skionline.plsport relacje Wyślij link znajomemu Wydrukuj Dodaj komentarz

Hellmann Salomon Adventure Team najszybszy

2003.08.18
fot. J.Ciszak
fot. J.Ciszak
Bielsko-Biała (skionline.pl) 6 godzin i 47 minut zajęło pokonanie finałowej trasy przez Hellmann Salomon Adventure Team podczas Adventure Trophy 2003. O godzinie 6 rano w starcie do ostatniego etapu tegorocznego rajdy stawiły się cztery ekipy: Hellmann Salomon Adventure Team, FJORD NANSEN TEAM GDYNIA, Małachowski / GiA i goście z Czech Team Quatro. W finałowej rozgrywce mogło wystartować sześć drużyn jednak piąty po części głównej zespół Meble Oborniki / Kompas Team z powodu kontuzji jednego z zawodników musiał pozostać w bazie. Szósty zespół do godziny 6 rano nie dotarł jeszcze do mety etapu rowerowego.
fot. J.Ciszak
fot. J.Ciszak
W finałowej walce zespoły musiały wspiąć się na tamę w Porąbce, wciągnąć pontony i spuścić je na wodę po przeciwnej stronie. Najszybciej ze startem poradzili sobie zawodnicy Hellmann Salomon Adventure Team, sprawiając wrażenie jakby dotychczasowe trzy dni zmagań nie zrobiło na nich wrażenia. Inaczej wyglądała sytuacja z zespołem z Czech. Jitka Hercom jedyna zawodniczka w zespole Quatro miała niemałe problemy, aby wpiąć się na zaporę, spowodowane brakiem regeneracji sił po etapie głównym.

Po pokonaniu tamy zespoły miały za zadanie przepłynąć do tamy w Tresnej, własnymi siłami wyciągnąć ponton i przenieść na drugą stronę zapory. Po przebraniu, drużyny ruszały na etap rowerowy. Teraz uczestnicy musieli wspiąć się na rowerach na górę Żar, gdzie zlokalizowano punkt kontrolny, a następnie przejechać do ‘przepaku’ w drugim punkcie kontrolnym.

fot. J.Ciszak
fot. J.Ciszak
Stąd pieszo, zaliczając dwa punkty kontrolne usytuowane w górach musieli dojść w pobliże miejscowości Łysina gdzie na tutejszych skałkach wyznaczono ostatnie zadanie specjalne. Zadanie polegało na wspinaczce dwóch zawodników na kilku metrową skałę, a następnie zjeździe w dół. Po zaliczeniu zadania zawodnicy musieli dojść do zapory w Trefnej zaliczając jeszcze dwa punkty kontrolne.
W Trefnej drużyny ponownie wsiadały do pontonów, aby ruszyć do ostatniego, kilkukilometrowego etapu tegorocznego Adventure Trophy.

Na metę rajdu jako pierwszy dopłynął Hellmann Salomon Adventure Team, który nad drugim zespołem FJORD NANSEN TEAM GDYNIA uzyskał prawie godzinę przewagi. Jako trzecia drużyna dotarła drużyna Małachowski / GIA. Kolejne dwie godziny przeszło czekać na ostatnich uczestników finału, walczących do końca Czechów z zespołu Quatro.

O trudności Adventure Trophy 2003 najlepiej świadczy fakt, że do mety Adventure Trophy 2003 dotarło osiem z siedemnastu zespołów. Wiele z drużyn zostało zdekompletowanych po kontuzjach lub wypadkach członków własnych ekip. Jak mówili zawodnicy trasa rajdu była bardzo urozmaicona i bardzo szybka. Na uroczystym wręczeniu nagród wszyscy zapowiedzieli jednak, że chcą stanąć ponownie do rywalizacji w przyszłym roku.

Wyniki końcowe:

1. Hellmann Salomon Adventure Team, czas - 48:26, finał 6:47
2. FJORD NANSEN TEAM GDYNIA, czas - 52:15, finał 7:42
3. Małachowski / GIA, czas - 56:53, finał 9:38
4. Quatro, czas - 59:28, finał 11:40
5. Meble Oborniki / Kompas Team, czas - 61:36
6. Intern-Fragrances, czas - 70:50
7. Szybka Paczka / MDH Team, czas - 71:50
8. Snowboard SSE, czas - 77:25

Jacek Ciszak

skionline.pl

powrót

Zobacz
Aktualne wiadomości w twojej poczcie!
Jeżeli chcesz otrzymywać cotygodniowy,
bezpłatny narciarski serwis informacyjny skionline.pl
dopisz się do naszego newslettera.


Relacja

zobacz wszystkie galerie