jaro323
-
Liczba zawartości
165 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
1
Odpowiedzi dodane przez jaro323
-
-
Całkiem fajne te zdjęcia z Soelden wyszły, wszystkich chyba nawet nie widziałem ;)
- 1
-
Jak w temacie wybieramy się na czterodniówkę do Ischgl, start z PL w piątek 24.11, trasa przez PL do uzgodnienia, możliwe warianty przejazdu to Gd/Byd/Poz lub GD /Szczecin lub Gd/ Łodz/ Wrocław. Nartujemy od soboty do wtorku włącznie, we wtorek po nartach wracamy do PL.
Kontakt pw lub email agent.os@wp.pl
-
Hej. Zwolniły mi się dwa miejsca na najbliższy wyjazd do Austrii. Wybieramy się do Kitzbuhel oraz Saalbach, start z Gdyni w czwartek po południu i jedziemy trasą na Bydgoszcz/Poznań.
Nartujemy cztery dni do poniedziałku włącznie i po nartach wracamy do PL tak więc potrzebny jest jeden dzień urlopu żeby spędzić cztery dni na nartach w fajnym towarzystwie.
Kontakt pw lub telefon 692897807
-
Dnia 19.12.2016 o 12:11, Plywak napisał:
Jeżdżę zazwyczaj przez Świecko i dalej na GAPA. Spokój cisza nic się nie dzieje poza ostatnim razem gdzie ściągnęli nas z autostrady kawałek za Świeckiem i zaprosili na kontrolę dokumentów ludzi znajdujących się w samochodzie. Było miło, przyjemnie i pomimo tego że jeden z kolegów miał tylko prawo jazdy i żadnego innego id puścili dalej bez żadnych perturbacji.
- 1
-
Mam Atomic Nomad Radon w długości 157 cm w całkiem fajnym stanie - syn wyrósł tak więc mogę sprzedać. Cena ok 400 pln.
-
Zostało a raczej zwolniło się jedno wolne miejsce. Trasa przez Poznań potwierdzona.
-
Dnia 12.10.2016 o 20:32, aklim napisał:
cześć ,
jak coś to mam na zbyciu :
http://www.skionline.pl/sprzet/narty,10-11,rossignol,radical-world-cup-gs-fis-ibox-tech,4675.html
w długości 182 cm ( damska seniorska komórka ) z wiązaniem Rossi Axial 2 World Cup siła wypięcia 8-15 . Stan nart co najmniej dobry + .
Jak coś , to co do ceny z pewnością dogadamy się , bo u mnie one od trzech sezonów stoją w garażu i się kurzą .....
Jaka cena ?
-
W sumie Andy jeżeli nie masz nic przeciwko to mogę odświeżyć kartę w aparacie i pospamować fotkami z rowerowych wojaży
-
-
Dnia 30.10.2016 o 13:41, kuman300 napisał:
To byliśmy tam w tym samym czasie
Nawet trochę porozmawialiśmy ze sobą ja byłem na Mondrakerze, a kolega na Yeti, zmierzaliście wtedy do Leogangu, a my z niego wracaliśmy.
Jak będziesz jeszcze raz kiedyś w Saalbach, to warto wyskoczyć na jeden dzień na Kitzteinhorna, co prawda trzeba wysupłać przeszło 40 eur ale warto, są tam 3 triale warte uwagi, spokojnie idzie je objechać ze 3 razy w ciągu dnia http://www.kitzsteinhorn.at/de/mountainbike
Korcił mnie ten Kitzsteinhorn podczas naszego pobytu w tej okolicy ale sumarycznie pojechaliśmy gdzieś indziej.
Ogólnie Saalbach to mam już po dziurki w nosie - o ile za pierwszym razem gdy tam byliśmy w zeszłym roku względnie nam się podobało to w tym roku przeżywaliśmy tam męki
Nuda i tyle. Całe szczęście że w tym roku męczyliśmy się tam tylko cztery dni i pojechaliśmy zwiedzać Tyrol.
Preferujemy bardziej naturalne i wymagające szlaki - w Saalbach jedynie Bergstadl z częścią wyłączoną z ruchu rowerowego nam się dalej podobał.
Reszta tych łatwo dostępnych z wyciągu tras jest hmm taka sobie.
A już najbardziej drażniące były wszechobecne szutrowiska na zakończeniu tras.
Ze swoje strony mogę polecić w okolicy Fleckalm Trail w Kirchbergu - epicki freeridowy mix wszelkiego rodzaju tras spotykanych w tego typu miejscach.
- 2
-
Mam wolne dwa miejsca na wyjazd narciarski który planujemy w terminie 26-29.11. Startujemy z Gdyni w piątek 25.11, jadę trasą na Bydgoszcz/Poznań i dalej A2 do Berlina. Nartujemy cztery dni od soboty do wtorku włącznie. Z powrotem w Gdyni jesteśmy w środę nad ranem.
W planach są odwiedziny Soelden + Obergurgl lub Ischgl - pojedziemy tam gdzie będą lepsze warunki.
Koszty - paliwo max 400 pln, opcjonalna zrzuta na "wspólną kuchnię" ok 100 pln, apartamenty 23-25 eur.
-
Rura zbiera żniwo. Moja żona na tej rurze również zaliczyła glebę. Jej uślizgneło się tylne koło. Skończyło się na stłuczonym i ponaciąganym barku.
Wysłane z mojego XT1562 przy użyciu Tapatalka- 1
-
Widzę że nastąpiło sporo zmian od czasu gdy zaglądałem tutaj latem i był jakiś piekielny rozgardiasz (tzn nic nie było ).
Orientuje się ktoś czy jest gdzieś ukryty guzik z funkcjonalnością "nowe posty" albo coś w tym stylu ? Czy też może klawisz "nieprzeczytana zawartość" pełni teraz tą funkcję?
-
Podczas podjazdu pod Magurkę czułem,że coś nie tak z napędem.Łańcuch chwilami przeskakiwał,czasami coś trzeszczało.Pomyślałem wtedy,że może zabrudzenia,albo już zębatki starte. Dziś wyczyściłem łańcuch i ukazał mi się taki obraz:
[ATTACH=CONFIG]33432[/ATTACH]
Dobrze,że to zrobiłem,bo jutro zaraz po starcie pewnie daleko bym nie zajechał... :biggrin:
Nie było wyjścia i kupiłem na szybkości nowy.Mam nadzieję,że to wystarczy.
Muszę Ciebie zmartwić - nie wiem w jakim stanie masz resztę napędu ale istnieje duża szansa że nowy łańcuch nie przyjmie się z resztą podjedzonych już zębatek.
Sprawdź przed wyjazdem pod jakąś górkę czy nie skacze po zębatkach lub awaryjnie weź stary łańcuch, rozkuj go w tym uszkodzonym miejscu i załóż tam spinkę.
-
Jak napiszę że zapoznałem się z twoimi sugestiami to uznasz że jest OK???
Bierz wheelera - jest super. Krótki, wysoki z niedziałającą poprawnie amortyzacją.
-
Bądź na bieżąco w temacie.
PS.
Zdanie "lata świetlne" to tak na poważnie czy z własnego przekonania?
Własne doświadczenie. Cos tam jeździmy w górach (statystycznie częściej niż na nizinach), czasami zaliczam jakieś zawody enduro, znam ludzi z branży i wiem co działa a co nie. Sam używam typowego enduro czyli skok akurat w moim przypadku 170-160 mm ale Tobie podrzuciłem propozycje rowerów mniejszego kalibru których nie przymierzysz w sklepie ( sprzedawane są wysyłkowo) ale są to w tej chwili najlepiej wydane pieniądze gdyż omijasz całą sieć dystrybucyjną itd. Rose ma we Wrocławiu przedstawiciela - szukaj usera Paulsen kontakt do niego znajdziesz tutaj
http://endurotrophy.pl/forum/member.php?action=profile&uid=2599
Kupić roweru u niego nie kupisz ale przymierzyć się możesz
Na miejscu do testów mają następujące rowery
Uncle Jimbo 2 2016, enduro, 160 mm skoku, rozmiar M
Granite Chief 1 CM 2016, AM 150 mm skoku, rozmiar L
Root Miller 2, 29", 130 mm skoku rozmiar L
Rose Mr Big 2, wyścigowy hardtail, karbon, rozmiar L
A w Srebrnej Górze (masz niedaleko) przy ścieżkach jest centrum testowe Rometa.
NIe wiem jakie mają modele - na pewno sa tam Romety Tool-e tylko obawiam się że jest to za dużo roweru w rowerze - to coś jak polecanie komórkowej gigantki średniozawansowanemu narciarzowi turyście -potestować nie zaszkodzi tym bardziej że masz tam rzut beretem i do tego rewelacyjna okolica do pojeżdżenia.
Kolejna wypożyczalnie o której wiem jest w Bielsku na Błoniach - zaraz przy ścieżkach. Tam dostaniesz rowery Gianta.
W Kluszkowcach jest możliwość wypożyczenia Kellysów - z tym że tam też raczej cięższy kaliber czyli enduro +zjazdówki.
Spectrala ma mój kolega z którym razem jeździmy na tripy. Nie jest z niego (obecnie )zadowolony a to dlatego że przez dwa lata odkąd go posiada zmienił mu się teren w którym się porusza i zastosowanie roweru. Częściej jeździ w bardziej wymagającym terenie gdzie ten rower z racji geometrii typowo trailowej już sobie do końca nie radzi i częściej ujeżdżający go opuszcza strefę komfortu.
Czyli będzie to idealny rower dla Ciebie.
Tak jak pisałem z tego wszystkiego wybrałbym produkt YT Jeffs. Zmienna do tego bardzo fajna geometria, jest opcja ustawienia pod typowe trudne sekcje jak i do zwykłej turystyki.
Całkowitej blokady amortyzatorów potrzebujesz do jazdy po asfaltach - w takim układzie celuj w całkowicie inną grupe rowerów - jakiś sztywniak xc wystarczy.
Przednie amortyzatory ( te używane w terenie ) zazwyczaj nie posiadają blokady. Stłumisz go ( o ile jest taka potrzeba) regulując niską kompresję. Tylne amortyzatory posiadają zazwyczaj platformę eliminującą w jakiejś części pompowanie - jednakże nie jest to całkowita blokada -chyba że jest to Fox ctd to on posiada taką funkcjonalność. Niestety nie działa zbyt dobrze wtedy gdy tego najbardziej potrzebujemy czyli jadąc w dół po wertepach. Chyba był to najgorszy damper na jakim miałem okazję jeździć. Przelatywał przez skok, brakowało środka pasma a żeby nie dobijał tak łatwo to wymagał sporych ciśnień.
Generalnie Foxa nie polecam - podobno te nowe Fit4 na 2016 poprawiły sporo swoje działanie ale w wersjach Factory występują już w droższych modelach rowerów.
Podsumowując - napęd Shimano, hamulce Shimano od modelu Slx, amortyzacja Rock Shock, skok 130-max 150, sensowne geo, sztyca regulowana koniecznie uruchamiana na kierownicy - wersja z wajchą pod siodełkiem szybciej zmusi Ciebie do wizyty u ortopedy tudzież rehabilitanta.
Acha jeżeli chodzi o kulturę napędów 1x11 - naprawdę nic tym napędom nie brakuje. Problemy z pracą przerzutek występowały w hybrydach na bazie napędów 1x10 gdy stosowana była przerzutką 10 biegowa przy kasecie 11-36 rozbudowanej o zebatkę 42. W takim układzie przerzutka starej generacji z racje większego oddalenia od kasety powodowała złą pracę na małych zębatkach kasety.
Łańcuch spada dalej z 42 podczas pedałowania do tyłu ale nie ma to żadnego znaczenia przy normalnej eksploatacji. Jak Ci to mocno będzie przeszkadzało to zawsze możesz wrzucić taką korbę
https://www.facebook.com/280834298608414/videos/1212386238786544/
W moim rowerze przerzutka Shimano obsługuje kasetę Srama 10-44 i działa taki misz masz bez zastrzeżeń.
- 3
-
Tamte wydumy które zaproponowałeś w pierwszym poście bym odpuścił i zainteresuj się tymi propozycjami.
Przebijają sprzętowo o lata świetlne i chyba mieszczą się w zakładanym budżecie.
Fajne rowerki ścieżkowe nadającej się do szeroko pojętej turystyki i do dosyć ostrego wyrypu jeżeli będzie potrzeba.
Każdy z nich jest dostępny w różnych konfiguracjach, rose dodatkowo może skonfigurować dokładnie pod siebie.
Patrząc na to co wrzuciłeś wybrałbym Jeffsa w odrobinę lepszej wersji niż podstawowa:)
Najważniejsza w takim rowerze jest amortyzacja - celuj w podzespoły Rock Shoxa - Pike lub Yari z przodu, z tyłu Monarch najlepiej rc3 +
Przerzutki i reszta jest sprawą drugorzędną - w razie czego zmienisz sobie z biegiem czasu.
https://www.yt-industries.com/en/detail/index/sArticle/610/sCategory/509
https://www.canyon.com/pl/mtb/spectral/2016/spectral-al-7-0-ex.html
https://www.rosebikes.pl/produkty/rowery/mtb/trail/
Przypomniałem sobie jeszcze o rowerze Giant Trance - ale to już poszukaj gdzieś w siecie. Wiem że przy zakupie Gianta na południu da się potargowac
- 1
-
W najbliższy piątek 08.04 wybieramy się do doliny Pauznautal eksplorować Tyrolskie perełki - Galtur oraz Ischgl. Karnety staniały i w tej chwili pięciodniowy skipas kosztuje 204 eur.
Mam dwa wolne miejsca w aucie oraz na kwaterze. Trasa przez PL jest do ustalenia z Gdyni startujemy w piątek w godzinach po południowych.
Nartujemy pięć dni - pierwszego dnia biorę pod uwagę również odwiedziny w Serfauss Fiss Ladis.
Powrót w środę po nartach - w Gdyni meldujemy się w czwartek nad ranem tak że potrzebne są tylko trzy dni urlopu.
Kontakt pw, mail agent.os@wp.pl lub tel 692897807
-
Zwolniło się jedno miejsce na jutrzejszy wyjazd. Start z Gdyni w późnych godzinach po popołudniowych.
Jedziemy trasą na Słupsk/ Koszalin/ Szczecin.
-
Szukaj też takich z dopiskiem RD (race department)
-
Zostawialem na noc na Hintertuxie. Odbieralem rano. Duzy serwis 45 euro. Naprawa slizgu, ostrzenie, struktura i smarowanie.
Serwis na Tuxie jest bardzo dobry. Robiłem tam mały serwis (smarowanie, ostrzenie)u siebie i później za moją namowa zrobili go również koledzy - wszyscy byli również bardzo zadowoleni. Mają ta taki wielki kombajn do ostrzenia. Koszt małego serwisu wynosił dwadzieścia kilka eur.
Co do wypożyczania kilku modeli nart jednego dnia - testowałem tak narty w wypozyczalni znajdującej się przy gondoli w Hochgurgl. Cena 35 eur i udało się pojeździć na pięciu parach nart.
W Zill musiałbyś dopytać ale ze względu na czasochłonność takich operacji szukaj wypożyczalni przystokowych.
-
W najbliższym terminie 20-24.02 mam dwa wolne miejsca na skisafari w Tyrolu.
Startujemy z Gdyni w piątek 19.02 w godzinach popołudniowych, na nartach spędzimy pięć dni i ostatniego dnia po nartach wracamy do PL.
Mam kilka lokalizacji na oku ale czekam na jakieś sensowne ustabilizowane prognozy i po weekendzie podejmiemy decyzję gdzie finalnie wylądujemy.
Na pewno będzie to Tyrol i na pewno będzie to kilka ośrodków - priorytetem na wyjeździe jest stuprocentowe narciarstwo.
Mile widziana jest również pojedyncza pani - jedzie z nami również koleżanka tak że nie będzie problemu z logistyka na kwaterze i dwie panie mogą spać razem.
Wyjazd niskobudżetowy.
Kontakt pw, mail agent.os@wp.pl lub tel 692897807
-
Zostały jeszcze dwa wolne miejsca z Gdyni. Start w piątek 29.01. Jest kilka wariantów dojazdu - dojeżdża ktoś z okolic Mławy, dosiąść się również można na trasie w Toruniu, Bydgoszczy, Łodzi lub opcjonalnie w Katowicach.
-
Jodek słyszałem ze z tą narty jest sporo roboty na stoku tak więc jak masz możliwość to potestuj gdzieś.
Wysłane z mojego GT-I9505 przy użyciu Tapatalka
Solden mon amour
w Austria
Napisano
Coś tam też popstrykałem na tym wyjeździe, od piątku ma być ponownie pogoda jak dzwon, kadry wyjdą katalogowe
W pierwszy weekend grudnia planujemy pięć dni w Ischgl lub jeżeli matka natura na to nie pozwoli ponownie Solden + Gurgle, mam chyba jeszcze coś wolnego w razie chęci