeszkody: Obfituje w kilka zwałek, z pokonania których mieliśmy mega radochę! W drodze powrotnej udało się przepłynąć pod tym drzewem Lilija Puszcza Borecka: Jeszcze tylko krótka przenoska pod okiem Bobra, 50 metrów dżungli... ...i jesteśmy na otwartej wodzie. A tutaj? Czarne kaczki zwane Kormoranami Rezerwat przyrody Wyspa Lipowa: Drugi napotkany domek Bobra: Grążel żółty... Kolejny kanał pomiędzy jeziorami: Kolejna walka... ...kolejny, tym razem bobrzy pałac Kwiatuszek: Tutejsze węże... ...i znowu morze grążela... Jezioro Piłwąg: Tutaj zaczęliśmy żeglować: Kilka tutejszych wysepek jest przepięknych! Dopłynęliśmy do Jeziora Łaźno i tutejszej wyspy - tutaj można dobić do brzegu. Oczywiście zwiedzanie tego zakątka. Najprawdopodobniej byli tu Indianie Brzegi są dzikie... ...z drugiej strony dostrzegamy samotny biały żagiel - cywilizacja I ponownie się do nas zbliżył Orzeł? W zasadzie to siedział na drzewie a my go spłoszyliśmy - niestety aparat był w kamizelce i nie zdążyłem dobrze przycelować Pytanie, czy to orzeł, a konkretnie, czy to Bielik? Rozpiętość skrzydeł imponująca - coś ok 2 metrów na oko Powrót, to była czysta przyjemność - zerwał się wiatr, więc wiosłowania było mało. Żagielek furczał aż miło! W drodze powrotnej jeszcze troszkę fotek... Ustrzelony Perkoz I wracamy do naszego Siedliska na mega wypasiony obiadek! Tak nam się kończy pierwszy dzień w niezwykłym miejscu. pozdrowienia z Mazur i Puszczy Boreckiej marboru i Paula
- 10 odpowiedzi
-
- 19
-
- szwałk
- puszcza borecka
-
(i 1 więcej)
Oznaczone tagami: