Anteks

można kupić Pełną kolekcję można już kupić w niektórych sklepach, z doskonałym opisem. Oczywiście nie ma jej jeszcze u dystrybutora, ale na pewno będzie w marcu 2012. Miast propagować u świrów takich jak ja swój sprzęt, katalogi, opisy, testy to spokojnie czekają na zimę i wtedy zaczną klepać kasiorę. Wstyd i tyle. O nowościach opowiadać w trakcie sezonu! Wystarczy zerknąć na kanadyjskie i amerykańskie portale, a i w Austrii też już przewidują nadejście zimy. W Polsce, część jeszcze liczy na to, że może jej nie będzie. Może rzeczywiście trzeba sobie Polskę z zakupami odpuścić?

Nie sypnę SB, zapewne znasz część z Nich. Nie widzę celu ujawniania skoro sami tego nie zrobili. Po prostu dostałem kilka ofert po moim zapytaniu o sprzęt, stad wiedza. Każdy polecał swoje, bo czyje miałby polecać. Ponieważ sceptycznie podchodzę do rad, zakładam, w dobrej wierze udzielonych, więc testuję, wybierając wcześniej, głównie na podstawie opisów narty do testów. Jeden raz w życiu "podpiąłem" się do testów i to było to! Kupiłem wtedy dobre narty. Pozostały też doskonałe wrażenia z porównania różnych nart. Chętnie znowu wziąłbym w czymś takim udział, pod warunkiem, że dla "TAKICH JAK JA" znajdzie się tam miejsce. Nie szukam najlepszych nart na świecie, szukam takich na których będę mógł wygodnie i z przyjemnością jeździć. Mam świadomość, że jeżdżę średnio i moja kondycja też będzie średnia, choć już nad nią pracuję. Zobaczymy, czy pomysł znajdzie pozytywny odzew.

oddycham tym tematem Od dwu lat jestem "na kupnie" nart i chce kupi nowe, czytam więc wszytko w tym temacie, mając świadomość, że testowania nic zastąpić nie może. Pożyczam więc 4-5 par na sezon i jak na coś się zdecyduję, to przeważnie mam pecha "bo się wyprzedało". Z lektury tego tematu wnoszę że przetestować nowości chciałoby wielu z różnych powodów. Nieśmiało składam propozycję Moderatorom i Adminowi. Zorganizujcie kilka testów w sezonie. Jest na forum wielu dystrybutorów, niech przywiozą co mają. Piszę się nawet na dwudniowe testy i jestem gotów obok deklaracji, że na ich koniec kupię narty zapłacić za możliwość przetestowania każdej pary. Ponieważ mam zaplanowane już 3 tygodnie nartowania za granicą więc mnie odpowiadały by testy w Polsce. Zważając na mizerię w przystokowych wypożyczalniach pomysł wydaje się mieć sens. Ale to tylko pomysł.

Blizzard G-Force G-Pro IQ Wiesz SB, z tymi fachowcami (mam nadzieję że nie z wszystkimi) to trochę jest dziwnie. Opowiem. Na początku listopada ubiegłego roku zjawiam się w firmowym sklepie Blizzarda w Mikołowie i pytam o opinie na temat nart, wymieniając K2 apache crossfire jako nartę, która rok wcześniej bardzo przypadła mi do gustu (też są dystrybutorem tej marki). Pytam jakie dwie pary mam pożyczyć na grudniowy wyjazd. Radzą Chargera jako następcę crossfire`a, a z Blizzarda właściwie wszystko. Biorę literaturę, czytam testy i wychodzi na to, że powonieniem spróbować właśnie narty z tytułu. Dzwonię, tydzień przed wyjazdem - proszę zostawcie mi takiego blizzarda, dowiaduję się, że wszystkie egzemplarze zarezerwowali instruktorzy (między innymi Ci którzy mi doradzali) bo to najlepsza narta żeby wygodnie jeździć. W końcu udało mi się w lutym pojeździć na niej i chciałem kupić, ale w hurtowni już ich nie było. Teraz jestem właściwie w podobnej jak rok temu sytuacji. Obawiam się, że nie będę w stanie przygotować się fizycznie do jazdy na moim Hedzie magnum, bo kłopoty ze zdrowiem trochę mnie ograniczają. Nawet jak zostawię Heady to chciałbym mieć coś takiego jak w temacie. Może ktoś mi wskaże, gdzie są testy Blizzarda, bo na pewno były już zrobione dla nart na 2012 oczywiście.

Blizzard G-Force G-Pro IQ Czy ktoś jeździł na następcy narty wymienionej w temacie?

nadal szukam nart Kupiłem sobie OSTATECZNE narty. Head magnum 170 cm. Świetnie trzymają krawędź, są super dynamiczne z krawędzi na krawędź, ale... po 3 ch godzinach jazdy na nich kończą się moje możliwości. Szukam JEDNAK czegoś bardziej przyjaznego, czyli jak w temacie "dla podstarzałego". Szczególnie liczę na opinie fachowców, których tu nie brak, a którzy jeździli na modelach już na nowy sezon. Wczoraj rozpocząłem myślenie o nartach, bo rozpocząłem przygotowania do sezonu:mad:, po słodkim lenistwie na żaglach.

Z zaufaniem do serwisu nie przesadzaj. Moje doświadczenia w "renomowanym serwisie" w Gliwicach ( wile lat istnieje). Po 15 minutowym opowiadaniu ( przy oddawaniu nart do serwisu Metron b5) z prośbą o przegląd wiązań i ostrzenie nart (ważę 95 kg, jeżdżę 30 lat, poziom7) ustawiono mi wiązanie tak, że przy wjeździe w bardziej nierówny teren obie narty natychmiast rozstały się ze mną, a ja podążałem swobodnie w dół stoku, tyle że już bez nart. Teraz po każdym serwisie sprawdzam, czy nie było korekty ustawień.

kolejne próby wybrania narty "dla siebie" Przez tydzień porównywałem Metrona b5 z Blizzardem g-force pro 167 cm. Jeździłem na niezbyt stromych stokach. Blizzard jest cudowny. Metron ma przewagę tylko przy głębszym śniegu i "bardziej zmęczonym stoku" gdzie 75 mm pod butem daje mu przewagę nad 71 mm. Największa różnica występuje przy niższych prędkościach, choć przy dużych też wolę Blizzarda. Tak łatwo jak na tej narcie jeszcze nie jeździłem a i krawędź trzyma bardzo dobrze, a takie były moje potrzeby. Zwracając nartę w wypożyczalni u generalnego importera na Polskę wyraziłem chęć nabycia tych nart. Okazało się, że nie mają już ani jednej pary nie tylko w rozmiarze 167 cm, ale również 174 cm. Widać, poza mną jeszcze inni testowali tą nartę. Polecam nartę wszystkim którzy chcą jeździć z przyjemnością ale bez atletycznego przygotowania. Teraz czekam na nartę na rocznik 2012, o której słyszałem jeszcze pochlebniejsze opinie od testerów, którzy już na niej jeździli. Jeśli szczęści się do mnie uśmiechnie, to za dwa, trzy tygodnie podzielę się swoimi uwagami na temat tego modelu. Będę wdzięczny za sugestie, co jeszcze przetestować, bo bez testu narty nie kupię. Cena nie gra roli.

pojeździłem i dzielę się spostrzeżeniami Przez tydzień, na zmianę jeździłem na dwu nartach: 1. K2 Charger, 174 cm, http://k2skis.com.pl/p/17/charger.html 2. Atomic D2 VF 75 ORANGE, 157 cm, http://leexosport.pl/product/D2-VF-75-ORANGE-sezon-10%7C11,AA0002550166 1. stabilna, ciężka narta, nieźle sprawująca się w długim skręcie, nieźle trzymająca krawędź, sprawiająca wrażenie krótszej. Dość wolne przejście na drugą krawędź. Ocena pozytywna, ale bez rewelacji. 2. Pięknie jeżdżąca krótki skrętem narta, bardzo stabilna na krawędzi, szybka z krawędzi na krawędź, dobrze radząca sobie w głębszym śniegu. Przy tej długości narty szybciej nie dało się pojeździć. Duża łatwość jazdy i spora przyjemność. To narta "nie dla mnie" ale pozytywne wrażenia i zdziwienie pozostało. 1 gorsza od mojego metrona b5 a 2 lepsza przy małych prędkościach.

Cloud 8 wiązanie Do tej narty jest wyłącznie jedno wiązanie i inne nie pasują - Summit.

wiązanai cloud 8 Narty są nowe, żona dostała w prezencie. Żona waży 60 kg i musi mieć je ustawione na "5", bo taka siła wypięcia potrzebna. W serwisie byłem i zalecili "zwrot", po obejrzeniu wiązań. Nie omieszkali mi pokazać pięć innych wiązań chodzących "jak szwajcarski zegarek". Nic mi nie pozostaje, jak tylko: 1. wymienić wiązania na pasujące do tej konkretne fabrycznie montowanej płyty, 2. zlecić serwisowi wymianę płyty i wiązania. Pierwsze rozwiązanie wymaga wiedzy o tym, czy takie wiązania w ogóle są i o to pytam. Nigdy więcej atomiców z wiązaniami atomic - tak na prawdę podstawowy model salomona robiony na zlecenie atomica.

Czy można wymienić wiązania w cloud 8 atomic najnowszy model. Mają preinstalowaną płytę i "wsuwane" wiązania. Wiązania działają dziwnie, bardzo trudno je wpiąć. Gdyby ktoś wiedział jakie wiązania bez wielkich przeróbek można tam zastosować, to będę wdzięczny.

Blizzard G-Force G-Pro IQ Jakie są opinie o tej narcie?

Co to jest ROCKER? NAJPIERW REWOLUCJĄ BYŁY METALOWE KRAWĘDZIE W NARTACH, NASTĘPNIE TALIOWANIE – A TERAZ ROCKER Baseline™ - to profil nart, który definiuje jak i w jaki teren przeznaczone są narty. Baseline K2 to kilka różnych konstrukcji będących kombinacją rockera i klasycznego camber`a. Bez względu na to który rodzaj wybierzesz zawsze możesz być pewien(na), że narty będą miały cały czas: takie samo trzymanie krawędzi jak w klasycznych nartach, wybicie przy wychodzeniu ze skrętu, w pełni kontrolowaną jazdę. Dzięki rocker`owi twoje narty dodatkowo oferują: niebywałą łatwośc prowadzenia i manewrowania, zwiększony współczynnik uniwersalności (na nartach sportowych możesz jeździć np. poza trasami )! http://www.tirolski.pl/p,pl,3202,1011+narty+k2+charger.html

k2 2011 Wczoraj usłyszałem opinię stawiającą crossfire z ubiegłego sezonu powyżej nowiutkiego chargera. Uwaga dotyczyła nieprzydatnego, a wręcz szkodliwego speed rockera na przygotowanym stoku. Nie wiem co o tym sądzić, bo nigdy z taką technologią nie miałem do czynienia, a na dodatek crossfire mnie zachwycił, no i na chargerze nie jeździłem - jeszcze.