Narty - skionline.pl
Skocz do zawartości

kombiak

Użytkownik forum
  • Liczba zawartości

    32
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi dodane przez kombiak

  1. Witam Szanownych Państwa !

    Jeśli można, podłączę się pod wątek, najwyżej admin mnie wywali....

     Wstyd się przyznać, ale nigdy nie byłem w górach większych niż moje okolice - wielokrotnie zaliczone Szklarska, Karpacz, Zieleniec, Pec, Szpindel, Jańskie.

    Stąd mocne przeświadczenie graniczące z pewnością - w ferie w lutym 2020 walę do Austrii ! 🤣

    Przeglądam i wertuję forum i już mam mętlik - dla mnie, 10-latka i małżowiny zachęcony opisem upatrzyłem sobie Lofer - blisko z Wrocławia, struktura tras jak najbardziej 

    odpowiadającą mojej technice szuwaro-bagiennej, małe miasteczko, no, jednym słowem miód.....

    Na poważnie - żona to raczej plaskacze , syn już "startuje" do krajowych czerwonych  tras, ja to tak techniką słonia walczę na  Śnieżynce czy Loli w Szklarskiej,  lubię króciutkie Euro w Karpaczu.

    Pytanie moje brzmi - coś trochę większego od Lofer , dla porównania , gdzie będzie podobne tylko niekoniecznie 46 km ?

    Pewnie każdy , nawet najmniejszy ośrodek będzie dla nas czymś super, i pewnie Lofer zostanie, ale w mega-gąszczu ofert, możliwości i subiektywnych opinii już się zgubiłem.

    Bergfex mam odpalone, tylko jak piszę powyżej - klęska urodzaju.

    Kiedyś szło się do sklepu i  - " jest piwo ? " 

    Nieważne jakie, ważne że było bo rzucili do GS-u 😉

     

  2. marczello, a jak ze strajkami i innymi tego typu perełkami ?

    Pytam, bo ja akurat jestem kretyńskim kretynem i jakoś takoś mi zostało na dłużej z tą wyspą ( jak na razie 3 x wakacje ) - w tym roku zero , ale za rok na pewno. .

    Słyszałem o blokowaniu na krecie lotnisk przez taksówkarzy , itd.

    Jak to wygląda na Zakynthos ?

    Jasu ( jakby to powiedział grek :D ) !

  3. Parę dni temu odwiedziłem z córką park Staromiejski we Wrocku, wychodzimy na Teatralną, a tam wielki napis na budynku koło basenu - GIEŁDA NARCIARSKA.

    Już, już chciałem biec przez ulicę , podotykać , pomacać, pooglądać......

    Matole, kretynie, mówię sobie, przecież gorąco , z nieba słonce wali, córka na lody ciągnie.....

    To nie ten czas.

  4. Marboru, z góry przepraszam za offtopa , ale przypomniała mi się książka Stanisława Zielińskiego - W stronę Pysznej, którą kiedyś znałem prawie na pamięć ;).

    To opowieść w dużej mierze o Józefie Oppenheimie - świat który już nie powróci.

    Kiedyś będąc w Zachodnich , próbowałem znależć Pyszną ( to w końcu obok Ornaku ) ale dałem za wygraną - jeszcze jakiś strażnik mnie skasuje :D.

    Z czystym sumieniem ( prawie jak na Alledrogo ;) ) - POLECAM tą książkę wszystkim miłośnikom gór.

    • Like 1
  5. kombiak pokazał rower trekkingowy. To znów coś innego.

    tak , to prawda - to typowy trekking.

    przepraszam jeśli wprowadzam zamieszanie.

    chodziło mi o zobrazowanie różnicy pomiędzy góralem , a (powiedzmy w dużym uproszczeniu) resztą rowerów.

    mówiąc krótko - góral nie za bardzo nadaje się na miasto, chyba że ktoś jest ortodoxem ;)

  6. To może w ten sposób.Rower typowo , nazwijmy go miejski, w dużym skrócie różni się od górala wyprostowaną pozycją rowerzysty, większymi kołami ( 28 " ) , i innym ( bo czasami nie mniej zaawansowanym :D ) osprzętem.Tutaj 80 - 90 % "nacisku" rowerzysty ( siodełko, pedały, kierownica ) to właśnie kanapa - ma być wygodnieGóral wymusza pozycję "długą", wyciągniętą, z założenia niewygodną. Odwrotnie niż w miejskim, 80 -90 % to pedały i kierownica - siodełko pełni funkcję podpory w czasie uphillu.Może zdjęcia coś pomogą - widać wyraźnie pozycję rowerzysty.Jeśli rower ma być do miasta i czasami na wycieczki po lasach czy utwardzonych drogach , to najlepszym rozwiązaniem jest rower trekkingowy lub wręcz miejski.

    ROWER MIEJSKI.JPG

    GÓRAL.jpg

    57da812bb22ad_ROWERMIEJSKI.JPG.44289cd157fc0ad2459312f47c9a4a9a.JPG

    57da812bbb36c_GRAL.jpg.6c8023f288378f2cb4a196fb83df00c9.jpg

    • Like 1
  7. nooo, jeśli chcesz szarpnąć się na iksteery, to nie pozostaje nic innego , jak buty z tej półki :D.

    poza tym bloki muszą te same , co kliki, miałem już przykre doświadczenia ( czytaj - gleba :eek: ) związane z różnym producentem bloków i pedałów.

    o ile same buty mogą być innego producenta, tak samo "połączenie" powinno być jednakowe.

    mówiąc krótko - w narciarstwie można zastosować narty, wiązania i buty dowolnych producentów, w rowerach nie ma już takiej unifikacji sprzętu.

    nie wszystkie buty mają bloki w komplecie - musisz sprawdzać przed zakupem.

  8. Ritchey - jak dla mnie HiperExtraBomba !

    Mam stare kliki , nie pamiętam modelu , ale były nazywane "motylkami" ze względu na wygląd z boku, i do dziś tylko jedno z łożysk obraca się z leciutkim skokiem , a drugie lekko i bez zakłóceń.

    Były katowane w błocie, przewracał się na nie rower czasami na beton, dostawały "strzała" od framugi przy wchodzeniu w ciasne drzwi i... nic.

    Kręcą się i wypinają , kiedy trzeba.

    Wcześniej miałem szimanowskie zabytkowe 535 ( ciężkie jak diabli ) i leżą w piwnicy.

    Poza tym nie ma co się zastanawiać :D

    Jak ktoś mnie pyta , po co takie wynalazki, to propnuję stanąć w butach na narcie BEZ WIĄZAŃ i ... próbować zjechać ;).

    Oczywiście jeżdżę też na platformówce, ale kliki to podstawa, nawet w mieście jak dla mnie.

    Wygoda, bezpieczeństwo, no i pracują obie nogi , a nie jedna.

    A najlepsze są okrzyki ludzi - Panie, pedały się Panu połamały , takie frędzle zostały dziwne !

  9. Generalnie cała zabawa polega na geometrii i długości rur. O ile typowy rower do cross country ma z założenia siodełko powyżej kierownicy, co wymusza długą pozycję , wyciągniętą, że tak powiem race'owąi możliwość prawie pełnego wyprostowania nogi , tak w rowerach do trialu , dirtu , itd mamy siodełko bardzo nisko , co umożliwia nam szybkie zmiany postawy.Rowery do zabawy wymagają większej pracy ciałem , balansu , niż rower do XC ( tak mi się wydaje ).Można w takim rowerze ( do trialu ) zastosować dłuższą sztycę, w celu zmiany geometrii do jazdy w terenie, ale to raczej kiepski pomysł - tak absurdalnie długa sztyca szybko pęknie lub się wygnie. Dodatkowo taki rower jest "krótki".Można wspomnieć , że często stosuje się ... brak siodełka.

    rower do XC.jpg

    trial.jpg

    57da812b0de68_rowerdoXC.jpg.a8f60bae92611d13787a88c268864875.jpg

    trial.jpg.1d99ff5b1bdd18cb858ce43c17895697.jpg

    • Like 2
  10. Wygląd ramy nie ma znaczenia, liczy sie osprzęt.

    Wydaje mi się , że było już o tym :D , ale ten osprzęt to nie takie najważniejsze.

    Z amorem masz całkowitą rację - dziś to podstawa.

    Z Twoją wagą ( sam lekki nie jestem ) polecam amora powietrznego - trudno go dobić.

    Oczywiście jeśli kasa nie jest problemem, szukaj amora na sprężynie - praca liniowa , ale też i cena "lepsza" ( czyt. wyższa ) od powietrznego, czy elastomerowego .

    Jeśli nie zamierzasz się ścigać , tylko uprawiać spokojne, rekreacyjne XC , to osprzęt na poziomie Alivio ( dobrze wyregulowany !! ) i będzie dobrze.

    No i pełna grupa , a nie część elementów z niskiej półki , a część z wysokiej.

    Rama nie mniejsza niż 19 ".

    Jeśli sprzedawca do Twojego wzrostu będzie wciskał ci ramę 16 lub 17 " , to omijaj taki sklep szerokim łukiem, jak ja omijam stacje benzynowe z tanim paliwem.....;)

  11. Roger tylko w Łodzi będzie ?

    Jakby nie patrzeć , Ściana to w sumie pomysł i realizacja właśnie Rogera.

    Reszta ekipy była już tłem w trakcie nagrywania materiału.

    Można się pokusić o stwierdzenie , ze Waters zaprosił paru muzyków sesyjnych do studia :D

    Przy okazji , to niezapomnianym wrażeniem dla mnie były dwa koncerty Aussie

    http://www.aussiefloyd.com/

    i własnie cała , kompletna Sciana grana przez Aussie we Wrocławiu kilka lat temu.

    To był czad.

    Zamknąłem oczy i czułem że to Floydzi grają , chociaż znam ich tylko z płyt i radia.

    Wszystko było realne, nie trzymanie frazy przez Davida, itd...

    Przepraszam za rozlazłość słowną, ale PF i prawie cały dorobek Rogera przyjmuję bezkrytycznie :)

  12. W umiejętności trenerskie Nico uwierzę jak się z nim zobaczę.

    janek57, bardzo Ciebie przepraszam, ale mam nieodparte wrażenie czytając Twoje posty że masz do kogoś żal.....

    Na jakiej podstawie chcesz oceniać umiejętności narciarskie Nico ?

    To tak , jakbym ja jeżdżąc swoim śmiesznym autem z zieloną kurą na masce chciał dawać rady Robertowi Kubicy....

    W przyszłym sezonie mam wielką ochotę nagrać swoje wypociny na stoku i zamieścić na forum.

    Liczę właśnie na Nico - być może ocena będzie szybka - " weź chłopie zajmij się czymś lepszym jak np. obieraniem ziemniaków , bo nie masz żadnych predyspozycji do uprawiania narciarstwa " , ale wiem że będzie rzetelna.

    Ja jakoś nie zauważyłem na forum porad od miszczów , ale tylko od Mistrzów.

    Jedni doradzają w taki sposób, drudzy w inny.

    I tyle w temacie.

    • Like 1
  13. Jan , może teraz zostanę op... , ale od dawna kołacze mi się po głowie taka teoria :eek:Gdzie rozpoczęła się zabawa z "góralami " ?W hrabstwie Marin , gdzie Gary Fischer i Tom Bontrager ujeżdżali 20 kg maszyny ( tak mówi piękna legenda ).Takie warunki pogodowe , jak we wspomnianym wyżej miejscu raczej są o niebo lepsze niż typowa polska wiosna czy jesień (a i lato potrafi być deszczowe ) .Chodzi mi o to, że konstruktorzy ram, a końcowo użytkownicy, nie muszą martwić się o syf , błoto, piach czy wodę w takim stopniu jak ja na Ślęży pod Wrocławiem :).Stąd dolny ciąg w warunkach większej , że tak powiem , czystości terenu ( co to za bełkot ? :D) ma szansę bycia.Meridę złożyłem już na mechanicznych Hayesach ( to był jednak błąd, ale mniejsza z tym ... ) bo miałem dość wycierania obręczy po każdym wjechaniu w kałużę z błotem. V-brejki nie dawały rady ......Pewnie to głupie co mówię, ale dolny ciąg nie jest na błoto , i inne takie niespodzianki.

    Marian (Small).JPG

    P1000834 (Small).JPG

    57da8126eb4cd_Marian(Small).JPG.352746d53fdb48ca7375d18805a5a1c3.JPG

    57da8126f1153_P1000834(Small).JPG.fa49235fd62fd69b6644648c9df55a39.JPG

  14. jeśli mówimy o takiej maszynie jak na zdjęciu ( ze strony Specialized.com ) - oczywiście o samej ramie.to jedna rzecz - dolny ciąg.chyba nie za bardzo jest to przemyślany patent - brud dostający się do pancerza szybko "kiełbasi" precyzję zmiany biegów.dodatkowo linka/pancerz przebiegająca pod suportem dostaje często strzała od kamieni , gałęzi , korzeni, etc.generalnie tutaj można zastosować przerzutkę jak na zdjęciu - z prostym prowadzeniem, ponieważ zagięcie pancerza na końcu jest zbyt duże - patrz powyżej - precyzja zmiany biegów się kłania.co do samej ramy - nie widzę czy ma wymienny hak. Specialized robi świetne rowery - więc moje wymądrzanie jest i tak nieważne :D

    sjproht_l (Large).jpg

    ptyl.jpg

    57da8126dd161_sjproht_l(Large).jpg.ed88cddabe9fa5f42035247c49c8d6f1.jpg

    ptyl.jpg.88cbcd7c25ec45f9d9c0106a3787d4e0.jpg

    • Like 1
  15. Jeśli się mylę , to mądrzejsi mnie poprawią.Najgorsza , najniższa w "hierarchi" to rama HiTen ( tzw. hityna :D ).Są to ramy zbudowane ze zwykłej stali , najgorszej , najcięższej, z małą domieszką węgla ( lub bez ) - tzw. gazrurka.Obecnie spotykane w hipermarketach - gdzie : " Okazja ! Rower w pełni amortyzowany, hamulce tarczowe, koszyk na bidon, światełka odblaskowe w szprychach ... itd " za .... 500 PLN.Za pierwszym wyjazdem w teren jeszcze to wszystko działa , ale za drugim czy trzecim wyjazdem rama pęka ( najczęściej przy główce ) , a my robimy klasyczny OTB :D.Potem mamy Cro-Mo ( chromowo molibdenowa - o ile się nie mylę ) - długo ten stop "królował" na polskich drogach i ścieżkach.Te ramy charakteryzują się wg. dwoma ważnymi cechami :1. rama ładnie wybiera nierówności i wstrząsy. o ile twarde alu przenosi każdy kamień na plomby w zębach , tak cromoly w pewnym stopniu amortyzuje nierówności terenu.2. Cro Mo jest cięzsze od alu.Czasami producenci robili babole w stylu - część ramy to faktycznie Cro Mo , a np. tylny trójkąt to zwykła ordynarna hityna.I już od ram Cro Mo zaczyna się cieniowanie - podwójne , potrójne , poczwórne ( załącznik ) w celu zbicia wagi ramy.Na koniec mamy ramy aluminium.Lekkie, sztywne, droższe od Cro Moly.Z tego, co pamiętam to symbol stopu zaczynający się od 7xxx był miększy , "gorszy" , a stop 6xxx sztywniejszy i "lepszy".W obydwu przypadkach ( Cro Mo i alu ) bardzo ważny jest etap spawania ramy - z reguły robią to wysokiej klasy specjaliści.Właśnie klasę ramy można poznać po ułożeniu spawów. Czasami babol trafi się uznanemu producentowi, a czasami perełkę wyprodukuje nieznana nikomu manufaktura.Aaaa, zostają jeszcze kosmiczne wynalazki typu carbon, tytan, ale dla mnie jako zwykłego szaraka zawsze były niedostępne cenowo.I jeszcze Jarek napisał ciekawą rzecz o "pływaniu" fulla - chyba czterozawiasowce są najmniej podatne na pompowanie. Z góry przepraszam za amatorskie podejście do tematu.

    P1000820 (Small).JPG

    P1000818 (Small).JPG

    57da8126c354c_P1000820(Small).JPG.798898bff0a8ad8d45d090c9bdb7c2de.JPG

    57da8126c7de2_P1000818(Small).JPG.4d9a3e1eb9e69396ca98a56147b0d566.JPG

    • Like 2
  16. AradenaMoże nie jest to zabójcza droga, ale widoki i emocje potafią "zabić".Jak jechałem , górną część drogi Grecy właśnie robili i miejscami trzeba było się wyminąć z ciężarówką na szutrowej drodze o niewielkiej szerokości.......I na końcu most w Aradenie :DDo strachliwych nie należę, ale przejazd przez most ( lużne belki ) dostarcza emocji w nadmiarze :)

    P1010027 (Medium).JPG

    P1010031 (Medium).JPG

    P1010038 (Medium).jpg

    P1010041 (Medium).JPG

    P1010044 (Medium).JPG

    57da81251aa73_P1010027(Medium).JPG.2fb0ca9310a83845b708ff41740accff.JPG

    57da812521382_P1010031(Medium).JPG.950fdeb11049781c2b0a4be7753645a0.JPG

    57da81252d002_P1010038(Medium).jpg.28150540763c98b60026ad394779c898.jpg

    57da81253418d_P1010041(Medium).JPG.c117706606ead6f59007d0670c609674.JPG

    57da812539092_P1010044(Medium).JPG.b4bd001848e34974f52a85a7b6ff1913.JPG

    • Like 1
  17. Ale szczerze,to nie wiem co tyle w tych rowerach kosztuję. :confused:

    Rama,

    tak jak Marboru pisał.

    Przy takich modelach z "góry" katalogu spokojnie połowa kwoty to koszt gołej ramy ( może z damperem).

    Rama to serce maszyny, reszta to w sumie dodatki.

    Miałem trzy składaki ( wszystko sztywniaki ) i zawsze koszt ramy to był największy zakup.

  18. Rossignol, nie chciałbym śmiecić w wątku, ale proszę bardzo.Tak przy okazji - ostatnio byłem w Bielicach 20 lat temu :DAle gospodarze mnie poznali i ugościli .......;)Zima nie odpuszcza jeszcze !

    IMG_3170 (Small).JPG

    IMG_3194 (Small).JPG

    IMG_3284 (Small).JPG

    P3194683 (Small).JPG

    IMG_3256 (Small).JPG

    57da812427081_IMG_3170(Small).JPG.6a158654621011a955baac917c63a278.JPG

    57da812431133_IMG_3194(Small).JPG.a6ce7286f71e8179ea6b8a29bd506e6d.JPG

    57da812436a8f_IMG_3284(Small).JPG.7313ec8e9518f60691089b034c89935c.JPG

    57da81243c4cc_P3194683(Small).JPG.3b734b9d05cffb72920f34971e3e36d2.JPG

    57da8124454ea_IMG_3256(Small).JPG.25a93cf0dc894a799279128a6f2d9ae9.JPG

    • Like 1
www.trentino.pl skionline.tv
partnerzy
ispo.com WorldSkiTest Stowarzyszenie Instruktorów i Trenerów Narciarstwa PZN Wypożyczalnie i Centra testowe WinterGroup Steinacher und Maier Public Relation
Copyright © 1997-2021
×
×
  • Dodaj nową pozycję...