Narty - skionline.pl
Skocz do zawartości

frowyz

Użytkownik forum
  • Liczba zawartości

    4
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

O frowyz

  • Urodziny 12.09.1976

Informacje osobiste

  • Imię
    Wojtek
  • Miejscowość
    Bielsko-Biała

frowyz's Achievements

Nowy

Nowy (1/6)

0

Reputacja

  1. No tak - ładnie ale... Jak dla MNIE to trochę za głębokie te skręty robią Zbyt dużo prędkości wytracają. I ja wiem, że się da na taliowanych nartach jeździć "po bożemu", pytałem tylko czy to na pewno bezpieczne... Z Waszych odpowiedzi wnioskuję, że ten instruktor to chyba nie za bardzo wiedział o czym mówi...
  2. Ale dyskusję rozpętałem... Ja tylko chciałem wiedzieć czy to bezpieczne... I powiem (żartem), że czuję się "moralnie lepszy" jak podjeżdżam do wyciągu moimi nartami 203 cm, staję koło gościa z nartkami 151 cm ... Eeejjj... :mad:O czym Wy myślicie, co? To nie ma żadnego związku z męskością Po prostu wiem, że on na moich nartach by nie zjechał, a ja na jego dałbym radę P.S. Swoją drogą trochę mnie to denerwuje, że nie można już kupić dłuższych nart... Chociaż na krótszych jak się przekonałem również można poszaleć...
  3. Dzięki za odpowiedzi Trochę mnie uspokoiliście. Co prawda po jeździe nie czułem żeby pracowały jakieś inne partie mięśni ale ziarno niepokoju posiał... Jeżdżę dosyć szybko. Jeżeli popatrzymy na ślad mojego zjazdu jak na falę sinusoidalną to maksymalna amplituda pewnie nie będzie przekraczała 80 cm, no może 1 metr. Ktoś pytał: "Tylko po co?" Hmmm.. Po pierwsze: tak się "naumiałem" i tak jeżdżę. Po drugie: jest to dobry styl na polskie stoki, które są wąskie i średnio zazwyczaj przygotowane (ale przy granicy lasu, na wąskim pasku, zazwyczaj jest nieźle ). Po trzecie: Patrząc na tych wszystkich "bezkijkowców" widzę siebie... ale tak z 28 lat temu Też tak jeździłem od sasa do lasa na szeroko rozstawionych nartach... I po czwarte, a może najważniejsze - proponowanym przez Was stylem nie da się jeździć po muldach (i wracamy znowu do punktu dwa odnośnie przygotowania stoków). Oczywiście nikogo nie namawiam, nie piętnuje. Jazda ma być frajdą (i tu przy okazji taka moja bolączka - czy można strzelać do rodziców, którzy ZMUSZAJĄ dzieci do jazdy?) Pozdrawiam
  4. Witam! Jeżdżę na nartach już 30 lat (mniej więcej od 5 roku życia ). Uczyłem się techniki "klasycznej" - kolana razem, narty równolegle przy sobie... W tej chwili mam sprzęt Head'a Race o dł. 203 cm i nie miałem, aż do wczoraj, zamiaru ich zmieniać. Wczoraj trochę przypadkiem trafiłem na Cieńków bez sprzętu W wypożyczalni po dłuższych dyskusjach dostałem Blizzardy M-power dł. 181 cm (mój wzrost to 190 cm). Stok twardy, narty super, wyjeździłem się za wsze czasy... Jest tylko jedno ale - jeździłem klasycznie, tak jak się nauczyłem. I przy ostatnim zjeździe podjechał do mnie instruktor i powiedział mi, że powinienem jeździć inaczej - "dwie pięści" luzu między nartami, większy balans ciałem itd. I powiedział mi jeszcze, że przy jeździe stylem klasycznym na takich nartach można się nabawić ciężkich kontuzji... I po tym przydługim wstępie moje pytanie - Czy mówił prawdę? Czy na takich nartach nie można jeździć jak Pan Bóg przykazał? Nie śmiejcie się, pytam poważnie. Jeździło mi się na nich fenomenalnie (choć jak w domu sprawdziłem ich cenę to mój zapał nieco ostygł ) Dzięki za odpowiedzi i pozdrawiam wszystkich jeżdżących.
www.trentino.pl skionline.tv
partnerzy
ispo.com WorldSkiTest Stowarzyszenie Instruktorów i Trenerów Narciarstwa PZN Wypożyczalnie i Centra testowe WinterGroup Steinacher und Maier Public Relation
Copyright © 1997-2021
×
×
  • Dodaj nową pozycję...