-
Liczba zawartości
1 813 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
32
Odpowiedzi dodane przez mifilim
-
-
7 godzin temu, MarioJ napisał:
Ice Palace to porażka, komercyjny lunapark.
Lodowiec Dachstein fajny na biegówki i jakieś skitury lajcikowe, ale zjazdówki to słabo. To można odwiedzić jako swój pierwszy lodowiec w życiu, ale nie n-ty.
Nie twierdzę, że to nie nie lunapark i jest gdzie pojeździć ale Mariusz zdecyduje sam. Na pewno sprawdzi w co się ładuje
- 1
-
Polecam na lodowcu wskoczyć do THE DACHSTEIN ICE PALACE. Plan macie ambitny. Normalni ludzie robią to w 3 tygodnie 🤪. Miłego nartowania.
- 3
-
Tumlin k. Kielc
Tumlin wystartował wczoraj o 15 więc dzisiaj rozpocząłem lokalne nartowanie. Rano telefon (nie działają kamerki) do właściciela - mówi, że będzie czynne więc jadę. Podróż minęła bezproblemowo i po 15 minutach melduję się na stoku. Jestem sam ale wyciąg puszczają. W samotności przez 2.5 godziny zostawiam swoje ślady. Jest miękko ale akceptowalnie. Góra nawet OK. Gdy wyszło słońce robi się naprawdę ciepło. Warunki? Szału nie ma. Stok zaśnieżony u góry w 2/3, niżej prawie cały. Są przetarcia i czasami minerały. Cóż, przy tej pogodzie i z 4 armatkami więcej się nie dało zdziałać. Końcówka mojej jazdy już we dwóch na stoku. Mimo wszystko, jak zwykle zresztą, pozytywne odczucia.
Z ciekawostek, zauważyłem nowość w postaci szlaku nordic walking biegnącego wzdłuż stoku i dalej w las. Jak się dowiedziałem jest ona częścią Nordic Walking Park „Miedziana Góra”. Więcej info TU.
- 12
- 3
-
2 godziny temu, gregre0 napisał:
Wszystkie stoki "4 Berge" mają północne nachylenie co sprawia, że utrzymują się znacznie lepiej niż by to wynikało z panujących temperatur.
Jednak ma to też i złą stronę. Jest nią oświetlenie stoku.
Tak w okolicach 16 szczególnie w dolnych partiach (w lesie) brak kontrastu i ogólnie słaba widoczność.Podobne mam odczucia. Jak jest słonecznie nie ma problemu. Jak płaskie światło to jeździłem miejscami na czuja.
- 1
-
3 godziny temu, gregre0 napisał:
Trasy 1 i 5 w Reiteralm to polecam szczególnie Tobie!!
A jeszcze dorzucę trasy 35/32 i 31 w Hochwurzen
- 1
-
NOWE gogle narciarskie S2 MARKER 4:3 (juniorskie lub na mniejszą głowę)
Sferyczne gogle. Pasek od wewnętrznej strony posiada silikonową warstwę zapobiegająca przesuwaniu się na kasku. Trójwarstwowa pianka Xdry gwarantuje optymalne dopasowanie do kształtu twarzy.
RED MIRROR S2 – lustrzana szyba na słoneczne lub pochmurne dni
SUPERFIT FRAM – elastyczna oprawka wykonaną z lekkiego materiału
V-SPLIT - Nosek automatycznie dopasowuje się do kształtu nosa
UVA, UVB, UVC - ochronę przed promieniami
HYDROPHOBIC COATING - powłoka, która zapobiega osadzaniu się kropel wody i parowaniu.120 zł + wysyłka
-
Dzięki za relację i pisz dalej. Fajnie znów tam się przenieść. Pogodę masz super. Miłego zatem nartowania!
-
Słotwiny u Ryby
Wczoraj myślałem o wypadzie na Mosorny Groń ale w końcu padło na Słotwiny u Ryby. Przeraziła mnie perspektywa spędzania 10 minut na nieosłoniętym krześle, bo ostatnio mam duży problem z marznięciem. Tutejsze krzesło też nie jest demonem prędkości, bo jedzie ok 7 minut, ale zawsze to krócej + mam sentyment do tej górki. Przed 8.00 zameldowaliśmy się na Słotwinach, gramoling i do kasy po karnety dzienne (90 zł - promocja?). Jeśli chodzi o ilość ludzi to decyzja jak najbardziej słuszna. Tylko w momencie kulminacji stało się parę minut. Warunki na stoku dobre przez cały dzień (temperatura na minusie) więc zeszliśmy dopiero o 16.30. Zdecydowany minus za minerały i miejscowe przetarcia (szczególnie po prawej stronie patrząc od dołu). Zdecydowanie muszą dośnieżyć.
Generalnie uważam, że jest to zdecydowanie lepsza opcja niż Słotwiny Arena - dłuższy stok, 2 główne trasy i 2 wyciągi (krzesło i szybki orczyk) plus parę talerzyków dla początkujących, brak przerwy na ratrakowanie więc jeździć można cały dzień, taniej oraz, przede wszystkim, brak kolejek.
Niestety wiem już 100%, że mam teraz poważny problem z krążeniem bo przy temperaturze -4 marzły mi ręce i nogo pomimo 2 par skarpet i rękawic.
Dzień narciarsko udany.
- 17
- 2
-
2 godziny temu, pawelb91 napisał:
Przy Twoim wzroście 188 cm brałbym zdecydowanie narty 183 cm.
Dokładnie. Krótsze to głupota. Tak naprawdę to powinny być dłuższe ale nie ma
- 1
-
2 godziny temu, Chrumcia napisał:
Slalom chodzil po głowie jak już wcześniej wspominałam. W końcu wczoraj pojechałam na pierwszy trening do Suchego.
Brawo! Trzymam kciuki za sukcesy. Z kim trenowałaś? Ptak?
-
30 minut temu, Micheł napisał:
Witam. Kolejna relacja z Mosornego.
@mifilim myślę, że relacja ci pomogła.
Dzięki za relację Michał! Nadal nie wiem czy Mosorny czy może Słotwiny 🤪
-
22 godziny temu, Micheł napisał:
Witam. Pierwszy dzień tradycyjnego wypadziku na narty do Zawoi- Mosorny Groń.Pod wyciągiem meldujemy się o 9:35. Narciarzy umiarkowanie ze wskazaniem na dość sporo jak na Mosorny, ale bez kolejek. Szkółek brak. Do ok 10:30 padał drobny śnieżek. Temperatura ok zera na dole, góra -1. ..
Jak dzisiaj warunki i kolejki na Mosornym? Zastanawiam się gdzie jutro jechać.
-
4 minuty temu, Plywak napisał:
Dzis w Jurgowie super warun. Na trasie duzo swiezego, jezdzi sie swietnie.
A jak z kolejkami?
-
Wczoraj były Rohace. Temperatura znacznie wyższa i na lekkim plusie w trakcie dnia. Miałem nadzieję na ekstra warun ale i tu zawiodłem się. Było lepiej niż w Oravicach ale było czuć, że ratrakowali rano i śnieg nie był właściwie związany. Otworzyli też boczną trasę natomiast warunki szybko zrobiły się takie sobie – miękko, bez podkładu i na koniec dnia wychodziła trawka. Najlepiej jeździło się przy talerzyku. Ścianka jak zwykle to osobny temat. Mi to nie przeszkadzało i ćwiczyłem sobie jazdę na pół metrowych muldach.
Jak już wiele razy stwierdzono, puszczanie takiej liczby ludzi (2 krzesła i 1 talerzyk) na raptem 2 trasach, to nieporozumienie. Na szczęście stało się max 7 minut w najgorszym momencie. Po 12 kolejka malała do praktycznie zera. Jak zwykle klimat tego miejsca i widoki zrekompensowały minusy.
- 10
- 1
-
Nie wytrzymałem. Mimo zniechęcających widoków stonki i kolejek postanowiłem jechać. Po szybkiej analizie sytuacji zdecydowałem, że wreszcie „zwiedzę” Meander Oravice. Mimo, że od lat mijałem ten ośrodek w drodze na Rohace, to nigdy nie było czasu tu zajrzeć. Jeśli chodzi i kolejki, to decyzja trafiona w 100%. Tylko w godzinach szczytu trzeba było postać parę minut mimo, że ludzi całkiem sporo. Rano i po południu bez żadnego stania.
Odnośnie samego ośrodka to niestety duży minus za skandaliczne przygotowanie stoku. Mimo dziesiątek lanc i armatek oraz dużego opadu w ostatnich dniach nie byli w stanie chociaż przyzwoicie wyratrakować oraz zabezpieczyć i oznakować trasy. Hałdy śniegu przy armatkach, nie zniwelowane nierówności, przetarcia i minerały niczym pola minowe sprawiały, że szczególnie przy dzisiejszym płaskim świetle, zachmurzeniu i opadach, było miejscami po prostu niebezpiecznie. Dopiero na koniec dnia przyszły przejaśnienia i słoneczko i mogłem wreszcie widzieć po czym jadę.
Sama górka nie powaliła mnie na kolana ale to może przez te warunki. Niby dość długa i ze 3 warianty zjazdu ale góra to wypłaszczenie i tak naprawdę tylko jeden fajnie nachylony odcinek. Dla początkujących i rodzin z dziećmi dobry wybór - jest łatwiutka długa trasa i łagodna opcja ominięcia "stromego" odcinka.
Ogólnie dzień na plus dzięki końcówce i ogólnej zimowej atmosferze i widokom. Jutro Rohace.
- 10
- 1
-
Wesołych Świąt!
- 3
-
ciepłe kalesony / getry termoaktywne Marmot Stretch Fleece, rozmiar M (nowe) - cena 125 zł + koszt przesyłki
Niestety są na mnie za duże (176 cm i 65 kg). Spokojnie do wyrostu 186 cm. Nadają się zarówno do noszenia jako legginsy / getry na rower czy do biegania, jak i kalesony narciarskie na zimne warunki (po to je kupiłem)
Opis i zdjęcia TU
-
encore - video
... i jeszcze króciutki klip z jazdą staruszka rekonwalescenta. Znęcajcie się
- 5
-
6 godzin temu, wojgoc napisał:
Są płyny do prania bielizny z membranami.
a bielizna ma membranę?
-
34 minuty temu, andre372 napisał:
Witam ,dołączę do w/w wątku pytaniem do osób które były w ski Amade ,jadę w marcu z dzieciakiem 7 lat (3 sezon na nartach chłopczyk ) pytanie takie ,który ośrodek ski Amade z waszych obserwacji ma największą ilość niebieskich ,szerokich , w miarę łatwych tras , noclegi będziemy mieli w Mühlbach am Hochkönig, za cenne informacje z góry dziękuję
pozdrawiam
Zacząłeś trochę od końca ale jak masz już wykupioną kwaterkę to trudno. Od Mulbach do Dienten masz sporo niebieskich tras więc spoko. Masz też blisko do Alpendorf i w zasięgu również Kleinarl skąd dostaniesz się do Shuttleberg czyli ośrodka zrobionego właśnie pod dzieci.
-
Dzień 5, ostatni, ale jaki!
Ostatniego dnia postanowiliśmy wrócić na Reiteralm i była to dobra decyzja. Prognoza pogody nie była optymistyczna – miało być ciepło i w nocy i w dzień - ale na szczęście okazało się, że warunki były idealne. Północne stoki Reiteralm sprawiły, że cały dzień było fajnie i twardo a w zacienionych miejscach „tarka” była nawet po południu. Wczoraj było spory ruch ze względu na obecność wielu klubów i parę rozstawionych slalomów. My jeździliśmy głównie na górze – ja katowałem trasy 2, 5 i 6 ze względu na warunki i frekwencję (vide fotki). Kolejny genialny dzień… Przed 14 musieliśmy jednak uciekać; szybkie ogarnięcie i po 8.5 godz. jazdy byliśmy w domu.
Reasumując, 4-Berge-Skischaukel Schladming-Dachstein moim zdaniem jest jednym z topowych ośrodków, gdzie wyjeżdżą się wszyscy – początkujący, rodziny z dziećmi i zaawansowani. W pobliżu są też inne ośrodki należące do Ski Amade więc pożeracze kilometrów mają olbrzymi wybór.
Mi do gustu najbardziej przypadł Hochwurzen z genialnymi trasami 31 i 35. Kto wie, może jeszcze tu wrócę.
- 10
- 2
-
Dzień 4 czyli marcowe nartowanie
Dziś postanowiliśmy pojeździć w Zauchensee-Flachauwinkl i po południu dogrywka po drugiej stronie autostrady w Shuttleberg – Kleinarl. Rano było już dużo na plusie i słoneczko też robiło swoje. Cóż ciepły front dał się we znaki. Kiedyś odwiedziłem te ośrodki i miałem miłe wspomnienia. Tak było też i dziś. Zaparkowaliśmy pod samą gondolą. Ilość ludzi jak na zdjęciach. Po rozgrzewkowym zjeździe ze szczytu na sam dół trasami 14 i 15 ( za ciepło w słońcu) postanowiliśmy uciekać dalej i po kolei zaliczaliśmy pozostałe trasy. Mój dzisiejszy faworyt to niebieska trasa 9 z fajnym nachyleniem do ćwiczeń wszelakich. Gdyby nie wypłaszczenie to byłby ideał.
Gdy dotarłem do Shuttleberg nie było wiele czasu więc pognałem na górę i potem w stronę Kleinarl. Tutaj przypomniałem sobie parę razy fają czerwoną do połowy góry, a potem dalej do doliny - czynna była niestety tylko niebieska. Od strony Kleinarl, ze względu na ekspozycje, wiosna dała się zdecydowanie we znaki. Wróciłem na szczyt i jeszcze parę zjazdów u góry by powoli kierować się bardzo fajną czerwoną trasą z samego szczytu w stronę samochodu. To był udany dzień.
- 5
- 3
-
Dzień 3 czyli jak ja lubię poniedziałki!
Dziś mały falstart na początku ale potem zostało mi to wynagrodzone. Hochwurzen mimo niewielkiej ilości tras wymiata, szczególnie przy takiej frekwencji. Parę długich, fajnie nachylonych i urozmaiconych tras w zupełności mi wystarcza do szczęścia. Nie jest to miejsce dla pożeraczy kilometrów czy zwolenników trudnych zjazdów (te mamy obok na Planai).
Temperatura rano -7 a potem u góry +7 ale śnieg do kończ genialny i tylko na jednej trasie lekko puścił ale takie warunki dla moich RTMów 86 to pestka. Ostatni zjazd już po 16:00. Dłuuuuga trasa z samej góry pod dolne krzesło (z super warunkami) stanowi fajne zakończenie dnia.
old school wymiata
kolejki do kolejki
pełny parking rano
- 6
- 3
-
Warunki narciarskie 19/20 Polska
w Polska
Napisano
Krajno k. Kielc
Wczoraj i dziś Świętokrzyskie nartowanie czyli Sabat Krajno u podnóża Łysicy. Młody się przełamał po wypadku a Austrii 2 lata temu i chciał spróbować + żona miała rozgrzewkę. Po wczorajszej jeździe decyzja zapadła – junior wraca do gry!
Odnośnie Krajna, to cud, że utrzymali stok w takich warunkach pogodowych jak ostatnio. Oczywiście jest jak na zdjęciach ale ogólnie da się .
W sobotę na początku jazda w deszczu i pod wiatr. Potem na szczęście przestało padać. Śnieg całkiem OK. Trzeba było uważać na przetarcia itd. Ludzi oczywiście brak. Dzisiaj niespodzianka – w nocy przymroziło i rano śnieg petarda – twardo i szybko (plus wiatr w plecy) i dało się coś tam pojeździć. Wyszło słonko i było całkiem przyjemnie. Kolejek brak mimo, że trochę ludzi przybyło w związku z fajną pogodą. Trzy godzinki i do domu. Może jutro powtórzę a w sobotę pora się udać w jedynie słusznym kierunku.