skionline.plstacje wiadomości Wyślij link znajomemu Wydrukuj Dodaj komentarz

Jak dostać się do Innsbrucka?

2019.01.14
Jak dostać się do Innsbrucka? fot. Innsbruck Tourism
Kliknij, aby powiększyć.
Jak dostać się do Innsbrucka? fot. Innsbruck Tourism
Położony w samym sercu Tyrolu, Innsbruck bez wątpienia należy do najpiękniejszych, a przy tym najłatwiej dostępnych miejsc w Alpach. Łącząc ze sobą zalety dynamicznego, dużego miasta, któremu rytm życia nadaje handel, przemysł i… liczna społeczność studencka, z charakterem ośrodka turystycznego i wielkiego centrum sportów zimowych, bez wątpienia zasługuje na zaszczytne miano jednej ze "stolic Alp". Jak przystało na prawdziwą stolicę - dotrzeć tu można praktycznie wszystkimi rodzajami środków transportu (oprócz wodnych). Jak więc najłatwiej dotrzeć do Innsbrucka?

Samochodem


Własny samochód to zdecydowanie najczęściej wybierany środek transportu wśród Polaków udających się na wypoczynek do Tyrolu. Innsbruck pod tym względem jest idealnie położony - leży przy skrzyżowaniu ważnych autostrad europejskich. Wzdłuż rzeki Inn (równoleżnikowo) biegnie autostrada A12 łącząca Kufstein na granicy z Niemcami z Landeck, która dalej za pośrednictwem drogi ekspresowej S16 przez tunel pod przełęczą Arlberg biegnie do doliny Renu, granicy szwajcarskiej i Regencji położonej nad Jeziorem Bodeńskim. W Innsbrucku na południe od tej autostrady odbiega inna wygodna droga - autostrada A13, która przez przełęcz Brenner - jedną z najniższych w głównym grzbiecie alpejskim - prowadzi do Werony, po drodze przecinając regiony Południowego Tyrolu i Trentino.

Autostrada A12 od Kufsteinu prowadzi na północ do Rosenheim, gdzie krzyżuje się z autostradą prowadzącą z Salzburga i Wiednia do Monachium - za pośrednictwem tych miast Innsbruck jest łatwo osiągalny praktycznie z całej Europy. Kierowcy, którzy udają się z Polski do Innsbrucka wybierają najczęściej jeden z dwóch wariantów dojazdu:autostrad

1. Z południowej Polski najwygodniejsza droga prowadzi przez przejście graniczne w Gorzyczkach na autostradzie A1, po czym przez czeską Ostrawę i Brno, kieruje się do Mikulova, stąd nową autostradą A5 na przedmieścia Wiednia, po czym kombinacją dróg ekspresowych i autostrad (kolejno S1, A22, S5 i S33) przez Krems prowadzi do St. Pölten, skąd autostradą A1 dojedziemy do Salzburga, i dalej przez Rosenheim do Tyrolu; odległość od granicy w Gorzyczkach do Innsbrucka wynosi tą trasą około 790 km, z czego tylko krótki odcinek między Pohorelicami a Drasenhofen nie prowadzi autostradą.

2. Drugi wariant dojazdu, z centralnej, północnej i zachodniej Polski prowadzi przez przejście graniczne w Zgorzelcu na autostradzie A4, skąd jedzie się cały czas autostradami przez Niemcy - najpierw nr 4 w okolice Chemnitz, potem nr 72 w kierunku Hof, gdzie mamy do wyboru dwie opcje jazdy dalej do Monachium - albo nr 9 przez Norymbergę, albo nr 93 przez Ratyzbonę; od Monachium kierujemy się w stronę Rosenheim i dalej do Tyrolu; od przejścia w Zgorzelcu do Innsbrucka tą drogą jest około 730 km.

Od Monachium do Innsbrucka prowadzi też krótsza, ale zajmująca więcej czasu trasa prowadząca przez Garmisch-Partenkirchen i Seefeld - 135 km długa (wobec 165 km autostradami).

Samolotem


Innsbruck posiada własne lotnisko - położony 4 km na zachód od miasta port lotniczy Innsbruck-Kranebitten. Podróż do Innsbrucka droga lotniczą ma wielką zaletę i jest bardzo emocjonująca - zwłaszcza lądowanie wśród liczących prawie 3 tys. metrów alpejskich szczytów. Zaliczane jest ono do najtrudniejszych w Europie, jednak chętnych nie brakuje - lotnisko obsłużyło w 2017 roku ponad milion pasażerów.

W obecnej chwili Innsbruck nie ma bezpośredniego połączenia z polskimi lotniskami. Stałe kierunki połączeń, to duże miasta Europy Zachodniej - Wiedeń, Berlin, Londyn, Frankfurt, Amsterdam, Manchester, sezonowo jednak lista kierunków jest dużo dłuższa, przy czym w większości są to loty czarterowe.

Innsbruck leży bardzo blisko (w linii prostej 100 km) od Monachium. Dlatego turystom z Polski najłatwiej będzie dotrzeć do lotniska w tym mieście (bezpośrednie połączenia z Warszawą, Krakowem, Wrocławiem, Gdańskiem i Poznaniem), a stąd udać się do stolicy Tyrolu albo specjalnymi busami transferowymi (zajmuje się tym kilka firm, największa z nich to www.tirol-taxi.at) albo Flixbusem (ponad 15 połączeń dziennie, cena około 80 PLN)

Pociągiem


Pociąg nie jest w ostatnich czasach może środkiem komunikacji pierwszego wyboru, ale warto pamiętać, że to najmniej podatny na warunki atmosferyczne środek transportu, co w przypadku miejsca położonego w wysokich górach nabiera dużego znaczenia - samochody stoją w korkach na zasypanych śniegiem autostradach, a samoloty nie mogą lądować przy większym wietrze i mgle. Pociągi natomiast po opadach śniegu jadą co prawda wolniej, ale w korkach zazwyczaj nie stoją, a wysokie przełęcze omijają… tunelami.

Innsbruck ma bardzo dobre połączenia kolejowe z innymi miastami austriackimi, a także z najważniejszymi miastami Niemiec. Praktycznie co godzinę kursują stąd pociągi do Salzburga i Monachium, miasto posiada też ponad dziesięć połączeń dziennie z Wiedniem. Z kierunków bardziej odległych - kursują tutaj regularnie pociągi do Berlina, Hamburga, Dusseldorfu, Zurychu, a także do Budapesztu i Zagrzebia. Udając się w drogę do Innsbrucka z Polski, najlepiej wybrać połączenie via Wiedeń. Nieco mniejsze możliwości daje podróż przez Berlin.

Autobusem


Innsbruck posiada także znakomitą sieć połączeń autobusowych. Z dworca międzynarodowego (w pobliżu dworca kolejowego) odjeżdżają autobusy do kilkudziesięciu dużych miast w 9 krajach europejskich, w tym także do miast polskich. Bezpośrednie połączenia z Innsbruckiem maja Warszawa, Kraków i Wrocław, główne firmy zajmujące się przewozem pasażerów na tych kierunkach to Flixbus, Sindbad, Eurolines. Niektóre połączenia z polskimi miastami wymagają przesiadki - w Berlinie, Monachium lub Dortmundzie. Podróż z Warszawy trwa około doby, ceny biletów zaczynają się od 150 PLN.

skionline.pl

skionline.pl
Tagi: #ośrodki narciarskie #austria #innsbruck #narty #tyrol

powrót

Aktualne wiadomości w twojej poczcie!
Jeżeli chcesz otrzymywać cotygodniowy,
bezpłatny narciarski serwis informacyjny skionline.pl
dopisz się do naszego newslettera.


Booking.com