smiths23 Napisano 12 Grudzień 2010 Zgłoszenie Share Napisano 12 Grudzień 2010 Małe podsumowanie grudniowego freeski na Kaunertal: Wyjazd zgodnie z planem z Nowego Sącza około 22, kierunek Słowacja (Poprad, Żilina, Trencin, Bratysława), droga ok, czarna i lekkie opady śniegu ale jedzie się szybko. Wypad na Wiedeń, Salzburg, Innsbruck, w stronę granicy szwajcarskiej do Imst, tam jesteśmy koło 11 także droga mineła tak jak planowaliśmy. Małe zakupy i kierujemy się w stronę lodowca, zakwaterowanie w hotelu KirchenWirt. Odpoczynek przed 1 dniem jazdy, relaks i nocne polaków rozmowy:) Odnośnie samej jazdy to udane były tylko dwa dni gdzie widocznośc była dobra, świeciło słońce i dało sie dobrze pocisnąc:D niestety pozostałe dni to huśtawka pogodowa z czego niestety znana jest Austria, wiatry na lodowcu zmusiły nas do jazdy na niższych ośrodkach (Fendels) gdzie panowie zostali chyba tym zaskoczeni, trasa przygotowana do du.. kartofle, muldy, wogóle jakby pierwszy raz to robili.. no nic, trzeba jeździc na tym co się ma, szkoda tracic dnia jazdy. Z niecierpliwościa oczekiwaliśmy dobrych wiadomości z lodowca ale tych było jak na lekarstwo. Z mieszanymi odczuciami opuszczaliśmy Kaunertal w sobotę rano, wracając tą samą trasą w padającym śniegu i zasypanych drogach na Słowacji, wróciłem wczoraj koło 22, położyłem sie spac i dzis rano cisnąłęm już od 8 na /kluszkowcach, było miękko ale odbiłem sobie jazde na Fendels:) w przyszłym roku będzie zmiana planów na freeski, prawdopodobnie bedą to Włochy ale wszystko wyjdzie w praniu:) pozdr 4 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.