Narty - skionline.pl
Skocz do zawartości

szukam pomocy u specjalistow


agresto

Rekomendowane odpowiedzi

Na poczatek chcialbym sie przywitac jestem nowy zarowno na forum jak i w tym sporcie.

Skoro nowy to i zielony :D

Ok, co mnie tu sprowadza. Razem z zona zrealizowalismy w koncu swoje marzenie i zaczelismy w tym roku nauke jazdy. Super fajna i wciagajaca zabawa. Chcemy jeszcze. Jednak juz teraz pojawily sie pytania. CO ze sprzetem? Mamy wypozyczac za kazdym razem co innego (nawet nie wiemy na czym jezdzimy) czy moze lepiej kupic cos swojego. Kasa sie nie przelewa a i od szpanerstwa stronimy, w zwiazku z tym pomyslelismy o jakims sprzecie uzywanym, np. po dwoch sezonach. Chodzi o buty i narty. Czy to ma sens? Czy uzywane buty nie beda np. rozchodzone/luzne/nie dadza sie dobrze dopasowac? Gdzie kupowac taki sprzet? Czesto bywamy w w-wie i krakowie. Mozecie polecic jakies marki sprzetu/firmy na ktore zwrocic uwage/modele? Moze jakies sklepy w ktorych doradza nam uczciwi sprzedawcy? Bylismy ostatnio na gieldzie w krakowie ale to byla porazka. Tyle sprzetu a wiedzy zadnej :(

Ok. Na koniec wymiary 182/87 to oczywiscie moje a zony 170/55 (hmmm.. a nie wyglada ;) )

Pozdrawiam i z gory dzieki

Jarek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

szukam pomocy u specjalistow

narty: powinieneś się zacząć od razu uczyć jeździć na carvingach, a skoro jestes początkujący to kupuj raczej miekkie deski. dle ciebie długość około 165 dle niej 145/150. Różnorakie giełdy, allegro itd.

Buty: muszą być wygodne. I miekkie, czyli flex (twardość) koło 70. Na giedłach, w komisach można dostać naprawdę dobre, wygodne buty w przestępnej cenie. Może tylko trzeba się trochę najeździć. Moim zdaniem nie ma sensu wydawać kasy na nówki. Poza tym buty jakich szukasz jest najwięcej na rynku, więc także i w komisach. Nie będziesz miał problemów zeznalexieniem sprzętu.

Kupcie kask, ja bez neigo nie wychodzę na stok. A nuż jakiś wariat jedzie powyżej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

szukam pomocy u specjalistow

jeżeli mogę coś doradzić to buty kupcie nowe - teraz jest dobry czas na kupowanie w sklepach bo duże obniżki.Najlepiej wybierzcie jakiś model dla sredniozaawansowanego amatora , o twardości skorupy 50-60 - tu trudno wskazać jakąś konkretną markę.W dobrym sklepie ( np MAKS ) powinni doradzić.Buty założyć w sklepie , zapiąć i co namniej żeby były na nogach 15-20 minut . Jak przez ten czas nie poczujecie zadnego dyskomfortu , to znaczy , że but powinien być Ok.

Narty jak najbardziej mogą być używane - mozna poszukać na Allegro albo po komisach lub tez w sklepach - koniec sezonu powinno być taniej.Tu tez trudno wskazać cos konkretnego , ale kupcie sobie raczej narty typu allround czyli w miarę miekkie i nie wymagajace jakiejs mega siły i techniki do jazdy na nich - wtedy jazda na nich będzie wam dawała dużo frajdy. Może to być np. Fischer CX 4.4 ( dla ciebie 165 dla żony 150 lub 155 ) lub jak myślisz o bardziej radykalnej jeździe na krawędzi to np. Salomon Streetracer 6 ( odpowiednio 164 ty , zona 156 ). Są to modele tegoroczne , ale mozna znaleźć coś bardzo podobnego w starszych kolekcjach.

Oczywiście to sa tylko moje wskazówki - wybór i tak należy do Was

pozdrawiam i życze miłego szusowania

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

szukam pomocy u specjalistow

daleko mi do specjalisty....

ogólnie zgadzam sie ze wskazówkami AKLIM..

ale wtrace swoje 3grosze... :)

buty - nowe..

a choćby dlatego ze stara zasada mowi że butów i szczoteczki do zębów sie nie pozycza...

polecam MAKSa... mozna cos upolować za nieduze pieniadze...

narty - jak najbardziej uzywane...

a choćby dlatego, ze moze sie okazac ze postepy jakie zrobisz w ciagu np sezonu sklonia cie do zmiany sprzetu... a wtedy szkoda nowego sie pozbywac...

patrz na stan techniczny nart - krawedzie i ślizgi..

jak sie nie znasz - popros kogoś znajomego..

uzywany sprzet mozna 'podpicować'... i wygląda na 'prawie nówkę'...

na giełdzie niestety mało fachowców.... duzo handlarzy...

a sporo szmelcu... ;)))

ja tam wolałbym uzywane narty obejrzec zanim kupie...

nawet kupujc przzez ALLEGRO...

nie masz kasy - kupuj stopniowo... nie wszystko na raz...

ja bym zaczol od butów...

potem dobre rękawiczki... szczególnie dla żony.. ;)))

pozdr..

siwy

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

szukam pomocy u specjalistow

Witam. Teraz ode mnie 3 grosze:

Gdy zaczynałem, to cały sprzęt kupiłem w Makro. Akurat pólka dla początkujących jest w tej sieci bogato wyposażona. Na jakość nie mogę narzekać. Pomimo intensywnego eksploatowania. A ceny o wiele niższe niż w innych sieciach. Piszesz, że bywacie w Krakowie. Też warto wpaść do Decathlona w C.H. Zakopianka, też mają fajną ofertę. Zwłaszcza butów. A generalnie z perspektywy czasu mam takie spoztrzeżenia:

Primo: Buty - nowe. Jakoś względy higieniczne biorą górę. Poza tym używany but może mieć odkształconą wkładkę (dopasowną do innej nogi). Nowe buty mają tą przewagę, że dopasują sie do Waszych nóg. Czy to same pod wpływem ciepła stopy, czy to w sklepie po uprzednim nagrzaniu wkładki i późniejszym odczekaniu ok 20 min z nogą w bucie. Koniecznie z 4 klamrami z mikro i makroregulacją. Niby oczywiste ale baaardzo tanie modele są tego pozbawione. Twardość skorupy (flex) ok 50-70. No i przede wszystkim - Muszą być wygodne :-). Na butach nie ma co oszczędzać, co nie znaczy przepłacać. Wg mnie ok 400-500 można kupić buty na potrzeby początkujących i średniozaawansowanych z perspektywą użytkowania przez długi czas.

Drugie primo: narty - Nie bójcie się kupować używanych. Tylko, że jeśli się nie znacie to warto iśc z kimś kto obejrzy slizgi, krawędzie, wiązania. Teraz komisy zaczynają przywozić sprzęt zarówno nowy i używany z za granicy Austria, Szwajcaria, w bardzo korzystnych cenach. Narty po kilku dniach testowania o 100% tańsze :-). warto pochodzić. Jesli jednak zdecydujecie się na nowe to wg mnie. Do nauki jak najtańsze. Jesli szybko i sprawnie Wam to pójdzie to nie będziecie żałować wydanej kasy w przypadku ich wymiany po 2, 3 sezonach. A jesli pójdzie Wam to wolno to jakie ma to znaczenie ile dacie za narty? Sam jak zaczynałem to kupiłem do nauki nowe Elany A-series (mam 182 cm i 85 kg) o dł 168 cm i r=15,2m. Po dwóch sezonach przestały mi wystarczać. Kilka razy wyporzyczyłem inne, z wyższej pólki i zdecydowałem się na zmianę desek. Cena jaką zapłaciłem za nie w Makro była porównywalna z używanymi. No moze troszkę wyższa. Ale nie było mi żal ich się pozbyć bo godziwie "odpracowaly swoje". Jeśli jednak bym nadal na nich jeździł mialem świadomośc ich dobrego stanu. Na początek narty z grupy allround, miekkie, o średnim (15-17m, promieniu skrętu. Elan A-series, Voelkl, Rossignol Open. Fisher CX

Po trzecie primo: dla żony polecam narty w wersji damskiej. Moja dziewczyna kilka lat jeździła na "unisex'ach", teraz je zmieniła na narty przeznaczone dla kobiet i bardzo je sobie chwali. Nie wiem, na ile jest to kwestia faktycznych zmian w budowie narty, montażu wiązania (pomijam kolory:-)) ale jest zadowolona. A skoro Ona jest zadowolona to ...:-)... W każdym razie z tej pólki coś, np: Voelkl Attiva, Elan Spice Girl, Atomic,

pozdrawiam ...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

szukam pomocy u specjalistow

Dziekuje Wam za podpowiedzi.

Co do butow to tak wlasnie chcemy zrobic jak radzicie. Kupimy nowe na przecenach. Nurtuje mnie tylko pytanie, co to znaczy ze but ma Flex 50 lub 70. Wiem ze chodzi o miekkosc ale co to oznacza w praktyce? czy flex 70 oznacza but twardszy niz flex 50?

Aha jeszcze pytanie o klamry. Widzialem na reklamach ze niektore buty maja klamry plastikowe. Czy taka klamra to przypadkiem nie jakis tani bubel? Czy nie powinny byc to klamry metalowe?

Pozdrawiam i jeszcze raz dzieki

Jarek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

szukam pomocy u specjalistow

Witam.

Co do butów w przedziale 50-70. Lepiej wziąć buty ok 70. 70 są twardsze od 50. Ale to ok. 70 jest na tyle miękkie w swojej twardości by spokojnie się uczyć, nie cierpieć bardzo na początku a z drugiej strony mieć te buty przez kilka lat. Bo O ile w przypadku nart nie ma co się ładować na początku w twarde, to w przypadku butów wg mnie można się pokusić o ciut twardsze.

A co do klamer. Można przypuszczać, że co metal to metal, bardziej wytrzymały. Nie mniej jednak tworzywo sztuczne (a sam je mam), które jest stosowane, jest specjalnie dostosowane do warunków zimowych. W czasie nauki zaliczałem wiele, mniej lub bardziej spektakularnych gleb i nic się im nie stało. Jesli w podobnej cenie, w przypadku butów jednakowo wygodnych, jedne będą miały klamry metalowe a drugie z tw sztucznego to weźcie te metalowe. Ale nie robiłbym z tego głównego kryterium wyboru. Przede wszystkim wygoda.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

www.trentino.pl skionline.tv
partnerzy
ispo.com WorldSkiTest Stowarzyszenie Instruktorów i Trenerów Narciarstwa PZN Wypożyczalnie i Centra testowe WinterGroup Steinacher und Maier Public Relation
Copyright © 1997-2021
×
×
  • Dodaj nową pozycję...