Narty - skionline.pl
Skocz do zawartości

Fischer, Volkl czy Elan?


dizz

Rekomendowane odpowiedzi

Witam wszystkich,

Zastanawiam się nad nowymi slalomkami. Wcześniej jeździłem na Atomicach SL9 170cm 2005/06. Ważę ok. 85kg, 185cm wzrostu. Poziom zaawansowania trudno mi określić samemu ale myślę że 7:). Myślałem nad:

Fischerami RC4 Worldcup SC http://www.allegro.pl/item479428773_fischer_rc4_wc_sc_165_cm_2008_wyprzedaz_skirace.html

Volkl RACETIGER SL http://allegro.pl/item475395289_narty_volkl_racetiger_sl_07_08_wiazania_motion.html

Elan SLX

(wszystkie sezon 2007/08).

Co byście radzili?

Edytowane przez dizz
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 weeks later...
Slowo komentarza wiecej ?? :D

Ważę nie za dużo -ok. 75, córka zaś nie za mało -68:D. Jeździliśmy sobie spokojnie, ja na nowych atomikach 12sl, corka jak zwykle na starych headach sl i dostaly się nam wc 165 chyba 06/07. Ja akurat zachwycałem się atomami, więc średnio chciało mi się je zmieniać, więc młoda się zapieła do fiszerów. Niby jakoś jechała, ale po kilometrze oświadczyła: stary! na nich się nie da skręcać:eek: Pomyślałem, że młodej coś się w szarych komórkach poprzestawiało, bo raczej wie co się z nartami robi na śniegu. Na dole definitywnie zrezygnowała, więc ja zapiołem wc. Jeździłem na różnych nartach, za długich, za krótkich, twardych, miekkich, ale te były absolutną porażką. Trzeba było kaskaderskich sztuczek, żeby jakoś na nich pojechać. Przejechałem ok. 6km, kombinowałem na wszystkie sposoby i d... . Opis długi, konkluzja prosta: przy naszej wadze nie byliśmy w stanie wygiąć odpowiednio tych nart i z całym szacunkiem dla posiadaczy (wc 165) ważących nie za wiele. Jeśli twierdzą, że dobrze się im jeździ na tych nartach, to prawdopodobnie dawno nie jeździli na innych, lub,:rolleyes: aż się boję dalej pisać...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki wszystkim za porady. Stałem się dumnym posiadaczem Fishcerów WC SC 165 :D

Moim zdaniem bardzo dobrze zrobiles, nawet gdybys jezdzil slalomy to przy Twojej masie dlugosc bylaby spoko, natomiast do free skiingu (czyli poza slalomem) dlugosc jest tym bardziej spoko.

To co pisze TOJA to dla mnie sa jakies dziwnosci :o

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To co pisze TOJA to dla mnie sa jakies dziwnosci :o

Ale jest gdzieś tak od roku z hakiem, jak mówią w tefałen demokracja i wolność słowa, więc sobie napisałem, co prawda po dobrych kilku miesiącach od jazdy, bo miałem obawy, że zostanę posądzony o pisanie dziwności:D Szczerze mówiąc nie lubię pisać, wolę spotykać się na górce i tam praktycznie wyjaśniać zawiłości sprzętowo-jazdowe:)

Edytowane przez to ja
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale jest gdzieś tak od roku z hakiem, jak mówią w tefałen demokracja i wolność słowa, więc sobie napisałem, co prawda po dobrych kilku miesiącach od jazdy, bo miałem obawy, że zostanę posądzony o pisanie dziwności:D Szczerze mówiąc nie lubię pisać, wolę spotykać się na górce i tam praktycznie wyjaśniać zawiłości sprzętowo-jazdowe:)

...spoko, ja szanuje Twoje zdanie, po prostu mam inne i dla mnie sa to dziwnosci, ale bez urazy :D (nothing personal)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pozdro chłopaki:)

Ps. Te słynne już w globalnej sieci narty wc mam do dyspozycji, jako że są własnością kolegi, tylko proszę o dyskrecję, bo sam mu je poleciłem:eek:. Chłopak waży 107:eek: czyli 30 z hakiem więcej niż ja, więc jakby mu wszyscy w koło zaczęli krytytykować bednary, to mógłby mnie wbić nie w śnieg, ale w lód.:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale jest gdzieś tak od roku z hakiem, jak mówią w tefałen demokracja i wolność słowa, więc sobie napisałem, co prawda po dobrych kilku miesiącach od jazdy, bo miałem obawy, że zostanę posądzony o pisanie dziwności:D Szczerze mówiąc nie lubię pisać, wolę spotykać się na górce i tam praktycznie wyjaśniać zawiłości sprzętowo-jazdowe:)

hi

Mnie sie te "dziwnosci" tez zdarzyly ale na atomic gs9 moich wlasnych.

Bylo to po servisie wykonanym przez Franza w Schladming na puchar Seppa Walchera. Franz servisuje narty kilkadziesiat chyba lat wiec wykluczam blad przy servisowaniu. Po przejechaniu nie wiem chyba 5 m odkrylem ze jest cos nie tak, pomyslalem ze to ja musze sie przystosowac bo Franz zrobil to napewno dobrze. Nawet poprosilem go aby przygotowal narty tak samo jak innym czlonkom mojej rodziny bo te zawody to jest tez nasza rywalizacja o prymat w rodzinie. Pytalem sie bratanka czy czuje cos dziwnego po servisie, mowil ze wszystko ok. Za duzo czasu na przystosowanie sie nie mialem.

Slalomu nie ukonczylem jak pies z podkulonym ogonem pojechalem do domu.

Lubie experymentowac, chce jezdzic na wszystkich nartach, moga byc 2 rozne z roznych par czy dlugosci, ale wiecej mi sie te "dziwnosci" nie przytrafily.

ps. na ktorej to gorce lubisz wyjasniac zawilosci?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

www.trentino.pl skionline.tv
partnerzy
ispo.com WorldSkiTest Stowarzyszenie Instruktorów i Trenerów Narciarstwa PZN Wypożyczalnie i Centra testowe WinterGroup Steinacher und Maier Public Relation
Copyright © 1997-2021
×
×
  • Dodaj nową pozycję...