Aldok63 Napisano 28 Listopad 2010 Zgłoszenie Share Napisano 28 Listopad 2010 Nie dostosował prędkości do warunków jazdy – 27-letni snowboardzista odpowie za spowodowanie wypadku na stoku narciarskim w Krościenku. Nowotarska prokuratura przygotowała akt oskarżenia przeciwko młodemu człowiekowi, który w lutym ubiegłego roku, na stoku Stajkowa zderzył się z 7-letnią dziewczynką. Dziecko odniosło groźne obrażenia, m.in. doznało złamania podudzia. Dramat zdarzył się w środku dnia. Na stoku panowały świetne warunki, dobra widoczność. Po trasie narciarskiej szusowało zaledwie parę osób, m.in. 7-latka razem ze swoimi rodzicami. Dziecko doskonaliło umiejętności zdobyte w szkółce narciarskiej. Dziewczynka zjeżdżała powoli, trawersując w poprzek stoku. Damian N., mieszkaniec Leszna, który opiekował się grupką nastoletnich amatorów białego szaleństwa, zamierzał pokonać górkę na swojej desce. 27-latek, doświadczony snowboardzista, z każdym metrem pokonywanej trasy nabierał prędkości. Widział dziewczynkę. Ocenił jej prędkość i odległość. Z tych kalkulacji wynikało, że narciarze wyminą się bezkolizyjnie. Jednak dziecko przestraszone widokiem zbliżającego się bardzo szybko snowboardzisty nieoczekiwanie się zatrzymało. Podczas przesłuchania Damian N. opowiadał policjantom, że dziecko „stanęło jak wryte”. Snowboardzista próbował uniknąć zderzenia. Zaczął hamować, a później upadł na stok. Zabiegi na niewiele się zdały, deska uderzyła z ogromną siłą w nogę dziewczynki, łamiąc kość jak zapałkę. Powołani do wyjaśnienia okoliczności wypadku biegli sądowi nie mieli wątpliwości, że winnym groźnej sytuacji był Damian N. Ich zdaniem, snowboardzista popełnił szereg błędów. Podstawowy: młody człowiek zaczął gwałtownie hamować, zamiast, po prostu, ominąć dziewczynkę. Groźnych obrażeń może udałoby się uniknąć, gdyby mężczyzna nie upadł na śnieg. Zdaniem ekspertów, ten rozpaczliwy manewr wydłużył drogę hamowania. Damian N. nie przyznaje się do winy. http://www.tygodnikpodhalanski.pl/www/index.php?mod=news&strona=1&kat=&id=&typ=&id=10841 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.