jarek Napisano 22 Lipiec 2009 Zgłoszenie Share Napisano 22 Lipiec 2009 Lancuch to najbardziej "upierdliwy" element w rowerze gorskim poniewaz brudzi sie i zwykle najszybciej zuzywa - naciaga sie i przez to szlifuje i niszczy zebatki. Moj sposob jest taki: mam 3 lancuchy i zmieniam je co ok 800-1000km, przed zalozeniem sprawdzam ich dlugosc i zakladam ten najkrotszy; poniewaz jezdze glownie w warunkach suchych to nie uzywam olei syntetycznych bo do nich bardzo przywiera kurz i tworzy sie maź ktora trudno wyczyscic. Przed kazdym jezdzeniem czyszcze lancuch szczotka i szmata - lapie jedna dlonia lancuch tak ze z jednaje strony mam mala szczotke a z drugiej szmate i krece kilka razy korba, potem zmiana szczotka od dolu lancucha szmata od gory. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.