Istebna zagroń
Byłem tam od 9.00 do 9.45 , na tyle mi cierpliwości wystarczyło, prognozy powrotu zasilania były takie, że może być za chwilę, za dwie godziny albo wcale więc cóż było robić, ewakuowałem sie do Nowej Osady i teraz żałuję jak czytam że wyciąg ruszył kwadrans po mojej dezercji:mad:
Na Nowej Osadzie byłem pierwszy raz i bez entuzjazmu powiem szczerze, przede wszystkim wina warunków jakie zastałem o 10.30 czyli mokra breja, na stromszych fragmentach ciężkie muldy z tej brei no i uważam że zdecydowanie przesadzone z przepustowością-na stoku po prostu tłok:(
Jak na w miarę szybką 4-kę jaka tam jeździ stok przynajmniej drugie tyle powinien być szerszy a do tego jakiś orczyk od połowy w górę
Istebną lubię za przygotowanie tras, super knajpę, dobre piwo grzane, doskonałą czekoladę na gorąco:)naprawdę polecam, a przede wszystkim za łagodność stoku dzięki czemu dobre warunki utrzymują się często do wieczora