Narty - skionline.pl
Skocz do zawartości

kaja45

Użytkownik forum
  • Liczba zawartości

    106
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    2

Zawartość dodana przez kaja45

  1. Imadła z możliwością zamocowania narty pod kątem 60' są przyjaźniejsze dla serwisanta (bezpieczniejsze w serwisie), nacisk na narzędzie też jest inaczej rozłożony.
  2. Widzisz dobry handlowiec musi posiadać pewne zdolności marketingowe. Nie sądzisz ??? Piszesz o osobie z narty.pl, ale pytanie czy doradziła Ci źle ? Bo z twej wypowiedzi wynika, że nie, tylko uznałeś, że jest to dla Ciebie za drogo. Zadam Ci pytanie A gdybyś to ty był tym doradcą z narty.pl to jak byś postąpił ? Pamiętaj, że kwestia zakupu to indywidualna sprawa każdego. Jedni się godzą i świadomie dokonują wyboru inni nie i szukają alternatywnych, tańszych rozwiązań. Widzisz po to powstają fora, żeby się poradzić koleżanek lub kolegów, jak mówi stare przysłowie pszczół co dwie głowy to nie jedna. Powodzenia w serwisie. Ps. Ja też nie popieram naciągactwa.
  3. Masz rację kolego szczoteczka z biedronki za 2,5 zł też wystarczy tylko widzisz ludzie dzielą się na różne kategorie: 1. tych co kombinują (oczywiście w pozytywnym słowa tego znaczeniu) i kupują tanie zamienniki (np. szczoteczka z biegronki, ekierka, imadełka ślusarskie itp.) 2. tych zdolnych i pomysłowych co potrafią wiele akcesorii wykonać we własnym zakresie (przykłąd imadło FSC, cykliny w obudowie, pazury itp.) 3. tych co nie przebierają w półśrodkach, mają pieniądze, nie chce im się myśleć i kombinować i kupują sprawdzone markowe akcesoria. Piszesz o marketingowych akcesoriach one są zrobione przez ludzi i dla ludzi.
  4. Dokładnie tak. Dobrze, że są ludzie tacy jak Heli, bo ich wiedza jest bezcenna.
  5. miękkie są nie tylko do proszków, ale stanowią prawie ostatni etap finalnego wykończenia ślizgu, pomagając komuś na forum musisz przeanalizować jego wypowiedzi i ustalić sposób zaawansowania w serwisie, a odpowiedź dostosuj do jego poziomu. Kolego pawko proponuję pooglądać trochę filmików z poradami serwisowymi (linków jest pełno na tym forum) wiedza przekazywana na tym forum jest unikalna i niekiedy bezcenna, ale trzeba pamiętać, że większość ludzi jest wzrokowcami. Ps. Śledź strony polskich dytrybutorów, albo zadzwoń ponieważ raz niekiedy dwa lub więcej razy w roku organizują kursy serwisowe, poniżej kilka linków Zadzwoń do: Pana Jakuba Malczewski z firmy Malczewski Sport z Zakopanego (dystrybutor Snoli, Vola) on organizuje indywidualne szkolenia serwisowe http://www.malczewski.zakopane.pl/in...action=kontakt Pana Jacka Niklińskiego z firmy KAMI (dystrybutor Holmenkol) http://www.holmenkol.pl/index2.php Pana Tadeusza Niebudek z firmy Elephant Pro Sport (dystrybutor Toko) http://www.toko.com.pl Pana Andrzeja Małysa z firmy Ikatur (dystrybutor Start i Wintersteiger) http://ikaturskiteam.turystyka.net/w...s;debug=1;go=1
  6. Dzięki Heli, człowiek całe życie się uczy
  7. kaja45

    Smary Star Ski Wax

    No i znowu to samo, kolego mnie naprawdę nie interesuje czy Staszek robi 10, 100 czy 1000 nart, czy ma doświadczenie 5, 10 czy 15 letnie, żeby powiedzieć czy ktoś jest dobry trzeba ocenić jego prace, a nie gadulstwo, a to mogą zawodnicy lub klienci, tak jak pisałem dużo i szybko nie zawsze znaczy dobrze, ludzie się męczą, wpadają w rutynę i popełniają błędy, nie twierdzę, że tak jest z twoim kolegą bo nigdy nie jeździłem na nartach przygotowanych przez niego, ale mogę ocenić wiedzę merytoryczną i na takiej ocenie bazuje. Sorry, ale dla mnie Staszek nie jest autorytetem, (jednym z kilku na tym forum jest Heli jak chcesz się czegoś ciekawego dowiedzieć to poczytaj jego posty) piszesz bez imadeł też się da, oczywiście że się da, bez smarowania też się da jeździć, zamiast cykliny można ekierką, kartą płatniczą itp. można tak wymieniać bez liku, ale to nie dział porad McGaywera. Pamiętaj, że nie wszyscy są zawodowcami, nie mają doświadczenia i obycia w serwisie, dla nich wiele zagadnień dotyczących ostrzenia, smarowania lub tuningu narty jest niezrozumiałych. Półśrodki są dobre w określonych sytuacjach, ale dla doświadczonych, a nie dla amatorów. Wiele akcesorii serwisowych nie trzeba kupować gotowych, ja ma ktoś smykałkę, to niewielkim kosztem wykona super imadełko, cyklinkę, pazura a nawet kątownik (ukłony dla kolegów z FSC), a jak ktoś nie ma smykałki to sięga po gotowe rozwiązania i wozi je ze sobą. Dobra kończę tę dyskusję, bo zaraz otrzymam opr od admina
  8. Kolega Marcin dobrze Ci powiedział nie zaniechaj smarowania, nie dopuszczaj do wysuszenia i korozji ślizgu, jeżeli smarowanie na gorąco wydaje Ci się za trudne, smaruj na zimno (smary w płynie, paście, bloczku) nie jest to smarowanie doskonałe, ale lepiej tak smarować niż w ogóle. Poniżej kilka linków do porad serwisowych Swixa, Toko i Holmenkola http://www.swixschool.com/web_tysk/index2.html wybierz język, a później stosowną poradę http://www.holmenkol.com/de/service/anwendungsvideos.html wybierz odpowiednią poradę http://www.toko.ch/en/knowhow.html wybierz z menu po lewej interesującą poradę
  9. Szacunek dla wieku Kolego Bode ile ty masz lat ? :eek: Trochę szacunku dla wieku to po pierwsze, jakbyś uważnie czytał, a nie od razu krytykował to byś zauważył, że ów instruktor ma około 70 lat i pewnie przez pół życia stosował taką metodę, jeździł na tak przygotowanych nartach i pewnie sie nigdy nie skarżył na złe smarowanie, po drugie ludzie w pewnym wieku mają stałe przyzwyczajenia. Pewnych rzeczy wyuczyli się kiedyś od dziadka, ojca itp. i do dnia dzisiejszego to stosują. Ludzie tacy jak ów instruktor nie siedzą na forach, nie śledzą nowinek technicznych, nie oglądają filmików z poradami serwisowymi, nie przygotowują nart zawodnikom, więc skąd on ma to wiedzieć. Jeszcze jedno nie wiem czy zauważyłeś ów instruktor nie jest zawodnikiem, ani zawodowym serwismenem.
  10. Porada w sprawie narzędzi serwisowych Narta, narcie nie równa jedne mają 11 m promień skrętu inne 18 m itd. dlatego przed wyborem ostrzałki trzeba sobie zadać i odpowiedzieć na kilka pytań: 1. jakie narty będę ostrzył (taliowanie i promień skrętu) ? 2. jakie krawędzie będziesz ostrzył ? 3. na jakie kąty krawędzi będziesz ostrzył ? 4. ile nart ma obsłużyć taka ostrzałka ? Od odpowiedzi na te pytania zależy wybór ostrzałki, jeżeli ostrzysz tylko jedną krawędź to wystarczy Ci ostrzałka jednokrawędziowa, jeżeli dwie krawędzie to dwukrawędziowa, jeżeli na stały znany Ci kąt, to wystarczy jednokątowa, jeżeli na różne kąty to regulowana, na rynku jest wiele firm, które posiadają w swoim asortymencie od kilku do kilkunastu modeli ostrzałek.
  11. kaja45

    Smary Star Ski Wax

    Oczywiście kolego Bode, że nie podważasz moich kompetencji, jeżeli napisałem nieprawdę to zapraszam do dyskusji i zwróć uwagę, że porównania kto ile nart w sezonie nie mają większego znaczenia, dużo i szybko nie zawsze znaczy dobrze. Wyjeżdżając na kilku czy kilku nastodniowy wypad na narty nie ma żadnego problemu zabrać ze sobą niezbędne akcesoria, to nie jest sytuacja nagła, zaskakująca tak jak o tym pisałeś wyżej (kolega mihumor nie wybiera sie w Alpy na zawody, ale planuje już swój wyjazd). A druga sprawa nie każdy jest zawodowym serwisantem i cyklina w niedoświadczonych rękach w warunkach polowych jak to określiłeś może przynieś więcej szkody niż pożytku. Ps. nigdy nie używałem domowego żelazka do smarowania (dlaczego napisałem w moim poprzednim poście)
  12. kaja45

    Smary Star Ski Wax

    Porada - cyklinowanie ślizgu Kolego czy ty aby napewno smarowałeś swoje narty ?. Bez obrazy, pytam bo twoje posty temu przeczą, cyklinowanie przy trzymaniu narty przez kolegów :eek: Porażka. Jeżeli chcesz komuś doradzić to zrób to z głową, jak sobie wyobrażasz scyklinowanie smaru (nie wspomnę o smarach twardych na zimne warunki albo smarów z domieszką molibdenu czy grafitu), żeby proces ten był wykonany prawidłowo potrzebne jest: 1. pewne i stabilne zamocowanie narty na płasko, 2. dobrze naostrzona cyklina z plexi (im grubsza tym lepsza i skuteczniejsza w zbieraniu smaru) i jej odpowiednie ułożonie względem płaszczyzny ślizgu (nadanie kąta natarcia). Co do cen bardzo dobrze się orientuję, generalnie wyposażenie domowego serwisu w niezbędne akcesoria nie jest rzeczą tanią, ale jak policzymy ilość wizyt w serwisie oraz ilość par nart w ciągu całego sezonu to wyjdzie ogromna suma, a zakup niezbędnego sprzętu nie jest na rok czy dwa.
  13. Porada w sprawie narzędzi serwisowych Generalnie Bode wybór akcesorii do ostrzenia krawędzi jest duży wszystko zależy od tego co obrabiamy (która krawędź), ile obrabiamy i jakie mamy narty (taliowanie, promień skrętu). Dlatego mamy podział na kątowniki, ostrzałki i prawidła. Wszelakie ostrzałki są narzędziami do zastosowań typowo amatorskich, są ostrzałki jednokrawędziowe lub dwukrawędziowe, jednokątowe lub wielokątowe i dobieramy je w zależności od wymienionych potrzeb. Jeżeli posiadamy narty o promieniu skrętu powyżej 14 m to możemy zastosować ostrzałki z długimi pilnikami (100 mm), jeżeli mamy mocno wytaliowane narty to z mniejszymi pilnikami (70 mm i mniej) lub specjalne z pływającymi wodzikami, które dostosowują sie do promienia krzywizny narty (Kunzmann Swing Cut lub Holmenkol Carve Edge Hart Metal). Wystrzegać się ostrzałek typu "grzybek" one nadają się idealnie na poprawienie krawędzi na stoku, a nie przy codziennym serwisie. Każda z szanujących się firm zajmująca się sprawami ostrzenia i tuningu narciarskiego ma w swojej ofercie kilka do kilkunastu modeli ostrzałek, każdy model ma jakieś swoje plusy i minusy, dlatego przed zakupem trzeba popytać lub poczytać. Idealnym narzędziem do obróbki krawędzi bocznej jest kątownik ze stałym kątem z pilnikiem lub pilnikami.
  14. kaja45

    Smary Star Ski Wax

    Posmarujesz, ale nie wycyklinujesz prawidłowo , imadło to podstawa wszelkich prac przy ostrzeniu, smarowaniu i tuningu narciarskim. Z żelazkiem domowym to też nie jest tak różowo. Wiem, że ludzie sobie radzą, ale prawda jest taka, że obecne smary są złożonymi związkami wymagającymi określonych temperatur topnienia od 100 do 165 C. Praca domowym żelazkiem niesie pewne problemy i niedogodności (zatykanie dziur parowych, a co za tym idzie kłopoty w domu z matką, małżonką itp.; niestabilne termostaty, brak podziałki temperaturowej, wahnięcia temperaturowe rzędu kilku do kilkunastu stopni itp.; wysokie zużycie energii elektrycznej).
  15. Jak czuję, że mi sie pilnik ślizga po krawędzi to przecieram to miejsce kamieniem Alu-Oxyd (różowym) i po kłopocie, szanuję sobie pilniki diamentowe, a kamień jest tańszy niż pilnik dlatego takie rozwiązanie, ale pilnikiem diamentowym o gr. 100 czy 220 też osiągniesz ten efekt. Co do finalnego wykończenia krawędzi są dwie szkoły: technika diamentowa, która jest najbardziej znana i wykorzystywana przez serwisantów i kamienia naturalnego (kamienie naturalne typu Arkansas, potrzebny specjalny olej tak jak przy ostrzeniu mieczy i noży, dużo pracy i podobno super efekty, niestety nie wiem nigdy nie robiłem). Co do grubości diamentów, kiedyś Heli napisał, że dla amatora wystarczy 600 i z tym sie zgodzę, ale jak masz chęci i czas to 1000 (Swix, Vola, SkiMan), 1200 (DMT) lub 1500 (Sorma) no i odpowiedni pilnik to efekt będzie znakomity.
  16. Wyjaśnij co rozumiesz przez "hartowanie krawędzi" kolega bugajson Ci ładnie to wytłumaczył hartowanie to obróbka cieplna stali, dlatego jak sobie to wyobrażasz
  17. kaja45

    Smary Star Ski Wax

    Lepiej smarować tym smarem Toko w płynie niż niczym , najefektywniejsze smarowanie to smarowanie na gorąco, generalnie nie możesz dopuścić do korozji ślizgu (szaro-białawy nalot, brak sprężystości itp.), im jest częściej napuszczany smarem tym lepiej. Jeżeli nie posiadasz swojego sprzętu do smarowania (żelazko, cyklina, szczotki, smar, imadełko) to czekają Cię na wyjazdach odwiedziny w serwisach. Pamiętaj kto smaruje ten jedzie :eek:
  18. Nie możesz porównywać pilnika stalowego z diamentowym bo są to różne akcesoria służące do specyficznych celów, jeżeli chcesz nadać określony kąt krawędzi to stosujesz pilnik stalowy (z dodatkiem chromu lub nie) wyobraź sobie, że zakupiłeś sobie jakąś komórkę z krawędzią 90' i chcesz jej nadać kąt 87' to pilnikiem diamentowym o gradacji nawet 100 będziesz to robił 3 dni oczywiście żart, ale zajmie Ci to trochę czasu, a pilnikiem stalowym to jest moment, ale jak już masz właściwą geometrię krawędzi to tu pilniki diamentowe mają pole do popisu, stosując stopniowanie dojdziesz do rewelacyjnych rezultatów. Ja osobiście używam pilników amerykańskiej DMT o dł. 110 mm o grubościach 220, 326, 600 i 1200. W swoim warsztacie posiadam bardzo dobre pilniki szwajcarskiego Vallorbe, ale używam ich rzadko, generalnie staram uzywać tylko diamentów i z efektów jestem ja oraz osoby, którym przygotowuję narty bardzo zadowolony. Dlatego uważam, że każdy kto zajmuje sie własnoręcznym przygotowaniem nart powinien mieć w swoim warsztacie zarówno tradycyjne pilniki jak i diamenty.
  19. Porada serwisowa - nowa narta Wszystko zależy od producenta i modelu narty, ale generalnie nową nartę powinieneś przygotować pod siebie tzn. smar fabryczny zabezpieczający ślizg przed utlenianiem powinno się usunąć, i zastąpić go właściwym smarem poślizgowym (dla amatora smar na bazie parafiny i hydrocarbonu jest właściwym wyborem), następnie należałoby nadać właściwą geometrię krawędzi (wiekszość nart fabrycznych posiada już krawędzie przygotowane tzn. posiadają określony kąt i są naostrzone) tym możesz nadać im inną geometrię (wg. twoich preferencji).
  20. kaja45

    Bielizna termoaktywna

    Takie są właściwości wełny
  21. Wynalazków było już wiele, ale ja wolę kątownik i komplet pilników diamentowych.
  22. Oczywiście, że nie ma sensu, jeżeli będziesz przygotowywał 1 parę nart, ale mając ich kilka lub kilkanaście, a nie stać na maszynę ? I jeszcze jedno nie dodałeś, że 1100 zł za ten strukturyzator to cena hurtowa dla sklepu, dla detalisty będzie dużo wyższa. Do kolegi jet Nie każdy dobry narciarz jest dobrym serwismenem i nie każdy dobry serwismen jest dobrym narciarzem, to są 2 różne sprawy.
  23. kaja45

    Bielizna Craft Pro Warm

    Potwierdzam, też zakupiłem ten model tylko ze stójką, przy -15 C we Włoszech ani razu nie zmarzłem, żona i koleżanka, również są bardzo zadowolone. Jedno co zauważyłem, to że zaczęła mi się mechacić, ale to prawdopodobnie od szelek spodni narciarskich.
  24. kaja45

    kupilam nowe narty

    Homar ma rację, po jednym dniu narty mają przytępione krawędzie, szczególnie jeśli jeździmy na twardych zmrożonych śniegach, ja podostrzam krawędzie codziennie będąc na nartach, nigdy krawędzie nie były ostrzone na maszynie (oprócz tego pierwszego razu jak wyszły z fabryki) tylko samodzielny tuning ręczny, mam już je 3 sezony, a krawędź wciąż gruba. Jak napisał Heli "ostrzymy kiedy trzeba - a kiedy trzeba ?"
  25. Tak strukturatory ma świetne tylko ch..nie drogie, ale smary, ta ich nowe seria Nano-CFC, oczywiście dla zawodników.
www.trentino.pl skionline.tv
partnerzy
ispo.com WorldSkiTest Stowarzyszenie Instruktorów i Trenerów Narciarstwa PZN Wypożyczalnie i Centra testowe WinterGroup Steinacher und Maier Public Relation
Copyright © 1997-2021
×
×
  • Dodaj nową pozycję...