parówa Napisano 25 Listopad 2008 Zgłoszenie Share Napisano 25 Listopad 2008 Niestety nie posiadam przydomowego warsztatu i muszę się zdać na serwis maszynowy. Gdzieś wyczytałem, że system Montany z ostrzeniem taśmą ceramiczną jest bardziej "łaskawy" dla krawędzi. Czy jest to tylko chwyt marketingowy czy prawda ??? I jeszcze jedno - co sądzicie o tym www.windsport.pl/Import/Reichmann/SF-2%20PRO ??? Będzie działać czy lepiej zrobi to człowiek ??? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Homar Napisano 25 Listopad 2008 Zgłoszenie Share Napisano 25 Listopad 2008 i dobrze wyczytałeś ja mam porównanie, dawniej narty robili mi majstry na maszynie ale własnymi rencoma a od dwóch sezonów robi to własnie taki kombajn z montany coś wspaniałego jak dla mnie, kiedyś (jako że właściciel to moj znajomy) chciał mi pokazać jej dokładność wiec wziął narte która miała rdze na krawędzi i zapakował do środka, przy minimalnym "ostrzeniu?" maszyna nie zebrała nawet całej rdzy wiec jest raczej baardzo delikanta jesli sie zechce wiem napewno zaraz ktoś napisze że nic nie zrobi nart tak dobrze jak człowiek... może, ale ja wole jak robi to maszyna a smarowanko samemu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
parówa Napisano 25 Listopad 2008 Autor Zgłoszenie Share Napisano 25 Listopad 2008 No to dobrze , bo ja Atomice mam a tam to nawet jak nowe to krawędzi tyle co kot napłakał i nie chciałbym po dwóch ostrzeniach narty do kosza wyrzucić. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
parówa Napisano 25 Listopad 2008 Autor Zgłoszenie Share Napisano 25 Listopad 2008 A po maszynie to jeszcze trzeba hartować ręcznie ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Homar Napisano 25 Listopad 2008 Zgłoszenie Share Napisano 25 Listopad 2008 ja nigdy tego nie robiłem i po tym kombajnie nie trzeba, a ogólnie to nie wiem Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Machu Napisano 26 Listopad 2008 Zgłoszenie Share Napisano 26 Listopad 2008 My w naszym serwisie mamy montane snowboard lc jeden z prostszych modeli, generalnie barzo fajnie się na niej robi serwis, jedyny minus to to że musimy zmieniać papier w każdej fazie, w zależności od wymagań klienta oraz "zniszczenia" zoli, no i wykończenie papierem "diamentowym - to takie jakby polerowanie i przygotowanie pod smarowanie. Z tego co mi wiadomo klienci są zadowoleni, co mnie cieszy osobiście, w tym roku juz kilkanaście serwisów poszło Ale tu nei należy się sugerować firmą a opinią innych nt. umiejętności serwisantów. Bo nawet w najlepszje maszynie można łatwo spiepszyć nartę. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Heli Napisano 26 Listopad 2008 Zgłoszenie Share Napisano 26 Listopad 2008 Taśma to nie koniecznie jest super rozwiązanie. Gdybyście przeczytali uważnie opis maszyny (link w pierwszym poście) to można się doczytać, że szlif taśmą jest wstępny, w celu zaoszczędzenia dysków. Dlaczego dysk ? Im sztywniejsze narzędzie tym precyzyjniejsza obróbka. Każda taśma ulega odkształceniom. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
jarek Napisano 26 Listopad 2008 Zgłoszenie Share Napisano 26 Listopad 2008 Taśma to nie koniecznie jest super rozwiązanie. Gdybyście przeczytali uważnie opis maszyny (link w pierwszym poście) to można się doczytać, że szlif taśmą jest wstępny, w celu zaoszczędzenia dysków. Dlaczego dysk ? Im sztywniejsze narzędzie tym precyzyjniejsza obróbka. Każda taśma ulega odkształceniom. ... problem w tym, ze dysk jest drogi i serwisy zwykle daja narty na tasme po to zeby krawedz troche sie podniosla i dopiero potem na dysk, w kazdym razie nie chca wyrownywac zoli dyskiem - zaznaczam ze nie jestem ekspertem w dziedzinie maszyn wiec chetnie poslucham co masz do powiedzenia. W serwisie do ktorego daje narty do wyrownania raz w sezonie nie chca mi wyrownywac na kamieniu (szef zakazal) tylko na tasmie i ewentualnie dopiero struktura na kamieniu, a ja bym chcial wyrownanie na kamieniu (dysku) bez struktury i podnoszenia krawedzi poniewaz: (1) dysk bedzie dokladniejszy (zgodnie z tym co piszesz) (2) tasma pozostawia wloski ktore spowalniaja - czy moje żądanie ma sens? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Homar Napisano 26 Listopad 2008 Zgłoszenie Share Napisano 26 Listopad 2008 ... problem w tym, ze dysk jest drogi i serwisy zwykle daja narty na tasme po to zeby krawedz troche sie podniosla i dopiero potem na dysk, w kazdym razie nie chca wyrownywac zoli dyskiem - zaznaczam ze nie jestem ekspertem w dziedzinie maszyn wiec chetnie poslucham co masz do powiedzenia. W serwisie do ktorego daje narty do wyrownania raz w sezonie nie chca mi wyrownywac na kamieniu (szef zakazal) tylko na tasmie i ewentualnie dopiero struktura na kamieniu, a ja bym chcial wyrownanie na kamieniu (dysku) bez struktury i podnoszenia krawedzi poniewaz: (1) dysk bedzie dokladniejszy (zgodnie z tym co piszesz) (2) tasma pozostawia wloski ktore spowalniaja - czy moje żądanie ma sens? Otóż was zaskocze jesli dysk to takie kamienne cudo kręconce sie inside maszyny to własnie takie jest w tym kombajnie o którym pisałem nie od parady nazywa sie to coś "najlepsza maszyną na swiecie " ale na dokładniejsze pytania nie odpowiem - nie znam sie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Heli Napisano 26 Listopad 2008 Zgłoszenie Share Napisano 26 Listopad 2008 Problem w tym, że maszyna nie zrobi podniesienia na potrzebnych kawałkach krawędzi narty wg potrzeb indywidualnych. Na upartego pewnie jest to wykonalne, ale nie znam serwisu w którym by ktoś chciał się w to bawić. Tak więc jeżeli coś w narcie nie pasuje - jest zbyt radykalna, lub za wolna w skręcie nie poprawisz jej na maszynie i trzeba ręką Czyli i tak potrzeba narzędzi własnych. Czasami dopiero po jeździe okazuje się, że coś by warto poprawić. A jak serwis na miejscu jest "cienki" ? Ślizgi do zrobienia struktury na kamień ( i tylko na kamień ) jak najbardziej, krawędzie nigdy, bo i tak jak ktoś chce dobrze trzeba diamentami poprawić. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.