Witam.
Na nartach jeżdżę kilka lat, ale jest to ok tygodnia w sezonie. Niestety choroba ( stwardnienie rozsiane) powoduje, że od ok 2 lat mam słabe nogi z lekkim niedowładem nogi lewej. 3 lata temu musiałem zrezygnować z moich fischer progresor 8+. Kupiłem head supershape ispeed, ale męczą mnie znacznie. Po zeszłym sezonie bałam się tego że już koniec mojej przygody ze stokiem, ale uwielbiam jazdę na nartach i chciałbym jeszcze w tym roku spróbować. Ostatnio na Rusin-ski pan z wypożyczalni zaproponował mi narty Volkl Decaton 7.2 i trochę nadzieje na to że jeszcze pojeżdżę na nartach odżyły. Ogólnie narty niemęczące i łatwe do kontrolowania. Niestety mam duże problemy w momencie gdy na trasie pojawią się muldy i może są jeszcze jakieś inne modele nart, które sprawdzą się równie dobrze ,a może nawet lepiej od tych Volkl. Za wszelką pomoc z góry dziękuję.