Lechu

Dziala od wczoraj cały SM, tak Sv. Petr jak i Medvedin Jańskie Łaźnie też chodzą a od soboty ruszają Rokytnice nad Jizerou. Harrachov częściowo tylko. Dobre informacje są tutaj http://www.holidayinfo.cz/zima/kamera.php?lang=1&ro=1&cntry=1&rg=2&loc=3&cat=7

Nie ma szans wg mnie na połowę grudnia, z robotą są po prostu w lesie. A przy tym przygotowaniu podłoża to pewnie da się jeździć jak będzie 2 metry sniegu. Ja tam wybieram tradycyjnie SM w Czechach, wyciągi chodzą od wczoraj

POMOCY !!! SŁOWACJA FAKTY CZY MITY ??? tomek42 napisał ... bezpłatne parkingi z obsługą ustawiającą autka logicznie. Bezpłatne oświetlone, wykafelkowane,zawsze wysprzątane kible z papierem toaletowym w środku. ... wszystkie naśnieżone trasy muszą być codziennie wyratrakowane na "stół" SkiPas jeden dla całego Szczyrku,a najlepiej regionu Beskidy. .... I zamiast 18km śmigam 125km na nartki. Tak na przykład jest w Szpindelku na Sv. Petrze ) 1.Parking bezpłatny ale zawsze są panowie w pomarańczowych kamizelkach ustawiający autka pod sznurek i dość blisko ale w granicach rozsądku by zmieściło się ich dużo. 2.Nowe od tego roku, czyste toalety z kafelkami, ciepłą wodą, z papierem różnie bywa a wiadomo że często komuś potrzebny w domu 3.Trasy codziennie wyratrakowane na równo, no chyba że nocą spadnie z 15 świeżego to nie ma siły. 4.Jeden skipas na główne ski areały czyli praktycznie cały warty uwagi Szpindel. Fakt że tanio nie jest, w szczycie sezonu karnet za 100 zł ale warto, kręcą wyciągi od 0800 do 1600 i w tym sezonie praktycznie nie ma kolejek więc najeździć sie można do syta. Do tego trzeba dodać bardzo dobrą i świetnie utrzymywaną nawet w zimie drogę a więc bezproblemowy dojazd. Możecie wierzyć albo i nie ale da się dojechać w warunkach zimowych w dokładnie dwie godziny z Wrocławia. Dlatego też jeżdżę z Wrocławia 174 km zamiast 125 czy 140 bo tyle mam do Szklarskiej, Zieleńca czy Czarnej Dziury w masywie Śnieżnika ale nie byłem tam od 6-7 lat i nie tęsknie za tymi miejscami Pozdrawiam, Lechu PS. nie robię dla Szpindla

JAZDA DOROSŁYCH NA ULGOWYM KARNECIE jak obsługa wyciągów wyczaiła, że gostek ma ulgowy karnet nie widząc go jak ten karnet odbija??? To jest banalnie proste, zawsze w budzie koło bramek siedzi obsługa i ma taką prostą tablice z lampkami dla każdej bramki. Jak "idzie" dziecinny karnet to jest inny kolor i być może sygnał dźwiękowy też. Znudzony gość spogląda z pod oka na daną bramkę i jak się mu zgadza to OK a jak widzi dużego-starego to po prostu wychodzi i bierze gościa za kołnierz. Sam widziałem nieraz takie akcje w Szpindlu czy Rokytnicach. W zależności od humoru kończy się to tylko wygonieniem albo wygonienie połączone jest z zabraniem karnetu i słusznie, precz z oszustami. Nie byłoby też nic dziwnego gdyby wezwali policje, to w końcu oszustwo. Często takimi naciągaczami są niestety rodacy ale widziałem też inne nacje, jednak nasi przeważają w tym krętactwie. Stąd często w kasach w SM aby kupić dziecinny chcą od naszych rodaków by "pokazać" dziecko, co wzbudza zdziwienie i nieptrzebne dyskusje. Pozdrawiam Lechu PS. lubię ten Szpindel mimo że już nudny strasznie dla mnie jest :? Co do różnego dźwięku wydawanego przez bramkę przy różnych karnetach to możliwe ale dla gościa siedzącego w budce byłaby to informacja bezuzyteczna przy hałasie jaki panuje na zewnątrz a często do tego jest wiatr i zadyma śnieżna.

[NTG] Zakupy via internet...a podrobki Rzeczywiście całkiem udana podróbka, dla laika co nie ma z tym na co dzień do czynienia praktycznie nie do odróżnienia. Trzeba być niezłym i mocno podejrzliwym by ze zdjęć zobaczyć szczegóły różniące oryginał od podróby. Pierwszą podejrzaną powinna być cena w tym wypadku, cudów nie ma. Widać na zdjęciach: - bardzo toporne wykonanie walizki na zdjęciu gdzie jest otwarta, - inną barwę narzędzia ale to może być przekłamania na zdjęciach, - parę naprawde drobnych szczegółów, - zdjęcia dodatkowego osprzętu, wiertła, przecinaki mają wyraźnie chropowatą powierzchnie części chwytowej. U oryginalnego Boscha czy Makity są gładkie i błyszczące, niby drobiazg a widać. No i tandetny samozacikowy uchwyt z trzpieniem redukcyjnym do wierteł walcowych. Mateo ma racje, negatywa można wstawić a na pewno ja bym próbował oddać jako towar niezgodny z umową mimo że aukcja chytrze opisana bo nigdzie nie pada słowo "oryginalna Makita" A jak by nie chciał oddać kasy to negatyw, trudno. Pozdrawiam, Lechu PS. jakby kogoś interesował oryginalny Bosch GBH 2-24 DSR w cenie wyprzedażowej z trzyletnią gwarancją Boscha, żadnej lipy, towar od autoryzowanego dealera co łatwo sprawdzić na stronie Boscha to rzecz jest do załatwienia. Sorry JC za ten dopisek ale żal ludzi nabranych na takie badziewia a i tematyka niekonkurencyjna.

Zakupy via internet...a podrobki Jak możesz wrzuć linka z tą aukcja na tą "lewą wiertarkę" Makity, z zawodowej* ciekawości spojrzę co to za zwierzę Pozdrawiam, Lechu *działam w branży narzędziowej

Szpindlerowy Młyn Witam, Poszukaj tutaj http://www.spmlyn.com/ i w zakładce "Ubytování" albo tutaj http://www.spindleruv-mlyn.cz/ i też w zakładce "Ubytování" Miłego pobytu, miejsce jest calkiem niezłe a w porównaniu z polskimi ośrodkami w Karkonoszach nie ma konkurencji. Pozdrawiam, Lechu

obowiązek jazdy w kasku Afery nie robimy ale sam widzisz jakie ludzie potrafią bzdury wymyślać ) Tez jeżdzę w skorupce i sobie chwalę :0 Gdyby tak było że tylko w kasku to nie było by problemu kolejek bo kask ma w tej chwili góra 15-20% ludzi dorosłych na stoku, wyobrażasz sobie te luzy ? i ubytek kasy za karnety ? Takie zarządzenie to by było samobójstwo finansowe ski areału Szpindleuv Mlyn i każdego innego co by to wprowadził )))) Pozdrawiam, Lechu

Rokytnice (Czechy) Do wyboru do koloru na http://www.rokytnice.com/ potem wejdź na "UBYTOVÁNÍ" i tam masz znowu podział na hotele, pensjonaty ... etc. Pozdrwiam, Lechu

"FRAJDA" wróciła niestety I bardzo dobrze Sławku, brawa dla Paola, na chamstwo trzeba reagować siłom i godnościom osobistom Mam nadzieje że z ręką nic poważnego. Pozdrawiam, Lechu

Rokytnice (Czechy) Witam, W weekendy we wszystkich lepszych miejscach są kolejki, nie ma to tamto, w Rokytnicach nad Jizerou też. Najlepiej przyjechać wcześnie i zacząć od 8:30 jak tylko puszczają orczyk dojazdowy do Lovczenki. Do 10:30-11:00 zanim zacznie się robić kolejka do kanapy na Łysą Górę można spokojnie prawie 10 razy zjechać czerwoną fisowską trasą co ma 2600m/590m. Potem niestety zaczyna się tłok i kolejka robi się na 15' a czasem 20'. W dni powszednie praktycznie nie ma kolejek, ca 5' na odsapnięcie Jest to i tak wielka różnica w stosunku np. do Szklarskiej gdzie jest po prostu tragicznie i bajzlowato. Porównanie przygotowania stoku zdecydowanie na korzyść RnJ. No i nie ma tylu robiących zamieszanie osobników wcoiskających się bez kolejki czyli królika i znajomych królika. Byłem tam wiele razy i szczerze polecam, warto. Pozdrawiam, Lechu

obowiązek jazdy w kasku podobno w Czechach w Spindlerowym Mlynie nie chcą wpuszczać na wyciąg "kanapę" bez kasku nawet dorosłych. Dawno się tak nie uśmiałem, że też chce Ci się Fisz takie bzdury powtarzać ? Do Szpindla jak i reszty czeskich Karkonoszy jeżdżę regularnie od wielu lat. Ostatnio byłem w SM w poprzednią sobotę i nawet nikomu przez myśl nie przeszło o takim zakazie. Jedyny zakaz jaki pamiętam w czeskich Karkonoszach to nie wpuszczanie z deską snołbordową na 4 os. kanape w Rokytnicach nad Jizerou na Łysej Górze. Zakaz zresztą obowiązywał tylko do końca poprzedniego sezonu a od tego już nie, czyli śmiało z deską można w RnJ wsiadać. Swoją drogą "skorupkę" posiadam i chwalę sobie, ciepło i sucho a do tego bezpiecznie, polecam szczerze ) Pozdrawiam. Lechu

Uczciwość... w Chacie Pod Pustą są stojaki na narty tak skonstruowane,że po zapięciu łańcuszka na kłódeczkę wyjęcie nart ( w cywilizowany sposób) jest niemożliwe.Dycha kaucji,wypożyczenie gratis Pożyczając kłódkę nigdy nie masz pewności kto jeszcze ma do niej klucz, a była pewnie już w wielu rękach, dorobić klucz i oznaczyć kłódkę to żadna sztuka. Nie sądzę by dzierżawcy kłódki chcieli odpowiadać za ukradzione narty zamknięte na "ich" kłódkę. Wniosek prosty, lepiej mieć własną, to żadne obciążenie i żaden koszt. W Czechach które preferuje z uwagi na przygotowanie stoków takich stojaków jest pełno wszędzie i wystarczy mała własna byle dobra kłódka. Jeszcze lepszym rozwiązaniem jest przechowalnia np. na Plani w Szpindlu gdzie pani daje numerek jak w szatni na schowane narty a koszt jest śmieszny, 10 kc czyli 1,35 zł Można spokojnie napić się Budweisera bez obaw o narty )) Pozdrawiam, Lechu

Buty Salomon X Wave lub Perfotma Witaj, Napisze krótko bo czasu brak, but ma być wygodny, firma mniej ważna oczywiście poza jakimiś egzotycznymi wynalazkami. konieczne mierzenie i mierzenie i mierzenie do upadłego i trzymanie na nodze jak najdłużej. Pierwsze wrażenie musi być wrażeniem jakby były za ciasne ale bez miejscowych ucisków i drętwienia nogi. Twardość podana powinna być OK, z Salomonów jak już koniecznie to warto moim zdaniem do x-wave 8 dopłacić, to jeden z lepszych modeli w tej serii. Jest też wersja x-wave AK chyba oznaczona w Maks Sporcie jako oferta pozakatalogowa tylko dla nich. Musisz poprzymierzać. Rozumiem że Salomon może wynikać z szerokiej stopy i wysokiego podbicia, spróbuj też nowych Langów, może akurat. Z dogrzewaniem można dać sobie rade w domu ale możesz dogadać się w sklepie nawet jak butów u nich nie kupisz, wszystko kwestia ceny. Buty oczywiście nowe, używane często nie są warte zainteresowania. Pozdrawiam, Lechu

Testy nart - pytanie otwarte. Lechu, patrzysz za granice, a u nas jest juz tak samo. Ano tak wyszło Robert bo w polskich Karkonoszach nie byłem z 6 lat przynajmniej, zniechęciły mnie warunki, może teraz jest lepiej ale z przyzwyczajenia jeżdżę do Czech bo jak wiesz mam blisko ... i nie żałuję ))) Jak wspomne Szklarska albo Czarną Dziurę to lepiej nie mówić ... To dobrze że u nas jest juz możliwość przetestowania nart. pozdrawiam, Lechu