Narty - skionline.pl
Skocz do zawartości

KamaG

Użytkownik forum
  • Liczba zawartości

    96
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi dodane przez KamaG

  1. 22 minuty temu, marionen napisał:

    Jakbym miał taką trasę, z takim śniegiem w Polsce (znaczy Dolny Śląsk) to bym katował ją cały sezon🙃😉

    oj, ja też :) A jeszcze jakbym miała blisko to: przed pracą, po pracy, a może nawet w przerwie w czasie pracy...😁 i pewnie bym te ślizgi jakoś przeżyła... najwyżej nóżka w górę raz jedna raz druga 🤪

    No ale od Alp to można by trochę powymagać ;)

  2. W dniu 31.12.2022 o 06:47, marionen napisał:

    Wczoraj trafiliśmy na małą narciarską perełkę. To trójkąt graniczny A/Slo/It . Jest tu trasa co ma wszystko czego potrzebuję. Kombinacja 2 i 1 dla mnie rewelacyjna. Jest szeroka, ma załamania, ścianki, wypłaszczeniu, zakręty, trawersy, podjazdy. Do tego ok 4.5 km długości. Widoki na trzy państwa. No i dla mnie bardzo ważne, nawet w tygodniu między świątecznym nie ma ludzi. Pogodowo tym razem słabo, trochę mgły, temperatura plus 5 zrobiła swoje ze śniegiem. Prawie ideał, miał wczoraj jedną wadę, zabrakło trochę śniegu...

    20221230_093703.thumb.jpg.06263c639e658714b14ebbd6629ed9cb.jpg

    20221230_093819.thumb.jpg.26e7a27d8b9a4322be87c3e2218a41ab.jpg

     

    20221230_093046.thumb.jpg.fd51e21d3894d73a165468fa609c0be7.jpg

    20221230_093444.thumb.jpg.647dd2b2bb465c87ef96cff10079adca.jpg

    20221230_093449.thumb.jpg.4830ed2ea4d3bda9518bed59eba63023.jpg

    Tras nie ma dużo, około 17 km. Z całą pewnością kiedyś tam wrócę i zapewno minimum 1 dzień, jak nie więcej. Nazwa ośrodka nawiązuje do miejsca położenia, Dreiländereck i chyba niewiele osób z forum tu jeździło.

    Pozdrawiam

     

     

    Aż mnie bolą moje ślizgi... A myślałam, że Alpy zimą gwarantują śnieg  :)

    • Haha 1
  3. Jak tam u Was sytuacja na drogach 😉 Jak wracałam, z leśnych nartek, naszą ulicą, to leciałam na czołówkę z pługiem 😉 Pługowy poczuł się urażony (stanem odśnieżenia 🤔, czy moją bezczelnością - zjeżdżałam środkiem drogi, bocznej, ślepej) na tyle, że przejechał ulicą 3 razy 😖 czyli w sumie 6, bo w górę i w dół. Złośliwiec 😠 teraz będę musiała z buta do lasu i z lasu, a nartki na plecach. Jak zakwasy wyleczę, po starcie sezonu 😂

    Fota 1. Rdzenni mieszkańcy lasów "wyrownali" moją ścieżkę 😳 dziury głębokie na pół metra momentami. 

    Fota 2. Ślady bieżnika jak darłam pod górę łyżwą 😅

    IMG_20221218_074714.jpg

    IMG_20221218_074152.jpg

    • Like 3
  4. 1 godzinę temu, wolcjusz napisał:

    Wrzuć coś więcej jak możesz. Chyba jutro się wybiorę i jestem ciekaw warunków. 

    Cześć, pozwoliłam sobie odpowiedzieć bo na świeżutko jestem po 😁 Dziś ludzi więcej niż wczoraj ale jeździło się komfortowo, korek jaki był po 14 w stronę Białki sugeruje, że jutro będzie więcej ludzi. Trasy czerwone 6, szybko bo już koło 10 dość zdegradowane. Niebieskie w Kotelnicy puszczały dołem koło 12, o 13 to już solidnie. Kolej niebieska dziś miała awarie, praktycznie nie jeździła więc nie było połączenia z resztą tras.  Kolejki do kolejek tylko przy kanapie na trasy nr 2 reszta plynnie. Ogólnie zeszłam o 13 od rana, wyjeździłam się solidnie. 

    IMG_20220318_091809.jpg

    IMG_20220318_091758.jpg

    IMG_20220318_091752.jpg

    IMG_20220317_131153.jpg

    • Like 7
  5. 20 godzin temu, Narciarz ze Śląska napisał:
    Mamy cudny (pogodowo) marzec, więc dwie refleksje... narciarskie:
     
     

     

    AVvXsEgXI0tJ99sVeiP9qa90-AcmKUbnEtaTjmmlicUmzVCk-KaMf6uCEU4bf8qpaSupTBEiv6yE9-VBdJWuNghwEcx1uEgv7R7sxO3BkNXnWqfKGhuhvfOkx8e-v_UWq4BHaAfNTYRXA7i8e0PTM_Iz2QwzuzmyaDpvqaN0ilTRrd4426UKQCO00FjMpSzQ=w400-h300
    Wyciąg na Czarną Górę przed ostatnią modernizacją
     

     

     
     Dziś o oczywistościach nad oczywistościami. O rzeczach, o których wszyscy wiedzą, że się sprawdzą, tylko... na razie ich nie ma. O czym konkretnie? Mianowicie o Pilsku i Czarnej Górze pod Śnieżnikiem.

     

    PILSKO

    AVvXsEioSzSIFHWiTx5es4NXlXt5rEMmbeQ1ljEPyj009PWrzc70ILfhBQ-EuKCLgVxClIhFv2b4RmbugxbNMSnOsymDeiPDUBabajWo9-6UaAa00oxucRkb2jYe-xliwMqTHHOGg_hZJsfo3HycaizHFegxXY_t0kuisqp8PR0V39OmMIjDk2mBcEQkH-in=w640-h360
    Fantastyczne ujęcie Pilska z Korbielow.net
     

    Pilsko to w zasadzie dwie stacje – niepołączone logicznie, nazwijmy je roboczo: Korbielów oraz Pilsko/Kopa – stacja dolna i stacja górna.

    Jeśli chodzi o Korbielów – mamy teoretycznie znaczący postęp, gdyż są:

     

    • darmowe (wreszcie) parkingi;
    • 3 koleje krzesełkowe, w tym jedna długa i wyprzęgana;
    • piękna trasa z Buczynki.
    Problem w tym, że w połowie marca... żadna z tych kolei i tras już... nie chodzi. Śniegu jeszcze trochę tam jest, brakuje dobrego naśnieżania i chęci. Chyba nawet przede wszystkim chęci.
     
    Jeśli chodzi natomiast o Pilsko/Kopę – góra ma potencjał na nartowanie do maja, ale nie ma:
    • porządnej kolei transportowej do Szczawin;
    • porządnego wyciągu zamiast 45-letnich orczyków,
    • lekkiego dośnieżenia wąskich gardeł;
    • reanimacji oficjalnej czarnej trasy;
    • lekkiego poszerzenia trasy niebieskiej – tej dookoła;
    • wymiany orczyków na Pilsko i na Kopę na nowe
    i tyle.
     
    AVvXsEiZpN1fTYQfBFR88Lmk2fVKHGiz-nLab-BlVuVzzRxcVoKHyozwyr24NRmSqTudKpWkF6XXNUk0bhSGJU-lIlFCmTeS-s87j_Q71_Q800qd7tbWLJDzMbmjF-SEIOIHkG-v68Fp4ICyl7QwmP9pqd9IqK5flQ6SMHqAPEGcSwAQZmxFXRqI7ByrXwYL=w640-h360
    Najważniejsze inwestycje do realizacji
     
    Czy nowi właściciele zrealizują te marzenia?
     
     

    A mnie najbardziej brakowało połączeń między stokami np ze Szczawin w kierunku trasy z Buczynki, zwłaszcza jak o 16 stanęły orczyki i pozostał tylko zjazd na dół kanapą, bo trasa zamknięta była. Najchętniej trasami, chociaż nie wiem czy teren by pozwolił. A jest połączenie po śniegu z Polany Strugi do Kamiennej? Bo jakoś na mapach nie widać, w rzeczywistości nie sprawdzałam, a zjazd na p.  Strugi i perspektywa darcia z buta narciarskiego do Kamiennej po asfalcie nie zachwyca.

    Ps. Orczyki są super 🥰

    • Like 1
  6. Hej, czy w Białce można kiedyś pojeździć, już nie mówię samotnie ale chociaż w miarę nie w tłumie? Jak zobaczyłam dziś kamerki to ludzi opór 😲

    Chciałabym zobaczyć ten chwalony ośrodek ale w godnych 😁 warunkach. 

  7. 6 godzin temu, Narciarz ze Śląska napisał:

    To jak się dostać do Buczynki?

    Parking u góry jest bardzo mały!!!

    Oj tam Panowie... 

    Z buta. 😁

    To niedaleko jest, i rozgrzewka od razu załatwiona

    😉

    W sensie do startowej z Jontka, bo sama Buczynka to już wyzwanie 😬

    • Like 1
  8. To się zrobił ośrodek dla narciarzy niekanapowych 😁 jeszcze bardziej niż był 😉. Jak byłam równiutki rok temu, widziałam ta masę ludzi zjeżdżających na dół kanapą ze Szczawin, bo dolna 5 była zamknięta. Skoro teraz kanapa będzie stała, to już wyobrażam sobie ten tłum dreptajacych 4 pod górę, wtedy poszło nas tak osób 3 😄. Chyba że wymyślą jakiś skuteczny sposób informacji na górze albo w odpowiednim momencie postawią bramki na 5 i 5a "trasa zamknięta" z drogowskazem na 6. Swoją drogą 6 w ogóle jest słabo oznaczona i celąć w nią dla nieznającego stacji to już wyczyn.

    Prawdę mówiąc chyba nie widzę żadnego z moich bliskich znajomych na tym stoku. Sama miałam "miękkie nóżki" po zjechaniu na teoretyczne trasą 6, która okazała się być wyjeżdżoną ścieżką do "nie wiem kąd", bo spękałam sprawdzać będąc sama w lesie na wielkiej nieznanej Górze, i wróciłam na szlak 😁

    Spacerujac 4 do góry też miałam za uszami komunikaty w mediach typu: "turystka/narciarka zeszła ze szlaku, służby szukały jej wiele godzin...zeżarły ją złe wilki😄

    To nie jest ośrodek z szerokimi wygrodzonymi trasami, gdzie nawet jak się zjedzie w bok to od razu widać gdzie człowiek jest. I chociaż uwielbiam "ucieczki" poza trasę to Tu czułam respekt. Dla mnie to dzika góra i choć wiem, że są większe i bardziej dzikie, to ja nie miałam okazji... 

    Ciekawe jaki efekt przyniesie ten kierunek rozwoju ośrodka 🤔

    Ps. Miało być krótko i na temat, wyszło jak zawsze... Sorki

  9. W dniu 16.02.2022 o 10:21, yoss napisał:

    Właśnie dlatego ten punkt: 

    "4. Wyprzedzanie

    Narciarz lub snowboarder może wyprzedzać innego narciarza lub snowboardera z góry i z dołu, z prawej i z lewej strony pod warunkiem, że zostawi wystarczająco dużo przestrzeni wyprzedzanemu narciarzowi lub snowboarderowi na wykonanie przez niego wszelkich zamierzonych lub niezamierzonych manewrów."

    uważam, za najistotniejszy. Ruszasz z góry - bierzesz odpowiedzialność za wszystkich będących niżej. Bo widzisz więcej.

    Tu wchodzi pkt. 5  

    "5. Ruszanie z miejsca i poruszanie się w górę stoku

    Narciarz lub snowboarder, wjeżdżając na oznakowaną drogę zjazdu, ponownie ruszając po zatrzymaniu się, czy też poruszając się w górę stoku, musi spojrzeć i w górę, i w dół stoku, aby upewnić się, że może to uczynić bez zagrożenia dla siebie i innych."

    Oglądnij film jeszcze raz. On jedzie w poprzek, ale jednak ciągle lekko w dół. Może poza momentem, gdy zobaczył Panią i panicznie się zatrzymał, zamiast uciec dalej, co być może pozwoliłoby uniknąć dzwonka.

    Zachowanie instruktora uważam za karygodne i dziwię się, że decyduje się na taką antyreklamę, ale nie zmienia to mojej oceny całego zdarzenia. 

    Jako amator zapytam:

    1. Czy w tym wypadku w ogóle można mówić o wyprzedzaniu? To że pani była wyżej jest bezsprzeczne, ale przecież ona nie wyprzedzała tego pana...

    2. W zasadzie widzimy sytuację od dołu, szkoda, że nie ma takiego nagrania zza jej pleców. Może ta pani właśnie próbowała uniknąć kolizji, wybrała opcję jazdy samym brzegiem, bo uznała, że człowiek jadący torem kolizyjnym widzi ją i zatrzyma się wcześniej lub "wejdzie pod górę". Może nawet wykombinowała, że on zdąży przeciąć jej trasę i nie przewidziała, że zatrzyma się centralnie pod jej nogami?

    Gdyby zjechała do środka stoku a instruktor zahamował wcześniej, też by się spotkali, gdyby uciekła troszkę do siatki a on nie zachamował, też dzwon.

    Zdaje się, że dekalog też coś wspomina o bezpiecznym zatrzymywaniu się na stoku 😉

    3. Czy zasada odpowiedzialności tego z góry to nie tyczy się raczej przypadku, kiedy ja tnę z góry i najeżdżam na narciarza, który też jedzie w dół ale wolniej ode mnie, albo nawet stoi, lub się wyraźnie zatrzymuje? Wtedy faktycznie ten dolny narciarz ma mocno ograniczone widzenie za plecami. 

    Jakby się trafił odpowiedni adwokat, to mógłby próbować udowadniać wymuszenie dzwonu (taka analogia do polskich dróg) 

    Wiem, że to mocno daleko idące rozważania, ale jeden wyrok już zapadł przeciwko instruktorowi. 

  10. 13 godzin temu, Narciarz ze Śląska napisał:

    Wiem, wiem, ja też nie prześmiewczo.
    Orczyki na Pilsku (starego typu, krótkie) są bardzo trudne! Jak ktoś to opanuje, to jest już narciarzem dobrym.

     

    Więc mamy problem nr 1 - wyciągi.

    A problem nr 2?

    Odpowiadam z doświadczenia: slalom - bardzo krótkie szybkie skręty na ślizgach. Mało kto to potrafi, zwłaszcza... slalom krótki na muldach z poślizgiem (to się jakoś oficjalnie nazywa śmig czy coś). Jak ludziom ustawisz korytarz szerokości 4-5 m, to... wielu narciarzy carvingowych po prostu nie potrafi się w tym utrzymać. Podejmowałem takie próby i wiem. Lepszych kursantów uczę właśnie tego.

     

    A co do reszty? Każdy ma swój styl i robi jakieś błędy. Ja też.

    Nie popełnia błędów ten, kto nic nie robi 😉 a może właśnie to on popełnia największy błąd 😆?

    Problem bezpiecznego pokonywania wąskich, tras, zwłaszcza zdegradowanych to jest wlasnie mój problem. Choć jest chyba dość powszechny. Zdarzyło mi się wrócić gondolką w Tatrzańskiej Łomnicy na wiosennym nartowaniu, ambitnie wjeżdżałam zmierzyć się z trasa 5 lub 6 i wymiękłam widząc je z góry. Na "swoje usprawiedliwienie" powiem, że były muldy dramatyczne, albo takie mi się wydały 😅 i jakoś tak wąsko, a ludzi więcej stało niż jechało 😬.

    Nieraz to nawet niebieskie wąskie trasy bywają w moim odczuciu trudne, jak np fragmenty niebieskiej 6 na Pilsku. Gdy się wylodziła ta droga w lesie, zrobiła się taka rynna a pod górę szli piesi, wolałam zjechać bokiem - lasem po śniegu. Przydałaby się wtedy umiejętność szybkich skrętów a przede wszystkim umiejętność zapanowania nad prędkością narty inaczej niż tylko ślizg 😁

     

    • Like 4
  11. 44 minuty temu, sstar napisał:

    Pytanie czy jeździsz na skiturach i w jakich warunkach. Ja prawie w każdych. W tym sezonie ciężki zjazd na początek był z Wielkiej Sowy, w zeszłym z Hali Szrenickiej. Trzeba na płaskiej narcie, zakazane zbyt agresywne krawedziowanie czy hamowanie, pług tez. Zjazdowe mam eleganckie. Inaczej jeżdżę. Znaczy śniegu wystarczy. Oprocz tego rotuje nartami zjazdowymi, dni na nich w sezonie ok 20-30 wiec jakby mniej. W skiturach martwi mnie bardziej coraz mniej krawedzi, ale i tak myśle, ze na te piec sezonów jest spoko.

    B9774CCF-0A1A-4DC2-8D7A-1EFD17CC87F7.jpeg

    EAE1FEC9-DCB0-4435-9E33-F0C855ECDF1E.jpeg

    W ogóle nie jeżdżę na skiturach, pozwalam sobie troszkę po łąkach i lasach przy trasach 😊 nie zapuszczam się daleko, żeby nie zbłądzić 😁 i krzywdy sobie nie zrobić. Narta BLIZZARD RACING RTX 153 (której szczęśliwą acz z przypadku posiadaczką zostałam) z opisu raczej na trasę jest i nie wiem czy mogę jej zaufać w dziczy 😅. Chucham dmucham, żeby ślizgi były idealne - zdążyło się nogę podnosić byle na kamyk nie najechać 😁 a tu syn raz pożyczył i kilka takich rys oddał 🥺

    Dziękuję, i już nie zaśmiecam wątku. 

  12. Narciarzu ze Śląska ja absolutnie nie prześmiewczo pisałam. No może trochę żartobliwie 😉. Mnie naprawdę przeraża jak ktoś twierdzi, że umie jeździć na nartach, tylko orczykiem nie umie 😮. Rozumiem, że niektóre orczyki mogą budzić respekt - mnie np. zmiękły kolana na Pilsku wzdłuż czarnej i na przewężeniu na górnym orczyku (było wąsko, dość nierówno i oczami wyobraźni widziałam siebie spadającą w dół). Zdarzyło mi się też zaliczyć spektakularną glebę jak za bardzo się rozglądałam 😅, ale ja nie twierdzę, że umiem jeździć, zaledwie radzę sobie, a orczyki lubię. 

    Pozdrawiam

    • Like 2
  13. 27 minut temu, Narciarz ze Śląska napisał:

    Dochodzi jeszcze rzadka umiejętność: wjazdu wyciągiem!
    To uczy stania na nartach, równowagi, panowania nad nartami!

    Święte słowa, w ogóle powinna być jakaś taka zasada, że jak ktoś nie ogarnie orczyka to nie wpuszczają na stok 😁, jak można umieć zjeżdżać, jak nie potrafi się na górę wjechać. A jak już się człowiek nauczy, to potem może sobie nie lubić orczyka i kanapami dup... wozić 😉

    Kto nie dachował na orczyku, na nartach nie jeździł 😆

    • Haha 2
  14. Jak na "prawdziwego turystę zimowego" przystało wylądowałam na skraju Bukowiny i Białki 😅.

    W środę, od 14 objeżdżony Rusiński. Ludzi tłum dziki, ale pewnie ze względu na imprezę plenerową, do wyciągów kolejki na 5-10min. Stok o tej porze już nie pierwszej świeżości, było trochę odsypów, ale nie najgorzej. Znów najfajniej było na przejazdach pomiędzy stokami. Na koniec już po zmroku, poniosła mnie fantazja i ponieważ na kwatery wg Googlemaps było ok20 min spacerkiem, to wróciłam na nartach 😁

    Czwartek, pogoda nie rozpieszczała ale opady śniegu koło 11:30 sprowokowały do zwiedzenia Jurgowa. Dojazd autem okazał się drogą przez mękę, nie wszyscy dojechali gdzie planowali, niektórzy, widziałam zwiedzali przydrożne łąki 😟. Stok fajny, warunki co najmniej nieidealne: co prawda spadło kilka cm świeżego śniegu, ale koszmarnie mokrego. Panowie z obsługi dzielnie walczyli ze śniegiem który pojawiał się na kanapach w drodze z góry.   Po godzinie jazdy byłam kompletnie mokra 😲, solidne odsypy, bardziej "odsuwy" mocno utrudniały, robiło się niebezpiecznie. Śnieg był na tyle niefajny, że zjeżdżając w dół lasem na parking musiałam pomagać sobie kijkami 😬 a w aucie wymienić garderobę. Ale sytuacja rzadko spotykana, jeździłam od strzału, to wyciągi czekały na mnie a nie odwrotnie 😁. Wszyscy turyści pojechali na termy, nie wszyscy dali radę wejść 😅 znam takich, co zaliczyli podejścia do trzech różnych obiektów i skończyli na kąpieli pod prysznicem na kwaterze, po kilku godzinach w korkach. 

    A w piątkowy ranek, powtórka Jurgów ale w odmiennych warunkach. Było bosko - rano 😁... o 11:30 już blokowali wjazd na parkingi. Po nocnych opadach, biało i doskonale, do południa Stok w dobrym stanie, jedynie kilka lodowych placków gdzie za mocno szorowane. Niestety ludzi przybywało z każdą minutą a koło jedenastej zrobił się tłok. Było też sporo szkółek, a nie wszyscy instruktorzy w moim odczuciu rozsądni. Widziałam jak jeden poprowadził grupkę ok 13- 15 dzieciaczków wężykiem na czarną. Pomijając, że jechali całą szerokością w poprzek stoku w niewielkich odstępach, to nie byli to młodzi zawodnicy a małe dzieci niekoniecznie pług ogarniające. Na efekt czekałam sekundy, na samej górze, jeszcze przed ścianką, w skręcie wyłożyło się dziecko w środku grupy, a potem było domino 😬

    Było też wielu sympatycznie jeżdżących narciarzy i, co dla mnie było zaskoczeniem, sporo ludzi 40+ a nawet 45+(rozglądałam się za moją grupa wiekową) 😉 

    Serdecznie pozdrawiam owych jak również młodzież młodszą. 

    IMG_20220218_095945.jpg

    IMG_20220218_102245.jpg

    • Like 14
  15. Dzięki zabawskianton, a możesz pokazać te pierwsze narty, jakoś nie umiem chyba wyszukać - wyrzuca mi "kapele egzotyczne

    Panowie i Panie, a może ktoś... coś... na temat takich nart i wiązań do moich celów? mają jeszcze wymienny element przedniego mocowania z paskiem jak od haganów, który mógłby sądzę zostać wykorzystany to butów turystycznych . Bardzo mało jest informacji w sieci na ich temat.

    Snowblade Rossignol free venture 100 cm.(Krako59). Kęty • OLX.pl

www.trentino.pl skionline.tv
partnerzy
ispo.com WorldSkiTest Stowarzyszenie Instruktorów i Trenerów Narciarstwa PZN Wypożyczalnie i Centra testowe WinterGroup Steinacher und Maier Public Relation
Copyright © 1997-2021
×
×
  • Dodaj nową pozycję...