diablik Napisano 1 Marzec 2006 Zgłoszenie Share Napisano 1 Marzec 2006 Witam Jedna moja znajoma wróciła niedawno z Czech (ośrodka/stacji narciarskiej nie pamietam - żadna mi znana) i oto co widziała: stoi narciarz przed bramką odbija karnet i dochodzi do wyciągu i w tym momencie dobiega gościu z obsługi i każe pokazać sobie karnet. Facet wyciąga karnet, który okazał się być ULGOWYM. Mało tego facet jeżdżący na dziecięcym karnecie był...Polakiem Znajoma mówiła mi, że takiego obciachu jeszcze nie przeżyła. Kompletna żenada. Natomiast tutaj nasuwa mi się pytanie: jak obsługa wyciągów wyczaiła, że gostek ma ulgowy karnet nie widząc go jak ten karnet odbija??? [kilka moich spostrzeżeń: kolor karnetu (inny od karnetu dla dorosłych), bramki reagujące na wysokość odbijającego albo...???? jestem ciekaw Waszych opinii. pozdrawiam, "Normalny" ) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
pawmade Napisano 1 Marzec 2006 Zgłoszenie Share Napisano 1 Marzec 2006 JAZDA DOROSŁYCH NA ULGOWYM KARNECIE Obsługa niema problemu z wyczajeniem takiej osoby ponieważ bramka podzczas sprawdzania karnetu sygnalizuje innym dzwiękiem karnet ulgowy i normalny . Warto sprawdzić samemu w spindlu naprzykład gdy przechodzi ktoś z karnetem normalnym bramka nie wydaję odgłosu natomiast w przypadku ulgowego słychąc "pikanie". Podobnie jest w każdym ośrodku Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
SB Napisano 1 Marzec 2006 Zgłoszenie Share Napisano 1 Marzec 2006 JAZDA DOROSŁYCH NA ULGOWYM KARNECIE W Włoszech(a konkretnie w Val Di Fasa) na ekranach monitorów komputerów zainstalowanych w rozdzielniach dolnych stacji kolejek,wyciągów pojawia się informacja jaki karnet został użyty i obsługa może skonfrontować kto przechodzi przez bramkę - a co pokazuje ekran komputera. O patrzeniu na ręce tam nie ma mowy bo nie ma potrzeby wyjmowania karnetu z koeszeni, jak i u nas zresztą w wielu ośrodkach:szczyrk,korbielów,białka,małe ciche. Oczywiście w Alpach nikt nie ślęczy przy monitorze celem wychwycenia kanciarzy, a u knedli: jak to u knedli przecież są znani z zasadzek na drogach(gdzie indziej radar a gdzie indziej zatrzymanie. co nie zmienia faktu że to obciach!!!!!!!!!! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
siw Napisano 1 Marzec 2006 Zgłoszenie Share Napisano 1 Marzec 2006 JAZDA DOROSŁYCH NA ULGOWYM KARNECIE widzialem podobna sytuacje... tyle ze we wloszech... turysci z niemiec... pozdr siwy Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
siw Napisano 1 Marzec 2006 Zgłoszenie Share Napisano 1 Marzec 2006 JAZDA DOROSŁYCH NA ULGOWYM KARNECIE taaa... zwykle mozna zobaczyc swoje zdjecie na monitorku... ;] pozdr siwy Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
SB Napisano 2 Marzec 2006 Zgłoszenie Share Napisano 2 Marzec 2006 JAZDA DOROSŁYCH NA ULGOWYM KARNECIE Słyszałem w Korbielowie w kolejce do wyciągu jak chłopcy się zastanawiali jak by nabić punkty na kartę. Postanowili się z tym udać do znajomego chakera z przekonaniem że on sobie z tym napewno da radę: i jak patrzę na GAT(szczyrk,korbielów) to mam wrażenie że się im i innym udało, bo pod wyciągami kolejki wyciągi mają pełne obłożenie, a GAT nie inwestuje ponieważ narciarze go okradli. (na karty nie da się nabić punktów bo punkty nie są na karcie tylko w systemie) pozdrawiam Sławek Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Lechu Napisano 2 Marzec 2006 Zgłoszenie Share Napisano 2 Marzec 2006 JAZDA DOROSŁYCH NA ULGOWYM KARNECIE jak obsługa wyciągów wyczaiła, że gostek ma ulgowy karnet nie widząc go jak ten karnet odbija??? To jest banalnie proste, zawsze w budzie koło bramek siedzi obsługa i ma taką prostą tablice z lampkami dla każdej bramki. Jak "idzie" dziecinny karnet to jest inny kolor i być może sygnał dźwiękowy też. Znudzony gość spogląda z pod oka na daną bramkę i jak się mu zgadza to OK a jak widzi dużego-starego to po prostu wychodzi i bierze gościa za kołnierz. Sam widziałem nieraz takie akcje w Szpindlu czy Rokytnicach. W zależności od humoru kończy się to tylko wygonieniem albo wygonienie połączone jest z zabraniem karnetu i słusznie, precz z oszustami. Nie byłoby też nic dziwnego gdyby wezwali policje, to w końcu oszustwo. Często takimi naciągaczami są niestety rodacy ale widziałem też inne nacje, jednak nasi przeważają w tym krętactwie. Stąd często w kasach w SM aby kupić dziecinny chcą od naszych rodaków by "pokazać" dziecko, co wzbudza zdziwienie i nieptrzebne dyskusje. Pozdrawiam Lechu PS. lubię ten Szpindel mimo że już nudny strasznie dla mnie jest :? Co do różnego dźwięku wydawanego przez bramkę przy różnych karnetach to możliwe ale dla gościa siedzącego w budce byłaby to informacja bezuzyteczna przy hałasie jaki panuje na zewnątrz a często do tego jest wiatr i zadyma śnieżna. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi