Właśnie otrzymałem podobną odpowiedź o usunięciu blokady. Aż się prosi aby zaoferowali jakąś rekompensatę (np. czasowe uprawnienie do jazdy wieczornej lub porannego "Fresh Track").
Wszystkie zgłoszone tu przypadki są analogiczne - w ich systemie pojawiają się zdjęcia różnych osób na tym samym karnecie. Ja wiem gdzie był mój karnet - u mnie w rękawiczce w domu. Jak mam im udowodnić, że nie jestem wielbłądem? Firma mówi - blokuję ci karnet i co mi zrobisz?
Proszę Was zgłaszajcie komu zdarzyła się analogiczna sytuacja.
Dokładnie to samo spotkało mnie wczoraj. Piękny dzień, świetne warunki, a skipass zablokowany i wszystko z głowy. Żadne argumenty nie pomogły. Uważam, że powinni płacić konkretne słone rekompensaty za te sytuacje! Za każdy dzień blokady sezonówki lekko parę stówek. Może zmieniliby politykę reagowania w biurach obsługi.