Narty - skionline.pl
Skocz do zawartości

MOSTOSTAL

Użytkownik forum
  • Liczba zawartości

    993
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    21

Odpowiedzi dodane przez MOSTOSTAL

  1. Witam!

    No i dopadło mnie... Moje 26 letnie buciory Dalbello dokonały latem żywota., Pianka się kruszy, wkładka sypie... nogi wepchnąć nie można...
     

    Witz w tym, że mam dość szeroką łydkę, wysokie podbicie stopy i dość szerokie kostki, zarówno tę przy dużym paluchu jak i tę nad piętą.

    Te Dalbello kupiłem w 94r w sklepie Tomas Sport w Gdyni.. ale to dawne czasy...

    Byłem w Decathlonie i przymierzałem... Fajne wkładki, mięciusie, noga wjeżdza jak maluch do pustego garażu. Niestety wszystkie mają tę wadę, że nie zapnę ich na łydce a jeśli już to na siłę i ból przekreśla sens jazdy na nartach.
    Ponadto w Dalbello miałem canting i system "walk" z którego nie jestem w stanie zrezygnować! Nie wyobrażam sobie stania w kolejce czy chodzenia na ugiętych kolanach. Za stary jużna takie extrema jestem. Dodatkowo muszę mieć canting przynajmniej w prawym bucie bo kiedyś miałem złamaną prawą nogę i choć nie widać to jest nieco krzywa. Standardowe buty na lewej jakoś jeszcze siedzą ale prawa po wewnętrznej łydce tak drze, że łzy lecą.

    Ktoś coś..? Jakiś pomysł czym się zainteresować. Oczywiście w ludzkiej cenie...
     

  2. Dnia 20.11.2016 o 17:14, mamad napisał:

    Wybacz moja wina. Wydawało mi się porostu że pisze fakt oczywisty a nie politykuje. Wracając do sedna domyślacie się w jaki sposób SON ma szanse się rozbudować. Ekoteroryści wszystko to robią w świetle prawa. Pilsko mogłoby być ośrodkiem idealnym w którym powstało by mnóstwo tras i wyciągów tylko że w świetle prawa dotacja zapewne musiałaby być dużo większa niż w SON. Obawiam się że z dołu do Miziowej koszt gondoli i jeszcze mogło by braknąć. Cóż do momentu aż będą mieli g do gadania musimy się liczyć że koszt każdej wybudowanej kolei w górach może być liczony razy 2. Swoją drogą i tak są mili że dotacja mogłaby wynosić tyle ile koszt wyciągu zawsze mogli by powiedzieć więcej i kto im podskoczy [nikt nie ma pojęcia o jakich pieniądzach piszemy niestety]

    Święte słowa! Witz  tylko w tym, że oni to w andrzeju mają. Może i zgnoją zieleninę ale na pewno nie dla nas (was) tylko ewentualnie po to by swoich cichociemnych pisiewiczów powsadzać na jakieś kolejne stołki.

    • Like 1
  3. Dnia 26.10.2016 o 21:09, Piotrek napisał:

    Ja też lubie, ale gdy jadę swoją bawarą a przede mną ciężarówka a za nią stado pand w kapeluchach, muszę wyprzedzać co najmniej  cztery od razu,

    bo ostatnie trzy czujnie pilnują żeby nie było miejsca, to mnie krew zalewa>:(

    Jeździj zgodnie z przepisami to będziesz miał kłopot z bańki... Właśnie.. bawara.. nomen omen...

    • Like 1
  4. Dnia 25.10.2016 o 06:40, Sapient napisał:

    Nie nie jesteś stary jesteś tylko kapeluchem któremu przeszkadza wszystko co nowe oraz inne i nie będące w posiadaniu.

     

    Hihi.. od razu widać żeś początkujący...  Kapeluchem to ja byłem w pierwszej połowie lat 70.. ;-)  drogi Kapeluchu.
    Przeszkadza mi nie to czego nie mam, czy że czegoś nie mam, bo mieć wszystkiego nie sposób Przeszkadza mi za to polska bezmyślność, nonszalancja, chamstwo i brak poszanowania prawa, obyczajów i zwykłych, nawet nie pisanych zasad. Stok narciarski jest jak ulica lub jak droga rowerowa. Od razu widać kto kim jest i skąd nadjeżdża... ;-) Jak papierek lakmusowy.
    Póki się tego nie zrozumie zawsze się będzie kapeluchem.

  5. 16 godzin temu, doc_holl napisał:

    Czesc Mostostalu.
    W temacie stopkowym: po co nam informacja o Twoim sprzęcie? Nie widzisz tu pewnej niekonsekwencji?
    W sprawie SON: podziwiam Twoją wiedzę techniczną. Lektura Twoich postów spowodowała ze zacząłem patrzeć na okołostokowe instalacje z zupełnie innej perspektywy. Szanuję Twoją pasję, ale proszę nie każ mi jej podzielać. Nie odczuwam żadnego wzruszenia będąc pasażerem 50 letniego krzesełka czy podobnie wiekowego orczyka. Jeżeli mogę przywołać analogię motoryzacyjną: oldtimer nie może być podstawowym samochodem rodziny, także a może przede wszystkim z powodu szacunku dla historii techniki.
    Pozdrawiam.

    Moge się mylić. Moge zmienić zdanie. Mój telefon jest bardzo kiepski.

    Ależ ja nikogo do niczego nie zmuszam...  WOLNY WYBÓR. Ja staram się natomiast zarazić ludzi taką pasją! To nie jest przymus.
     

     

  6. Tak ale planuje się postawienie długiej kanapy z Soliska na Malinów. Po co..??
    Co..? Stację przesiadkową zrobią...? Bez sensu... !
    Z całym szacunkiem dla Twojego Zięcia ale (to tylko moje prywatne odczucie i jego zapewne nie dotyczy!) nie przepadam za parapetami na stoku. Nie mam nic do parapeciarzy jako takich ale to jednak inna specyfika jazdy, inne prędkości i zazwyczaj bardzo młoda krew. Jestem za budowaniem dla nich specjalnych half pipeów itd parkurów.. i całej tej potrzebnej im infrastruktury. Zastrzegam - nie wyrzucam ze stoku, żeby nie było że mam nowego wroga. Nie!
    Mnie SB nie przypadł do gustu. Nie lubię mieć obu nóg związanych. Próbowałem kiedyś lata temu na mono ski potem na parapecie ale po rozwaleniu budy z biletami w Livigno.. odpuściłem. Podobnie nie miałem nigdy jakoś zacięcia do deskorolki choć posiadłem taką w 82 roku. ;-)
    Nieraz miałem kolizję z parapetem i odpukać nigdy nic się nie stało ani mi ani im ale od jakiegoś czasu trzymam się z daleka. Jak widzę na stoku (a raczej słyszę) z tyłu za sobą to wolę się zatrzymać i przepuścić. Do cholery za to doprowadza mnie siedzenie na stoku zwłaszcza za jakimś padakiem.. Kiedyś takiemu mało łba nartami nie obciąłem w Korbielowie.
    Po prostu specyfika jazdy na desce jest nieco agresywna i przy nonszalancji i wszechwiedzy niektórych młodzianów robi się niebezpiecznie. Qźwa... chyba jestem już stary... ;-)
     

  7. Tak czy inaczej stopki jakoś poznikały.. ;-))    Mnie to dzyndzyryndzy bo sam mam nie byle jaki sprzęt ale czasem śmiech mnie bierze... To tak trochę jak nalepka Pioneer na tylnej szybie ...
    "wysłane z Mojego S6... " itd...  Mmm ! I kto tu ma kompleksy? Telefon przedłużenie czy jak..? ;-)
    Tak jak ktoś powiedział - te stopki można wyłączyć jednym klikiem. Ta elewacja... :D!

    OK dajmy już pokój tym głupstwom...

    Co do orczyków w Szczyrku to wartość nostalgiczną i zabytkową mają tylko te pojedyncze wyciągi z początku lat 70.  Krótki Julian, Golgota, Solisko - Suche. Sż to polskie kundle znakomitych ówczesnych wytwórców. Transporta Chrudim (CS) - podpory, Swoboda - orczyki i baterie rolkowe, Doppelmayr / Swoboda - Stacje przewojowe. Wszystko to pod wspólnym szyldem ZnPPW i Mostostalu Czechowice.
    Te podwójne też są już leciwa ale to dość młoda konstrukcja, wzorowana na wyciągach DM i Leitnera w latach 80. Wtedy to była super nowość. Nie zestarzały się jeszcze aż tak bardzo. Na świcie pełno jest takich wyciągów i długo jeszcze będą istnieć.
    Podobnie z wyciągami orczykowymi Mostostal Zabrze - warte są te najwcześniejsze, najbardziej te z kratowymi podporami wzorowanymi na Muller GMD, który w latach 50 dał na nie licencję. Do dziś ostał się tylko jeden taki - w Suchej Dolinie. Warto go uratować!

    Nie wydaje mi się zatem by SON/TMR chciał np zostawić dolny wyciąg Solisko Suche czy Golgotę. Jeśli by została np Golgota - a uważam że powinna bo do np nocnej jazdy jak znalazł i nie każdy chce jechać na oślą łączkę przy małym Julku by potem jechać na Golgotę... - to byłbym zadowolony. Uważam jednak że z tych wszystkich rupieci to właśnie ten krótki Julek jest najfajniejszy. Możliwość przejazdu pod nim... Wszystko można zrobić. ! Poza tym z Krótkiego Julka jest otak tylko możliwość jazdy po jego lewej stronie bo komu się chce obchodzić stację przewojowa dokoła..?? Jak stanie tam kanapa to jej koniec będzie w miejscu górnych przewoi długich Julków. To w czym ten krótki przeszkadza...??? Moim zdaniem jego demontaż nie doda powierzchni stoku. Powiem więcej. Na tym wyciągu właśnie jeździ sporo słabych narciarzy, mamusiek i kapeluchów, w tym też moja żona i dzieci...  Bardzo lubią ten stoczek i nie za długi wyciąg. Wywalenie go odetnie im możliwość z korzystania z tego dość płaskiego odcinka. Oni na Golgotę nie pojadą. W tej samej sytuacji będzie więcej osób. Poza tym po co za każdym razem bulić pełen przejazd kanapą skoro można by taniej tylko na tym odcinku..?? WP_20160226_15_52_25_Pro.jpg

     

     

    WP_20160226_15_41_03_Pro.jpg

    WP_20160226_15_46_16_Pro.jpg

    WP_20160226_15_55_15_Pro.jpg

    • Like 3

  8. Widzisz.. nie wszystko kręci się wokół like'ów i chęci pokazania się w sieci.
    Przykładem takiego myślenia jest np to że niektórzy na siłę muszą pochwalić się swoim telefonem podpisując każdy post, z jakiego to wypaśnego sprzętu został wysłany.... 9_9, nie tylko na tym forum z resztą.

    Co do nazwy naszej strony... VSS - Vintage Ski Slope... 
    Nie, nie było polskiej nazwy... Zabytkowy Stok Narciarski...?? Głupio brzmi i... nie jest nośny. Mamy na VSS masę kolegów po pasji z całej Europy i nie tylko. Polacy jeszcze do tego nie dorośli, jeszcze nie czują tego klimatu.. co widać po twoim wpisie choćby. Nikt nie zwróci uwagi na polską nazwę...   po prostu.
    Za to całym tym przedsięwzięciem dowodzi Stowarzyszenie Narciarskie Orczyk. W tym przypadku nie było sensu stosowania nazwy obcojęzycznej. Drażni mnie spolszczanie wszystkiego na siłę. To wywołuje odwrotny efekt. Tak jak zmuszanie do czegokolwiek kogokolwiek.
    Nie obawiaj się, VSS nie przyciąga hipsterów i snobów. Być może i tacy się pojawią ale oni też muszą mieć coś dla siebie. Nam nie przeszkadza nikt komu nasze idee są bliskie.

  9. 13 godzin temu, FerraEnzo napisał:

    Z ciekawości wszedłem w link z Twojej stopki - Vintage Ski Slope...ciekawa ta ludzka natura. Wszędzie jest wypas to chcą zrobić ośrodek retro. Gdyby większość wyciągów była "vintage" to ludziska z pożądaniem patrzyliby na nowoczesne stacje. Taka przewrotna ta ludzka istota.

    W ogóle inicjatywa (vintage ski slope) w zamyśle ma być retro / tradycyjna, ale już polskiej nazwy nie było. O.o Nie zdziwię się jak otworzą taki ośrodek i okaże się, że przyciąga on głównie hipsterów, dla których passe będzie 6 osobowy podgrzewany Doppelmayr...więcej "lajków" wpadnie za focie na starej kolei czy orczyku :)

    Absolutnie... nie rozumiesz tej idei... n.d, n.u

    Zapewne jadąc ulicą swoim plastikecoautem pukasz się w głowę widząc kogoś w zabytkowym aucie, maluchu czy youngtimerze... przecież to wiocha i skansen, nie..? No i zawalidroga...!

  10. 18 godzin temu, Mitek napisał:

    Cześć

    Liczą się próby i dzięki, że ja podjąłeś. Niestety nie masz zupełnie racji, że podjazd orczykiem czy wjazd krzesłem nie jest elementem narciarstwa bo są to czynności z którymi bardzo wiele osób ma kłopoty (tak tak z wjazdem krzesłem też - perony ;)) i których trzeba po prostu uczyć. Nie są to może szczyty narciarskiej wiedzy i nawet szczyrkowym orczykiem wjedzie bez najmniejsazego problemu w miarę ogarnięty sześciolatek ale element narciarstwa to jest i koniec.

    Niestety mam dzisiaj latający dzień (byłem na SnowExpo miedzy innymi z Laitnerem) i muszę na razie kończyć ale będę kontynuował bo wydaje się, że sporo niezrozumienia w temacie.

    Mostostal Druhu - słusznie Ci piszą żebyś nie jechał po wszystkich bo racji masz dużo ale przekaz czasami kulawy. ;)

    Sam wiesz jak napiszesz prosto z mostu to zostaniesz uznany za chama - wiele razy to miałem i nikt nie zwracał uwagi na treść tylko na formę. Przekaz ginął.

    Pozdrowienia

     

    Tak, to prawda jadę trochę ale jadę w momencie kiedy czuje że tylko Oni mają racje a wy z tymi starymi złomami to won!  To jadę... każdy o swoje walczy. I pewnie bym nie jechał gdyby nie lata doświadczeń z Polakami, którzy  w większości są specjalistami od roweru do rakiety, wszystko potrafią, wszędzie wjadą, wszystko wiedzą - wystarczy popatrzeć na władze (wszelkie - aby nie było podziału politycznego). Tych ludzi ktoś wybiera, nie..? Wybieramy podobnych do nas... niestety.
    Mówię "do nas" bo sam też mam za uszami i nie jestem ideałem ani świętym. Żeby było jasne!

    Tak, drodzy Forumowicze....  Chodzi mi o to by w Szczyrku pozostało i coś dla takich jak ja. Zamieciono Korbielów, Zieleniec i inne większe ośrodki w ciągu ostatnich lat. 
    Ale co do rzeczonego Szczyrku...W zeszłym roku odbyła się "rozmowa na szczycie" z przedstawicielami SON / TMR w której zapewniono nas że krótki Julek zostaje. Świadkami -Marcin Pinkosz i Maciek Paterak. Byliśmy tam razem.  Dziś dowiaduje się, że wszystko idzie na złom! Qrna ktoś u kłamie...?? Dokładnie taka sama sytuacja jak z Mullerem. Szef COS zarzekał się że co jak co ale ten orczyk zostaje bo to ich oczko w głowie i w ogóle...  Widać to oczko się odlepiło temu misiu...
    Ktoś mówił o tm, że nowy plastik talerzyk jest lepszy bo wciąga na trawers Kaskady.. OK.. zgoda! Można też było tam postawić taśmę, jak pod krzesłami. I taniej i bez szkody dla zabytku.

    Wszystkich którzy poczuli się urażeni, przepraszam! jednak proszę o zapamiętanie, że stoki są nie tylko dla bogaczy czy tych co mają...  My, ludzie mniej majętni też chcemy mieć coś dla siebie. Niestety działania grup "majętnych" powodują tyle, ze nas coraz mniej na to stać. Tylko proszę mi nie mówić że mam się brać do roboty na 3 etatach... Nie w tym kraju.



     

    • Like 1
  11. 14 godzin temu, FerraEnzo napisał:

    Jak możesz "babo z warszawy" ? :P ...przyjeżdżać do Szczyrku i robić kolejki! Psujesz klimat dawnych lat.

    Ehh w tym wątku padło już tyle nieodpowiednich słów, że nie wiadomo czy śmiać się czy płakać. 

    @Mitek a to o czym Ty piszesz (robienie kupy czy jazda pod prąd) co ma wspólnego z rozwojem infrastruktury w ośrodkach ?

    Kurcze tak sobie myślę, może bym jeszcze próbował Mostostala zrozumieć (młodość, kobiety, dziewicze stoki, brak tłumów), ale teksty o mamuśkach i kapeluch nie pozostawiają złudzeń. Facet nie może przeboleć tego, że gorszy sort przyjeżdża się bawić w góry. Ciekawe co by mówił gdyby rozwój infrastruktury nie przyciągał zwiększonej liczby narciarzy ? Pewnie by się cieszył z mięciutkiej kanapy...takie mam wrażenie, że tam jest jakieś drugie dno. Może się mylę, niemniej źle to ubrał w słowa.

    Mitek Ty między wierszami piszesz, że nam jako forumowiczom (z definicji zapalonym narciarzom) również powinny przeszkadzać pewne zmiany, Co Ty! Ja piszę po raz kolejny. Nieraz byłem nie zadowolony z tłumów na stoku, ale nigdy nie wyrażałem tego w negatywnym i obraźliwym tonie jak Mostostal. Po prostu: "ooo ale ludzi, trzeba będzie uważać". Problem ten odszedł w niepamięć kiedy zaczęliśmy jeździć rano. Kiedy spora część zaczyna wchodzić na stok my po 3-4 godzinach idziemy do knajpy coś zjeść / napić się. Później wracamy jeszcze na godzinkę poślizgać się i do domu. Nawet w Alpach tak robiliśmy, pobudka na urlopie o 5:45 boli jak cholera, ale później masz takie widoki:

    Drugie zdjęcie ze Słotwin. Czegóż mi więcej potrzeba ?

    Rozumiem, że nie każdy może sobie pozwolić na ranne wyjazdy (dzieci, organizacja itp.) ale czy to powód by narzekać ? Fajnie, że się Polska rozwija! Gońmy resztę świata!

     

     

    GOPR1277.JPG

    IMG_0279.JPG

    Widzisz Ferrari....  źle trafiłeś... Pomyliłeś sorty... To ja jetem właśnie drugi sort i straśnie mnie ten pierwszy wkurza. Ten sort który cwaniactwem i układzikami dochrapał się siana i próbuje zabrać innym całą przestrzeń.. bo ma. Ten sort który trąbi na jezdni na moja starą Pandę bo sam jedzie nomen omen "ferrari" albo innym plastikowym gównem i mu za wolno choć są ograniczenia...  Itd itd itd...
    Wciąż ludzie nie rozumiecie, że mnie nie chodzi o to by Szczyrk pozostał skansenem jakim nie wątpliwie był, ale o to by w tym całym plastiku fantastiku zostawić np tego krótkiego Juliana by taki najgorszy sort jak ja mógł na stare lata przypomnieć sobie lata szczenięce.

     

    • Like 2
  12. 21 godzin temu, idealist napisał:

    MOSTOSTAL,

    polecam Ci szczerze i serdecznie ten ośrodek w Karyntii http://www.bergfex.at/hochrindl/ 

    - na końcu świata, familijny (wchodząc do knajpy w sekundę zorientowaliśmy się, że wszyscy tam się znają), z szerokimi stokami i orczykami. Jak im się to opłaca, nie mam pojęcia, ale faktem jest to, że obok takiego ośrodka jest mnóstwo innych, prężnych i nowoczesnych. I jest wybór - my po dniu w Sirnitz udaliśmy się do Turracher Hohe i tam zostaliśmy na ich szybkich, grzanych kanapach :).

    Teza, że kanapy przyciągają hołotę jest tyle niesłuszna, co obraźliwa. Przemyślałam sobie, w którym miejscu spotkałam się z największą ilością głupich i niebezpiecznych zachowań i nie był to żaden "wypasiony" alpejski ośrodek, tylko orczyk na 400metrowej górce w Kazimierzu Dolnym, na którym lokalsi śnią swoje sny o potędze i zachowują się jakby byli na stoku sami. A jak jeszcze raz przeczytam o "mamuśkach" to nie ręczę za siebie - nie wiem jak jeździsz, ale jestem przekonana, że niejedna z tych Twoich "mamusiek" objechałaby Cię jak taczkę z... Trochę więcej szacunku proszę - do kobiet i do siebie nawzajem! Będzie nam wszystkim przyjemniej :)

    A Szczyrk niech się unowocześnia, naśnieża i modernizuje - dla mnie to fajna opcja na weekendowe narty :) Jeszcze jakby mieli patent na utrzymywanie warunków do ferii wielkanocnych... marzenia...

    Jak mi dasz na dojazd i  opłacisz hotel, to z przyjemnością! Nie sram kasą... sorry...

  13. 33 minuty temu, Krakus81 napisał:

    Zrozum,że Szczyrk jest topowym miejscem w PL i tam muszą być topowe urzadzenia. Na twoich zabytkach z dzieciństwa można pomyślec w jakichś Koninkach albo innej pipidowie. Oczywiście jeśli będziesz to sobie sam utrzymywał albo płacił właścicielowi różnicę pomiędzy kosztami a zyskami.

    Jesteś typowym polskim maruderem, ktory za wszystkie winy obarcza Jarka i kler...przypomina mi to dawną "winę Tuska". Skąd tacy się biorą? 

    I to jest paradoks, jestes typowym przykładem Polaka, a nienawidzisz Polski...wtf?!

    Cały czas nie chcecie zrozumieć... Chciałbym aby było dla każdego. Nie chcę na siłę jeździć na karwingach czy plastikwagenem bo tak robi "nowoczesny świat". Chciałbym aby w Szczyrku został jakiś kawałek miejsca bez plastiku i wygódek. Ot tak.. po staremu właśnie. Z tego co widzę nie jestem osamotniony.
    Z resztą... od ilu lat wałkujemy ten temat...


     

  14. 42 minuty temu, Jasiek napisał:

     

     

    Zrobię 2 spację bo nie chcę z tobą mieć nic wspólnego! Totalny popierd...c!!!  

    Człowieku tobie psycholog już nie pomoże... (choć koleżanka była chętna za darmo jak przeczytała twoje herezje) 

    Ty nienawidzisz wszystkich i wszystkiego! Ty chyba nawet siebie nienawidzisz. Kobiety z dziećmi ci przeszkadzają, ludzi wyzywasz od "kapeluchów" (czyli "kutasów" jak koledzy z forum ci przetłumaczyli!) może za twoich czasów było inaczej teraz mamy XXI wiek jak ci n ie pasi to... czas umierać! 

    Jak można pisać że nienawidzi się Polski! (poczytaj swój post: "pier...a polska") Jak ci tu tak źle to wypier...j z niej w ch...!!! 

    Pozdrawiam i życzę miłego wieczora! 

    PS. i już nie komentuj bo się pogrążasz coraz bardziej!

     

    Nie Ty mi będziesz koleś mówił co gdzie mam robić i kiedy umierać. Patriota się znalazł! Lepszy sort suwerena zapewne!!! I Ty na śląsku mieszkasz.. Bosz....  ;-(
    Tak, takiej polski jak teraz NIENAWIDZĘ ! Wstyd się przyznać do własnego paszportu! Gdyby nie schorowana 90 letnia matka i dzieci, dawno bym z tego kraju wyjechał.

www.trentino.pl skionline.tv
partnerzy
ispo.com WorldSkiTest Stowarzyszenie Instruktorów i Trenerów Narciarstwa PZN Wypożyczalnie i Centra testowe WinterGroup Steinacher und Maier Public Relation
Copyright © 1997-2021
×
×
  • Dodaj nową pozycję...