Znajdź zawartość
Wyświetlanie wyników dla tagów 'narty' .
-
Złoty Groń Zapraszam do kibicowania i oglądania zawodów skiturowych Puchar Polski w skialpinizmie 15.12.2023 SKITUR ATAK 2023 - Złoty Groń, Istebna Start piątek 15.12.23 godz. 18:30 Złoty Groń OŚRODEK CZYNNY OD 15.12 (piątek) 8:00 – 21:00 PRZERWA NA RATRAKOWANIE 16:00 – 17:00
- 1 603 odpowiedzi
-
- 3
-
- pogoda
- warunki polska
-
(i 3 więcej)
Oznaczone tagami:
-
W tym sezonie tydzień lutowej przerwy semestralnej spędziłam w dolinie Pustertal – czyli po włosku – Alta Pusteria, znanej mi dotychczas tylko w letniej odsłonie z wypraw rowerowych dookoła Dolomitów i doliną Drawy: Wyjazd był w gronie rodzinno-koleżeńskim, więc szukałam miejscówki z dobrym dojazdem na stok transportem publicznym. Taki model bardzo nam się sprawdził rok temu – wreszcie nie było kwasów o dojazdy autem, że ktoś chce wcześniej, ktoś później itp. Kwaterkę mieliśmy w Niederdorf (Villabassa) – dokładnie w połowie drogi między ośrodkami 3 Zinnen i Kronplatz, do których co pół godziny kursuje pociąg Pustertalerbahn – darmowy z Guest Passem. Bardzo wygodnie. Apartament był blisko stacji kolejowej i kościoła, więc codzienna wczesna pobudka dzwonami – w gratisie. Niedziela, 18.02.2024 Na pierwszy ogień idzie ośrodek 3 Zinnen. Pogoda cudowna, „instagramowa” – słońce i trochę malowniczych chmurek. Ciepło, na plusie – nawet za ciepło jak na luty. Odbieramy w automacie zakupione wcześniej skipassy – bardzo wygodna opcja, bez czekania w kolejkach do kasy i hop w górę, na Helm (Monte Elmo). Natrzaskałam masę zdjęć, chyba tego dnia najwięcej na całym wyjeździe. Ot, taka ekstaza dnia pierwszego! Trochę pokręciliśmy się na początku po Helmie – trasy mimo dodatnich temperatur trzymały się całkiem dobrze, pewnie dzięki północno-zachodniej ekspozycji. Nieźle i pusto było też na Stiergarten, na czarnej 40. Zjazd do Signaue (czerwona 41) już zdecydowanie gorzej – miękko, odsypy, muldy. Rekompensatą były za to stoki na Rotwand – oczywiście Holzriese obowiązkowo i to nie raz, na przemian z czerwoną i niebieską. Super! Na Helmie, z widokiem na Dolomity Sexteńskie i drugą stronę ośrodka: Widoki na trasie nr 11: Stiergarten - ponoć faktycznie kiedyś wypasano w tym miejscu bydło 😉. Na drugiej fotce - moja młodzieź. Czerwona 41 do Signaue I na górnej stacji gondolki: Z widokiem na Rotwand A za plecami taka atrakcja: Holzriese - niezła lufa, 71% nachylenia, podobno najstromsza w Italii: Na obiad umówiliśmy się ze znajomymi na Helmie, więc wracamy przez Sexten nową gondolką na górę. Jest dziwnie, bo na stokach od tej strony nie ma ani grama śniegu, wszystko stopniało, a mamy przecież połowę lutego, a nie kwiecień. No cóż, w każdym razie narty w Alpach bez Kaiserschmarren są nieważne, więc … A do kompletu niezłe lokalne piwko Pustertaler Freiheit z południowotyrolską wersją Statuy Wolności, taką jakby bardziej wyzwoloną? Wyciągi działają do 16.30, więc do końca szlifujemy jeszcze trasy na Helmie i na koniec zjeżdżamy czarną 13b do Vierschach. Trzyma się całkiem dobrze do końca. Bardzo fajny ośrodek z urozmaiconymi i długimi trasami oraz dobrą infrastrukturą. Ludzi sporo, ale dłuższych kolejek w zasadzie nie uświadczyliśmy. Chwilę rano do gondoli i kilka minut do kanapy na szczyt Helmu, a tak to na bieżąco. Akurat pierwszego dnia byliśmy autem, więc w drodze powrotnej jeszcze zawinęliśmy w boczną dolinę, nad Pragser See. Bardzo urokliwe miejsce, choć pewnie w lecie, gdy tafla jeziora nie jest zaśnieżona, wygląda jeszcze ładniej. Jest tu hotel z restauracją, mała kapliczka Matki Boskiej Bolesnej i parking (płatny). VID_20240218_173503.mp4 [cdn.]
- 5 komentarzy
-
- 10
-
Sezon w PL w ubiegłym tygodniu w Czarnej Górze, a wczoraj (piątek) rozpocząłem sezon u naszych południowych sąsiadów. Wybór padł na Jańskie Łaźnie z 2 powodów: najszybszy dojazd i przyzwoita ilość tras. Na parkingu pojawiłem się o 8:10 i załamka - bardzo gęsta mgła. Rzut oka na kamerki w Spindlu -widoczność duuużo lepsza, no ale za późno na zmianę. Niespodziewanie pojawiła się okazja na wypróbowanie nowych gogli i szybki na gorsze warunki. Jestem zadowolony z zakupu. Bardzo dobre podbicie kontrastu w złych warunkach widoczności, szeroki kat widzenia. Na dole temperatura w okolicach 0 na górze -3 stopnie. 0 na górze pojawiło się razem ze słońcem i jak tylko słońce się chowało za chmurami temperatura wróciła do -3. Czynna gondola i krzesło Hofmanky, trasy to przy orczyku Andel, Zalomena, Hofmanky i Ford Cernohorska 1b (poniżej Andela). Niestety górny odcinek 1a zamknięty - trwało naśnieżanie. Armatki chodziły również na górnej części trasy pod gondolą i na Zalomeny, co utrudniało razem z mgłą jazdę. W ciągu dnia około 11 pojawiło się słońce na 2 godziny. Ludzi umiarkowanie mało, w zasadzie na bieżąco, może 1-2 krzesła lub 1-2 gondolki trzeba było odczekać jak się nie chciało dosiadać na siłę na wolne miejsca. Pomimo pogody z ostatnich dni trasy wyglądają dobrze i bardzo dobrze. Praktycznie nie było lodu, było twardo i równo, ale pojawiło się kilka przetarć, a w końcówce Andela śnieg był brunatny - raczej od szyszek i igliwia. Ubytków w ślizgach nie zanotowałem. W sumie jak co roku przed sezonem w środku tygodnia luzy, a tym samym dobry stan tras do końca dnia. Przejechane 52km w dół przez 5,5h. W sumie można było spokojnie dobić do 60, a może i więcej ale nartowanie skończyłem o 14:30 żeby wcześniej wrócić do domu. Trasa 2,7-2,9km (zależnie od wariantu) robi różnicę. Minusy? Ceny karnetów 830CZK czyli ~150zł za mniej niż połowę dostępnych tras, parking 100CZK, słaba oferta jedzenia w restauracjach - widać że to początek sezonu. Jak pogoda pozwoli w przyszłym tygodniu Spindl. Czas pokaże.
- 62 odpowiedzi
-
- 18
-
W spodniach narciarskich, pociąłem nogawki spodni. Czy ktoś z Was próbował, na nowo obszyć nogawki ? Jeśli tak, to jaki materiał będzie najlepszy ?
- 2 odpowiedzi
-
Witam, 24 lata na nartach od 10 lat poziom średniozaawansowany/zaawansowany, wzrost 185 i 83kg wagi. Buty: head edge flex 85, narty: volki racetiger sl 165. Problem techniczny, nie wiem czy buty odgrywają tutaj przyczynę ale nieważne jakbym dociskał buty to czuję, że narty mi samoistnie przy wolnym skręcie równoległym „myszkują”.Próbowałem również innej narty i mam tak samo. Czy problemem mogą być tutaj buty, które mają tylko 85 flex? Dodam że jeżdżę agresywnie i szybko. Z góry dziękuję za pomoc. Pozdrawiam Michał.
-
Czerwiec na nartach, czemu nie. Jedno z oczywistych miejsc to lodowiec, a który najlepszy? To już każdy sam zdecyduje. Podróż obowiązkowo przez Bawarskie jeziora... Docieram na miejsce... Zapowiadają się ciekawe dni... jazda na nartach tylko powyżej Fernerhaus, ale na Sommerberg ślady po zimie jeszcze widać... Pozdrawiam...😁
-
Cześć, Proszę was o poradę. Jestem średniozaawansowanym narciarzem ( w skali umiejętności forum 5). W tym roku jadę pierwszy raz w Alpy (La Plagne). Będzie to mój piąty wyjazd na narty. W zeszłym roku uczyłem się jeździć na krawędziach na czerwonych trasach na Chopoku, czasami gubiłem technikę gdy było za szybko. Zawsze jeździłem po trasach lecz teraz korci mnie wyskoczyć czasami poza trasę skoro będą takie możliwości. Jakie narty byście mi polecili aby nadawały się zarówno do jazdy po stokach (ok. 70-80%) i do jazdy off piste? Myślałem o czymś z grupy all Mountain 82-86 mm pod butem. Jestem otwarty na wszelkie sugestie i dywagacje.
- 4 odpowiedzi
-
- 1
-
- allmountain
- narty
-
(i 2 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Sprzedam vouchery na sprzęt, wygrane na zawodach, do konkretnych sklepów, które na nich widnieją. 500 zł Salomon, 300 zł- Rossi, Poc, Lange itd.Cena-pół nominalnej, bo ja już mam zapasy wszystkiego...
-
Pytanko do objeżdżonych forumowiczów. Jaki ośrodek szwajcarski, w obecnych realiach będzie dobrym wyborem na pierwszą połowę marca?
- 42 odpowiedzi
-
- 1
-
Zapraszam Cię na kolejny vlog z serii Sekrety Sellarondy, a jednocześnie drugą cześć filmu o położonym w sercu Dolomitów ośrodku narciarskim Alta Badia, z którego wybrałem się w kierunku Cortiny d'Ampezza, odwiedziłem Cinque Torri i... Zjechałem z Lagazuoi jedną z najpiękniejszych widokowo, liczącą 7,5 km tras narciarskich w Dolomitach - Armentarola. Po drodze oczywiście był przystanek w doskonały Rifugio Scotoni oraz ciekawe atrakcje... Jakie? Obejrzyj film!
-
Będąc w stolicy Tyrolu - Innsbrucku i mając w kieszeni skipass SKI Plus City, możesz korzystać z wielu ośrodków narciarskich, tych dużych i tych bardzo małych. Postanowiłem odwiedzić te drugie, w dolinie Stubai, w których nigdy nie byłem, aby pokazać Wam alternatywę do większych, bardziej zatłoczonych, bardziej "rozjeżdżonych" ośrodków. Materiału z mojego pobytu w dolinie Stubai oraz Innsbrucku nazbierało się tak dużo, że postanowiłem złożyć z niego dwa filmy. Już dziś zapraszam Cię na kolejny vlog, w którym będzie ciekawy "bonus". A teraz zapraszam do doliny Stubai w Tyrolu!
-
Czy znasz ośrodki narciarskie Serles lub Bergeralm? Nie, to zapraszam do oglądanie drugiego filmu, jaki nagrałem w trakcie mojego pobytu w stolicy Tyrolu Innsbrucku. Korzystając ze skipassu SKI Plus CITY Innsbruck - Stubai odwiedziłem kilka ośrodków narciarskich oraz atrakcji turystycznych, do których wstęp gwarantuje zakup skipassu. W tym vlogu zabiorę Cię do dwóch ośrodków, które każdy, kto jechał samochodem przez przełęcz Brenner w kierunku Włoch na pewno widział: Serles oraz Bergeralm. Będzie też chwila dla pań, czyli wizyta w Świecie Swarovskiego.
-
Witam Chciałem sie wybrać na weekend 13-15 grudnia Ktos może sie orientuje sie jakie warunki i czy otwarta duza ilość tras? I czy opłaca sie jechać w tym terminie Z góry dziekuje za informacje Pozdrawiam
-
Śladami nieodżałowanego Nico130. B4Me kiedyś z nim tu jeździł. Ale nie tylko. Wchodziłem z nartami w ręku, na skiturach wieczorowa pora. Stok znam. Lubię. Orczyk z rana dobry na krótko. Twardo bo wczoraj mżawka. Było lodowisko.
-
Axamer Lizum koło Innsbrucka, to kolejny ośrodek, jaki odwiedziłem w ramach skipassu SKI and CITY Pass Innsbruck - Stubai. Oddalony tylko 20 min jazdy samochodem, oferuje w swoim portfolio 38 km tras i jest silnym ogniwem 13 ośrodków narciarskich dostępnych w skipassie SKI and CITY. Na uwagę zasługuje wyjątkowa na skalę alpejską restauracja z otwieraną, przeszkoloną ścianą boczną, którą zobaczycie na filmie. Nie zapomnę także o atrakcjach w stolicy Tyrolu, które są bezpłatnie dostępne ze skipassem.
-
Kastle RX 12 GS 175 cm r 16. Narty w wyśmienitym stanie, tylko 5 dni na śniegu. Mimo GS w nazwie, to narta cross turn. 2500zł
- 23 odpowiedzi
-
- 2
-
Alta Badia, czyli narty w Dolomitach. Przez Tobą kolejny film odkrywający Sekrety Sellarondy. W tym filmie opowiem Ci, jak zorganizować dla siebie i Twoich znajomych śniadanie o wschodzie słońca w górskim schronisku i ile to kosztuje. Zapoznam Cię z najbardziej stromą i najsłynniejszą trasą narciarską w Alta Badia oraz przejedziemy się po mojej ulubionej trasie w tym ośrodku, a to wszystko w towarzystwie wspaniałych widoków na Dolomity.
- 1 komentarz
-
- narty
- alta badia
-
(i 4 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Turcja, to kierunek, który wybieramy na letnie wakacje, ale czy warto tu przyjechać zimą... i to jeszcze na narty? Ośrodek Eciyes odwiedziłem po raz drugi, tym razem z biurem podróży ITAKA, które oferuje między innymi ten kierunek w ramach swojej narciarskiej oferty. Narty na stokach wulkanu, to szczególne doświadczenie, a jeżeli do tego dołączymy wizytę w niesamowitej Kapadocji, która jest w odległości tylko godziny jazdy samochodem, robi się z bardzo ciekawie. A to wszystko w pakiecie z przelotem, szybkim transferem, dobrymi hotelami, skipassem i transportem nart w cenie.
-
Narty na przełęczy San Pellegrino? Czemu nie! Ośrodek narciarski San Pellegrino - Falcade jest jednym z sześciu w dolinie Val di Fassa. Położony wysoko, z doskonałymi trasami oraz wspaniałymi widokami na Dolomity sprawi, że z Twój narciarski urlop będzie udany. San Pellegrino, to miejsce dla początkujących, ale także dla wymagających, zaawansowanych narciarzy, na których czeka m.in. La VolatA - czarna trasa pucharu świata. Jeżeli wybierasz się w Dolomity, podpowiem Ci jaki skipass należy kupić, aby stoją na nartach lub desce podziwiać wspaniałą panoramę Pala di San Martino.
-
[video=youtube;Gktdr6yeGho] najbliżej mam na tą górkę, jak tylko dopisze śnieg:cheerful: filmik nie mój, ale rewelacja
-
Quiz: kto zgadnie o co chodzi?
-
Sekrety Sellarondy - Skitour Panorama w Val di Fassa (Vlog269)
JC dodał wpis na blogu → w JC w podróży
Odkrywając dla Was Sekrety Sellarondy wybrałem się na bardzo interesujące narciarskie safari - Skitour Panorama wokół doliny Val di Fassa, które z dala od tłumów popularnej Wielkiej Pętli odkryje przed Wami doskonałe trasy i jeszcze lepsze widoki. Ukoronowaniem będzie "czarna" trasa Vulcano, która moim zdaniem, jest jedną z najlepszych w Dolomitach. Sellaronda - odkrywamy tajemnice wielkiej pętli -
Po moim wypadku na Moltku na Headach Magnum postanowiłem trochę "zwolnić" .... . Więc sprzedałem swoje Heady i za namową internetową kupiłem sobie Deacony 80 niby jako bardziej lajtowe. Bo niby duży roker ,przyjazne na cały Boży dzień. Ale internet swoje a życie swoje. Kupiłem rok temu ,odczekałem aż noga się zrośnie , z 20 razy w międzyczasie smarowałem na gorąco-po prostu pieściłem narty a nie stoki ( bo nie mogłem) . Nadszedł czas wyjazdu ............... . I powiem krótko tragedia . Nie umiem jeździć . No nie umiem , wszystko nie tak , kaleczę całe narciarstwo. Tak jakbym zaczął się dopiero uczyć jeździć . Myślę sobie że lata ( 63) swoje już robią . Dodatkowo do wszystkiego doszedł strach przed upadkiem z powodu prędkości. Taki paraliżujący . Co bardzo "pomagało" w prowadzeniu nart : ja który zawsze każdemu komu pomagałem tłumaczyłem że do skrętu bezpiecznego potrzeba jednak trochę prędkości zacząłem się jej bać a Deacon 80 chyba bardzo tego nie lubi....... . Męczyłem się przez 13 dni bo dawałem im i sobie ciągle szansę. W końcu w akcie desperacji po następnym nieudany dniu na nartach wymieniłem swoje wypieszczone Deacony 80(177) na Voelkl SC 13 -165cm . Specjalnie z Jasnej z ten wtorek po nartach o 13, pojechałem do Krakowa by wymienić Deacon 80 na rzeczone Voelkle SC . Wróciłem do Jasnej w nocy , całą noc nie spałem bo się bałem że to nie narty ale moje umiejętności i wiek robią swoje . Z duszą na ramieniu o 7.50 stawiłem się na parkingu. Buty i idę pod wyciąg ( Lucky) . Pierwszy wyjazd i pierwszy zjazd ....................................................... . O mój Boże - ja wciąż umiem jeździć i to nawet według mnie lepiej niż przed wypadkiem !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! . Deacon 80 na twardym nie mógł normalnie wejść na krawędzie - wiadomo , potrzeba ciut większej prędkości a ja się bałem. Narty wywoziły mnie gdzie chciały one, a nie ja , trudno mi było je wygiąć . Nawet popołudniowe momenty kiedy nie było już betonu nic nie pomagały. Po przesiadce choć to krótkie w porównaniu do Deaconów narty , ZDECYDOWANIE zwiększyła mi się prędkość a więc w pewnym stopniu manewrowość. Czy to na twardym czy już na odsypach potrafię nareszcie wejść na krawędź i normalnie wycinać skręty i czuć pełne panowanie nad nartą ( z pełną świadomością fizyki) . I mogę to robić od małej , średniej prędkości czego na Deaconach nie uświadczyłem . Wróciła mi chęć do narciarstwa bo w pewnym momencie stwierdziłem że to już koniec mojej przygody z narciarstwem skoro się męczę i z powodu braku panowania nad nartami staje się to już niebezpieczne . I powiem Wam - ja w końcu znalazłem po 50 latach jeżdżenia na różnych modelach nart swojego "Grala" . To Voelkl Racetiger SC 165 cm 13m promień skrętu. Dla mnie najlepsze . zdaję sobie sprawę ze każdy jest inny i każdy dobiera pod siebie . Ale ja znalazłem !!!!!! .
-
W ucieczce przed niekorzystną aurą udałem się do Gruzji.Mam sentyment do tego kraju,od kiedy pierwszy raz w końcu lat 70tych trafiłem tam w ramach sportu akademickiego.Obok nas w Bakuriani odbywały się mistrzostwa świata dziennikarzy w narciarstwie,byli red.red.Iwaszkiewicz i ś.p. Zielonacki.Pomagaliśmy im sprzedać narty i kupić białe wojskowe kożuchy,bo byli bardziej niż my pod nadzorem KGB. Wracałem tam wielokrotnie,w zeszłym roku na weekend narciarski w Goderdzi,teraz znowu Bakuriani i Gudauri. W Gudauri jeżdzi się do 3200 n.p.m. większość tras śnieg naturalny,choć jest trochę naśnieżania.To taka nasza Białka,tłum Rosjan,Arabów i innych.Wszystkie trasy schodzą się z jednej góry w jedno miejsce.Kwintesencja komercji,górale gudauryjscy tym tylko różnią się od rekina,że nie wytrzymują tak długo pod wodą.Trasy głównie niebieskie,bardzo skromny wybór trudniejszych.Wyciągi i kolejki doinwestowane przez Austriaków,gąszcz apartamentowców u podnóża jak we Francji doinwestowany przez oligarchów i mafię. W Bakuriani 2 góry,jedna niestety jak Kasprowy z ciągłym wiatrem,więc nie wjechaliśmy.Drga z trasami w lesie,prawie wszystko tam dośnieżane,czerwone i czarne,dobrze przygotowane. O ile ruch na trasach w dół ruch mniej więcej standartowy,w górę już nie.Dawno temu w Bakuriani jednoosobowe krzesełko nie miało poręczy,a miejscowi jeżdzili we dwóch,drugi siedział na bocznej krawędzi.Teraz w Gudauri na nowym krześle 6 osobowym,ci którzy zorientowali się,że nie wsiadł kolega,nie jadą samotnie,tylko czekają na niego,nawet jak już ustawiło się 6 osób następnych,i usiłują wsiąść w 7 lub 8,staczając walkę o miejsce,a obsługa przygląda się temu z śmiechem,chyba typują zwycięzcę. Warunki drogowe to już inna bajka,mogę tylko podać,że parkingów nikt nie odśnieża,pokryte są półmetrowym lodem z tak głębokimi dziurami,że udało mi się usadowić w środku miasta w jednej z nich całego SUVa Hondy 4x4,koledzy musieli wysiąść i wypychać... I taki genialny mural w Tbilisi,na Walentynki jak znalazł...
- 8 odpowiedzi
-
- 16
-
Pozdrowienia z Hamburga/Wittenburga, czwartego w tym sezonie wyjazdu na halę. Każdy kolejny utwierdza mnie w przekonaniu o wyższości narciarstwa halowego nad konwencjonalnym, w każdej sferze...