Cienków 20.01Pobudka 6 rano, patrzę przez okno , -7 stopni , idealnie. Szybka decyzja i telefon do znajomego, jedziemy na Cienków. Szybko zabieram sprzęt i ruszam w kierunku Wisły. Na wiślance tłoczno, wraz z sznurem samochodów dojeżdżam do Wisły. 8:10 melduje się pod stokiem. Ku mojemu zdziwieniu, parking prawie pełny o tak wczesnej porze, no ale trudno. Szybko się zbieramy pod kasy, a tam kolejka długości okolo 30 metrów. Wybieramy karnet poranny (8:00-10:00) zapinamy narty i do góry. Chłodno, armatki pracują, z góry stok wygląda nieźle, na górnej ściance pare wolnych minerałów i nierówności od ratrakowania. Ruszamy w dół, pierwsze pare metrów jak najbardziej pozytywnie, troche odstraszają minerały ale szybko docieramy do dolnej stacji. W skali od 1-5 warunki oceniam na -4. Ze względu głównie na nierówności i minerały. Koło 9 zaczyna sie robić naprawde tłoczno , w kolejce do wyciągu stoi się okolo 10 min. Mimo tego zjechaliśmy jeszcze 6 razy, później dokupiliśmy jeszcze 4 jazdy ale kolo godziny 12 juz baaardzo miekko i masa ludzi. Wypad ogolnie na 3+ !