Moja przygoda z nartami rozpoczęła się jak miałam 3 lata :) Rodzice postawili mnie na stoku i tak już zostało.
Same piękne chwile i cudowne wspomniania.
Czasem było trochę płaczu - przegrane zawody, upadki czy obdarte piszczele. Innym razem uśmiech - ten z rodzaju bezcennych :) Nie mogło być inaczej... stwierdziłam, że na stoku jest mi najlepiej. Od ponad 10-ciu lat jestem instruktorką PZN i dobrze mi z tym :)
Ostatnie wizyty
Blok z ostatnimi odwiedzającymi dany profil jest wyłączony i nie jest wyświetlany użytkownikom.