damiantychy

Możesz podać mi również ten namiar-bede wdzieczny. A może znasz jakies ciekawe BP z wycieczkami do Austri z własnym dojazdem.

Zakopane Witam. Właśni wróciłem z weekendu w Zakopanem.Zakopane zasypane.Wczoraj tj.w sobote wybrałem sie na Morskie Oko-miejscami 1 m Sniegu ,0,5 m to standart temp nad Morskim -15. Nocleg miałem zaraz pod Nosalem-cała sobote i niedziele słychać było armatki-jada z koksem równo-tylko nie wiem czy na nosalu czy gdzieś w pobliżu.Dzisiaj cały dzień padał śnieg wszedzie drogi białe-warunki do jazdy zadne.Dopiero od Rabki w strone Wadowic drogi przejezdne.OK 15 gwałtowna nawałnica z gigantycznymi opadami śniegu -widoczność kilka metrów.Moim zdaniem po tym weekedzie beda otwierać stacje narciarskie-niektóre.

Jak jest pełnia sezonu i jest śnieg.A jak jest pełnia sezonu i nie ma śniegu to tylko lodowiec.Ciekawe jak to bedzie w tym roku.???????????????????????????

Only Pilsko and Babia Hora.

Spox!!!!!

Gdzie najlepiej zarezerwować nocleg i jaka jest najlepszy dojazd w styczniu i czy jedzie sie ok czy trudno np.śnieg na drodze.?Jaki przewidywany jest czas dojazdu.?

Jaka jest najwyżej położona trasa narciarska w Europie.?

Też tydzień temu zrobiłem sobie wypad Tychy-Szczyrk(Skrzyczne)-Wisła-Ustroń-Tychy i potwierdzam słowa kolegi że nic sie nie dzieje.Wjeżdżając na Skrzyczne widziałem pasące sie podemna krowy!!!!U góry totalnie nic jakies duże kupki chyba chrustu zalegały na trasie narciarskiej.Czy ta kolejka nioe może jechać szybciej.????????

Stacje narciarskie Wszystko co przeczytałem powyżej jest fajne ale moim zdaniem realne szense maja tylko ośrodki z odpowiednimi warunkami czyli Pilsko-1557 mnpm,Babia Góra 1725 mnpm-tylko teoretycznie bo te zielone palanty znów przykuły by sie do drzew oraz Tatry powyżej lub ok 2000 mnpm-Kasprowy.Myśle ze w Tatrach jest dużo miejsc wysoko położonych do zagospodarowania tylko że idioci ZIELONI sie nie zgodza.Do pieca z nimi.Nie chce nikogo urazic ale inwestowanie w górki 800-1000 mnpm to nie jest trafna inwestycja chociarz Wielka Raca chyba 1046 mnpm jest osrodkiem wg.bijacym wszystkie polskie stacje narciarskie.

Masz rację w 100%. Ja po ok. 13 latach przerwy w jeździe na nartach kupiłem sobie nowe narty. Po dziewiczym w tym sezonie wypadzie na Stożek w grudniu(na www - warunki BDB) wyglądały jak jakies buble z wypożyczalni-aż mnie h.j szczela jak o tym myślę(narty nie kosztowały fortuny, bo tylko 500zł ale jak poczatek to w zupełności mi wystarczy).Po drugim wypadzie w sezonie tj. na Soszow(niedziela przed wigilia, wydawałoby sie ze ludzie beda w domku przygotowywac sie do swiat, a tu tłumy i kolejka na 20min-wyobrażam sobie co tam sie dzieje jak naprawde zjedzie sie ludu) zrezygnowałem całkowicie z jazdy w Polsce-reszte sezonu spedziłem na VR.

Stożek jest to ośrodek dla doświadczonych narciarzy.Jedyną altetnatywą dla mniej doświadczonych osób jest niebieska trasa w lesie(bardzo wąska -szerokość to nie kłamiąc srednio 4-5 metrów!!!!!!! oraz brak jakichkolwiek siatek zabezpieczających przed wypadnięciem z trasy i spadnięciem w dół-miejscami naprawde wysoko) gdzie nawet przy najlepszych warunkach są przetarcia i leża kamienie,a o zniszczenie sprzetu na tej trasie nie trudno.Jeśli chodzi o plus to oczywiście kolejka krzesełkowa-pobobno jedyna w Wiśle!!!!! Na minus zasługuje brak lini ograniczjących w których powinniśmy stanąc aby bezpiecznie usiąść w krzesełku.Z parkingu do wyciągu trzeba dymać pieszo pod całkiem stromą górke jakieś 400-500m albo zapłacić za podjazd bryczką.Czarne trasy są wymagające-wg.mnie. Niedośwaiadczony narciarz nie poradzi sobie ze zjazdem.Na czarnej trasie tej dalej od kolejki krzesełkowej nawet gdy były warunki narciarskie ogólnie dobre leżało mnóstwo wielkich jak pięsci brył lodu-masakra.Upadek na taką powierzchnie nawet przy małej prędkości może skończyć sie wizytą u lekarza.Podsumowująć głownym plusem dla mnie jest kolejka krzesełkowa, natomiast głownym minusem są słabo przygotowane trasy,straszny dojazd(niczym nie posypana wąska droga-minięcie dwóch aut możliwe tylko w miejscach dla tego przeznaczonych-parodia),płatny parking i praktycznie brak alternatywy dla początkujących narciarzy.W skali 1-5 moją ocena to 3+.

Byłem na Soszowie w niedziele przed Swiętami Bożego Narodzenia.Kolejki to rzecz normalna no i ceny sa bardzo wysokie jak na to co proponuje ośrodek.80 zł za osiem godzin to jest cena zaporowa jak na męczenie sie na orczyku (długim 1400m) oraz czekaniu na wyjazd ok.15min-20min.Dla porównania Wielka Racza na Słowacji w tej samej cenia proponuje kanapy 4 i 6 osobowe oraz gondole ,mnóstwo tras o różnym poziomie trudności no i oczywiście brak kolejek.Kanapa 4 osobowa na minute zabiera 32 osoby.Może tempo nie jest powalające ale wystarczające na uniknięcie kolejek.Jeśli już ktoś znajdzie sie na Soszowie to polecam wyjazd orczykiem rano do góry i jeżdzenie potem po trasie nr.3 (talerzyk 800 m)-brak kolejek.Jest to jedyna alternatywa na kolejki na głownym wyciągu.Co do "nowo"budowanego wyciągu krzesełkowego to kompletnie niezrozumiałe jest dla mnie ,dlaczego kanapa nie bedzie podciągnieta pod sam szczyt.Tyle lat zajęło im przygotowania do tej "inwestycji"-wnioskując z tego pzredłużenia krzesełka do samej góry możemy sie spodziewać ok 2030roku.Dziwne jest to dla mnie bo Soszow ma dobre warunki dla narciarstwa ale spoczal na laurach i widze że właściciele sa nastawieni tylko na zysk a nie na poprawe warunków.Oby tak dalej to za kilka lat wszyscy uciekna za granice.

Wrażenia Witam. Również jestem nowy na forum i chce sie podzielić wrażeniami z wypadów na VR w obenym sezonie.Do wyciągu na Dedovce mam z pod samego domu dokładnie 100,4km.Tak więc w tym roku Raczę zwiedziłem aż 8 razy-zawsze w niedziele(a przyznaje ze to jest pierszy taki sezon po 13 letniej przerwie w jeździe na natach).Naprawdę jak na niedzielne warunki to tylko raz był duży zator pod wyciągiem w DEDOVCE-Mazowieckie miało ferie(25-30min stania-Laliki i Marguśka bez kolejek ale troszkę tłoczno)-a chamstwo nie-samowite ,po prostu co niektórzy ludzie myśla że pokupywali najdroższy sprzęt(umiejętności zero) i wszyscy beda im miejsca w kolejce ustepowac.Oczywiście nie wszyscy ale fakt jest taki że jak Mazowsze ma ferie to jest bydło i następnym razem sobie tego oszczedze.Trasy były prawie zawsze ratrakowane, raz tylko sie zdarzyło że dali d..y i o godz.9.45 muldy były już spore.Obsługa wyciągów jak dla mnie bez zastrzeżeń.Jeśli chodzi o nocleg to nocowaliśmy w Węgierskiej Górce(mamy tam taki mały domek)-rano 40 min pustymi drogami i jesteśmy pod wyciągiem.Raz nawet nocowaliśmy w Milówce-30 zł,tanio,fajnie BLISKO bez problemów.Warunki były jakie były.Paradoksalnie najlepsze były podczas ostatniego wypadu29-30.04.2008.Do 12-13godz(potem temp na dole +18 a u góry +9,a dodam że w nocy -3) może nie sztruksik ale ładnie lekko przymrożona trasa,ludzi tyle co kot napłakał.Minus to nierzetelne warunki podawane na stronie www np.na stronie pisało że konektor 12 na laliki warunki dobre- a okazało sie ze same kamienie-narty lekko uszkodzone ,a w ostatnim odcinku ok.300 m od wyciągu w Lalikach nie ma śniegu-narty na ramie i jazda????????????????Moja opinia to jak najbardziej POZYTYW-nie ma porównania z Soszowem czy Stożkiem w Wiśle(też byłem w tym sezonie).Tylko ceny sa kosmiczne.W sezonie za całodniowy karnet ok 90-100zł.DROGOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOO!!!!!!!!!!!!!!!!!!,ale ośrodek polecam -wiekszośc to Polacy.

Konkretna odpowiedz. Dzieki.

Mam jedno ciekawe pytanie.Jak sie dodaje zdjęcia???