Ja robie zdjecia lustrzanka Olympusa. Jedynym zabezpieczeniem jest w sumie tylko pasek na szyje i futeral na aparat. Przy duzym mrozie jest troche problem z bateria, ale tez nie zabieram aparatu na stok na dluzszy czas Co do jezdzenia i robienia zdjec to na pewno lepiej jak sie robi albo jedno albo drugie... ale jezdzic i robic zdjecia zdarzalo sie nie raz. Troche niewygodnie, ale wydaje mi sie, ze mozna uchwycic czasem ciekawsze ujecia.