witam. jako ze pod koniec biezacego sezonu moje stare proste heady sie hmm rozlecialy po wiernej 6cioletniej sluzbie, i stalem sie szczesliwym posiadaczem dynastarow speed sx, postanowilem sobie ze od przyszlego sezonu zaczne sie uczyc jezdzic carvingowo. jednak w zwiazku z tym mam jedno pytanie - jak ma sie `nowa` technika do obciazania kolan? bardziej, mniej, tak samo?
[pytanie moze wydawac sie dziwne, ale o carvingu nie wiem praktycznie nic, a na punkcie kolan mam krzynke odbite, poniewaz jedno z nich juz mam troche uszkodzone ]
Michal