Narty - skionline.pl
Skocz do zawartości

Waski

Użytkownik forum
  • Liczba zawartości

    3
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez Waski

  1. Cześć, Szukam jakiegoś noclegu dla dwóch osób w Zieleńcu lub okolicy w terminie 05-09.01.2022 r. Cena max 800 zł. Trochę za późno się wziąłem za szukanie noclegu i wszystko pozajmowane I zastanawiam się czy jest jeszcze jakaś nadzieja, czy pojechać po prostu w inne miejsce, na inny stok. Z góry dzięki za pomoc.
  2. Bardzo często tak jest. Dzieci nie ogranicza wyobraźnia i strach, że można się uszkodzić na nartach. Mnie niestety tak. Bardzo dużo w tym racji. Dlatego właśnie w tym sezonie chcę jeździć regularnie. Wielkie dzięki za zgłoszenie się. W odpowiednim czasie skontaktuję się z Tobą przez PW i na pewno zawitam w Korbielowie Dzięki za podpowiedzi I dziękuję wszystkim którzy udzielili się w tym temacie. Na pewno zabiorę Wasze rady do serca
  3. Cześć, całe życie jestem bardzo aktywny fizycznie, jednak nigdy nie miałem okazji jeździć na nartach. Pewnego dnia postanowiłem to zmienić będąc pewnym siebie, że to na pewno jest proste. Niestety zderzenie z rzeczywistością było bardzo brutalne. Mimo iż z teorii jazdy na nartach mógłbym prowadzić wykłady, tak w praktyce wygląda to dramatycznie. Najprostsze rzeczy sprawiają mi ogromny problem. Miałem dwa podejścia do tematu jazdy na nartach. Dwa lata temu - to pozostawię bez komentarza i rok temu, gdzie wybrałem się do Brennej i tam skorzystałem z 2h z instruktorem. Nie da się ukryć, było lepiej i zacząłem zjeżdżać na "oślej łączce" (podstawowa jazda pługiem). Mógłbym zaryzykować nawet stwierdzenie, że poczułem się pewniej na nartach, jednak do pewności brakuje bardzo wiele. Największy problem sprawia hamowanie. Ciężko mi zrozumieć i rozszyfrować swoje ciało, ponieważ hamując pługiem prawa noga działa tak jak chce, a lewa niekoniecznie. Przez to nie czuję się bezpiecznie, ponieważ gdybym musiał się w danym momencie szybko zatrzymać to tego nie zrobię. Hamowanie często zajmuje mi kilka sekund, a i tak jeszcze się zsuwam na dół mimo, że jest trasa jest praktycznie płaska jak stół. Gdybym miał pewność, że mogę się zatrzymać wtedy kiedy chcę, myślę, że wiele problemów udałoby mi się rozwiązać, bo psychika mocno mnie blokuje. Dodatkowo problematyczna jest też sama kwestia jazdy na nartach. Ruszenie wraz z orczykiem albo później zejście z niego i zjechanie na bok czasami kończy się upadkiem i zatrzymaniem go. Także bardziej to wygląda jak walka o przetrwanie i kwestia szczęścia*. REASUMUJĄC... W tym roku chcę solidnie zająć się tematem, także kilka razy na pewno chce się wybrać na narty. Wiem, że im więcej będę jeździł to na pewno będzie lepiej i mimo niepowodzeń nie odpuszczę, żebym mógł przynajmniej spokojnie jeździć na normalnych trasach. Dlatego też czy ktoś może polecić instruktora, który będzie w stanie rozszyfrować moje błędy, które sprawiają mi taki problem (technika i psychika) i pomoże zrobić kolejny krok do przodu. No i żeby też były warunki na stoku do tej nauki (nie wymagająca, "płaska" trasa oraz trochę miejsca, żeby można w miarę komfortowo się uczyć). Lokalizacja: Głównie województwo Śląskie, albo może też być Małopolska. Mam 26 lat. * Trochę się rozpisałem, ale anonimowość w sieci znacznie ułatwia przedstawienie problemów, a poza tym chcę być dobrze zrozumiany. Z góry dzięki za pomoc
www.trentino.pl skionline.tv
partnerzy
ispo.com WorldSkiTest Stowarzyszenie Instruktorów i Trenerów Narciarstwa PZN Wypożyczalnie i Centra testowe WinterGroup Steinacher und Maier Public Relation
Copyright © 1997-2021
×
×
  • Dodaj nową pozycję...