tapir

Witam, Jaka długość sklepowych nart GS? Mężczyzna; Wzrost 181; waga 83/84 KG; przygotowanie fizyczne do sezonu dobre. Na 30 dni jazdy w sezonie 7-8 dni tyczki, reszta jazda wolna. 50% Alpy 50% Polska. Zastanawiam się na dł 180 lub 185. Będę wdzięczny za sugestie. Pozdrawiam Łukasz

Dla mnie żenujące. Czasem przebija to tylko JK na bliźniaczym forum

1. Skrętna - ułatwiająca inicjację skrętu dzięki swoim parametrom. Ale oczywiście mogę się mylić, bo dydaktyk ze mnie żaden. Nie jestem nawet PI, jeżdżę rekreacyjnie. 2. Te narty są wg mnie dostosowane do umiejętności 4/5. PS. Nie interesuje mnie dyskusja "moje na wierzchu".

1. 4/5 - dla zniwelowania braku obiektywizmu 2. Właśnie chyba czas na postęp:D. Próbujemy skrętu ciętego i zaczyna iść. Skrętne narty pomogą. 3. Dla mnie narty ciut powyżej umiejętności = rozwojowe. (co innego znacznie powyżej). Dają możliwość pójścia do przodu, a gdy nie będzie ochoty, nie będą przeszkadzać. Nie mniej dzięki za opinię, czym więcej punktów widzenia tym lepiej. Pozdrawiam

4/5 to nie szczyt umiejętności. Jednak moim zdaniem jeśli dla takiej osoby te narty są zbyt wymagające, to w takim razie dla kogo dedykowane? Bo są modele bardziej wymagające wg producenta (np. Attraxion 8 i sklepowe modele race - 8 i 9). A przecież 7 to poziom już PI. A ile mamy kobiet o umiejętnościach PI na stoku? Ja chyba bym tak nie demonizował

Byliśmy w siusi/gardenie. Było rewelacyjnie. Polecam i pozdrawiam.

Pewnie tak. Ale narty dla mnie to pasja, dla żony jeden z wielu sposobów spędzania wolnego czasu. Więc raczej taka opcja nie wchodzi w grę. Wg niej - po prostu mamy wybrać dla niej narty . Bez doktoryzowania się i przesadzania .

Nie uparliśmy się. Taki był nasz pierwotny wybór. Teraz rozważamy również te atomici. Co nie oznacza, że rossignoli nie bierzemy nadal pod uwagę.

Co zatem byś polecił? pozdrawiam

Myśleliśmy o tym, ale może zbyt ambitnie?

Między 4 a 5. (Zjedzie z czarnej trasy bez większych problemów, ale bez przyjemności; preferuje czerwone i niebieskie). Jest na etapie prób jazdy skrętem ciętym.

Witam, Jesteśmy na kupnie nart dla żony. (Jeździ 10 lat; rekreacyjnie; wzrost 158; waga 50 kg). Narta ma być "skrętna" i rozwojowa. Mamy na uwadze: 1. http://www.skionline.pl/sprzet/?co=kolekcje_narty&id_grupy=3268&id_modelu=4719 2. http://www.skionline.pl/sprzet/?co=kolekcje_narty&id_grupy=2802&id_modelu=3875 obie w długości 146. 1. Co sądzicie o ww nartach? Może ktoś z Was lub znajomych na takich jeździ. 2. Czy wie ktoś jaki rdzeń ma narta nr 2 (drewno? tak przekonuje sprzedawca, w necie brak informacji). 3. Jakieś inne propozycje. Z góry dziękuje Pozdrawiam Łukasz

Jestem już szczęśliwym posiadaczem:D. Pozdrawiam

Witam ponownie, Zdecydowałem się na head magnum w dł. 170. Wczoraj miałem okazję przejeździć cały dzień na wypożyczonych i raczej to jest to:D. Teraz pozostaje znaleźć tę nartę w rozsądnej cenie. Pozdrawiam Łukasz

Witam, Stoję przed dylematem kupna nowych nart. Mężczyna - 181 cm wzrostu/waga 90 kg. Jeżdżę w sezonie około 10-15 dni w Polsce oraz 6 dni za granicą - najczęściej Włochy. Od 5 sezonów jeżdżę na dynastarach omeglass 165 cm. Jestem z nich zadowolony. Przyszedł jednak czas na zmianę - trochę się wyklepały. Miałem również po drodze 2 sezonową przygodę z volklami allstar 175 cm, jednak sprawdzały się tylko za granicą. U nas ciężkawo (tłoczno i wąsko) a te narty w moim odczuciu lubią szybką jazdę. Zastanawiam się nad 2 opcjami: 1. następna slalomka 165 cm (myślę o volklach sl z sezonu 09/10 lub elanach slx z bieżącego sezonu) 2. narta allround - 170 cm - r 13,5 - 14,5 (np. head magnum, nordica spitfire - niestety cena miażdży ) jako narta bardziej uniwersalna stabilniejsza przy szybszej jeździe. Co możecie polecić z własnego doświadczenia. Oczywiście jestem otwarty na inne propozycje. Pozdrawiam

Cześć, Na początku chciałem się przywitać jako nowy użytkownik. Przechodząc do rzeczy mam prośbę o polecenie jakiegoś przyjemnego miejsca do spędzenia tygodnia na nartach we Włoszech. Byliśmy dotychczas w Val di sole/fassa/fiemme, alta puterii i na kronplatz (w fassa od strony Canazei). Stoimy teraz przed wyborem kolejnego miejsca i trochę brak pomysłów. Zastanawiamy się nad Livigno, ale trochę odstrasza nas obraz tłumu rodaków w stanie wskazującym (na takie opinie przynajmniej dotychczas trafiliśmy). Bieżemy również pod uwagę Val Gardena. Możecie coś polecić lub podzielić się uwagami odnośnie wymienionych miejscowości? Pozdrawiam