No... aparat lustrzanka to się raczej na stoku nie przyda To znaczy, przynajmniej w Twoim przypadku, jak chcesz z nim jeździć. Z wodoodpornych to pamiętam, że był na przykład: aparat Sony DSC-TX10 – kosztował mniej więcej tysiaka, ale ręki sobie nie dam uciąć za cenę.