Wątpię by akurat Ona czegoś się przestraszyła. Można ją lubić lub nie, ale trzeba przyznać, że to jedna z najbardziej utytułowanych i twardych zawodniczek. Wracała do startów po wielu paskudnych kontuzjach i odnosiła kolejne sukcesy. W sierpniu tego roku miała wypadek na treningu zakończony zwichniętą i pękniętą kostką - także się wcale nie dziwię decyzji.