Witam.
No cóż?Cztery dychy na karku , na deskach od zawsze -dzięki temu , że ojciec też jeździł od dziecka - nie pamiętam momentu w swoim życiu , żebym na nartach nie jeździł . Nie przeszkadzają mi zmuldzone i nieprzygotowane stoki - na takich się wychowałem . Do tej pory technika klasyczna . Może pora żeby zacząć myśleć i o carvingu .
Pozdrawiam . Szczepan .