Narty - skionline.pl
Skocz do zawartości

ghs

Użytkownik forum
  • Liczba zawartości

    10
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

1 obserwujący

O ghs

  • Urodziny 20.02.1979

Informacje osobiste

  • Imię
    Grzegorz
  • Miejscowość
    Kielce

Sprzęt narciarski

  • Narty marka
    brak
  • Buty marka
    brak

Ostatnie wizyty

Blok z ostatnimi odwiedzającymi dany profil jest wyłączony i nie jest wyświetlany użytkownikom.

ghs's Achievements

Początkujący

Początkujący (2/6)

3

Reputacja

  1. ghs

    Co po RTM 77?

    Dziękuję za porady, testowałem na stoku Deacona 72, rozważałem Deacona 76 Master, skończyłem z Deaconem 76 - niestety dostępność jest słaba i kupowałem w Niemczech (co wyszło nawet taniej). Rzeczywiście, różnica kilkunastu last w technologiach jest bardzo wyraźna.
  2. ghs

    Co po RTM 77?

    Rzeczywiście, założenie, że po narcie odgadnie się resztę, było nienajlepsze. Generalnie zamysł był taki, że gdybym mógł, to bym kupił taką samą nartę, no ale po kilkunastu latach już się nie da. Więc pytam o taką, która będzie podobna. Mogę oczywiście patrzeć po promieniu itp., ale przypuszczam, że z tysiąca nart zostanie sto. Jeśli to pomoże, to: >40 lat, 192 cm, 100 kg narciarza, kilkanaście sezonów, lubię pojeździć szybciej w szerszym zakręcie, a na tej narcie nikt dogonić mnie nie mógł. Z kolei kompleksy łapałem na czarnych trasach, bo na czystej krawędzi nijak tam jeździć nie umiem, zaraz prędkość i strach każe hamować, a zakręt ciaśniejszy wyjść nie chce. Więc może jakby coś w tym kierunku, to fajnie — ale też zdaję sobie sprawę, nie ma nart do wszystkiego, a nikt nie zabroni mi mieć dwóch par 🙂
  3. Uszanowanko. Całe narciarskie życie przejeździłem na Volkl RTM 77 i przyszła pora kupić coś nowego. Z nart byłem bardzo zadowolony i szukam czegoś, co mi je zastąpi i będzie podobne, ale dostępny wybór mnie przerasta. Mogę prosić o jakieś propozycje? Link z danymi narty: https://www.evo.com/en-ca/outlet/skis/volkl-rtm-77-4motion-110-tc-bindings
  4. Napisałem przecież — tę sieczkę, którą aplikacja otrzymuje od GPS, przerabia ona i ugładza, naciąga do bardziej realnych wyników z lepszym bądź gorszym skutkiem. Zapewne serwer też stosuje swoje algorytmy, które poprawiają przekazany ślad GPS, stąd i różnice.
  5. To dlatego, że producent iSki będąc świadomym wad takich pomiarów, odrzuca najbardziej niedorzeczne wyniki. Tyle, że to jest tylko prosty program — jak prędkość skoczy nagle z 70 km/h do 150 km/h, to błąd wyłapie, ale jak skoczy z 70 km/h do 80 km/h, to już program nie wie, czy to jeszcze prawdziwa prędkość, czy już błąd, i wynik zaakceptuje. 150 km/h u kolegi parę postów wyżej jest mało przekonywujące? Niestety jesteś w błędzie. Przypadek przez ciebie opisany polega na tym, że GPS kompletnie gubi sygnał i odzyskuje go dopiero na dole, więc rysuje prostą krechę. W ogromnej prędkości przypadków błąd polega na tym, że owszem, GPS pokazuje pozycję, ale zupełnie błędną, czyli kilkadziesiąt metrów dalej. Mój przypadek z ostatniego jeżdżenia na Telegrafie: Widać, że wg GPS-a postanowiłem sobie wyskoczyć na chwilę do lasu i wrócić. A że zrobiłem to w parę sekund, to prędkość wyszła kosmiczna. Tyle, że to nie są błędy chwilowe. Takie błędy GPS zapodaje non stop, raz mniejsze, raz większe. Te aplikacje z dostają z GPS-a sieczkę cały czas i jakoś próbują sobie z tym radzić. Tylko różnie to wychodzi, bo 150 km/h można odrzucić, jasne. Ale co zrobić ze 100 km/h? A z 80 km/h? A może ktoś naprawdę tnie na krechę 150 km/h? Przecież są takie rekordy. Stąd też różne aplikacje podają różne wyniki — bo różnie radzą sobie z tą sieczką, którą otrzymują z GPS. Generalizuję, ale skutecznie. GPS to wynalazek wojskowy z USA. Został oddany dla celów cywilnych, ale jego dokładność została celowo ograniczona dla cywilów, więc takie błędy to nie wina aparatu, lecz zamysł konstruktorów GPS. Obraz zaciemniają autorzy programów, którzy wyświetlając ślad na mapie ładnie go wygładzają. Gdyby tego nie robić, to dokładność (a raczej jej brak) objawia się w pełnej krasie — przykład — Endomondo z Wierchomli bez obróbki:
  6. Na litość boską, Panowie, bądźcie poważni. Onanizowanie się wynikami pomiarów prędkości komórkowych GPS jest całkowicie pozbawione sensu. Obecna dokładność cywilnych odbiorników GPS to +/–15 m. Jak wam wskaże pozycję 10m za bardzo w lewo, a za sekundę 10m za bardzo w prawo, to nagle okaże się, że jedziecie 20m/s szybciej, niż w rzeczywistości. A 20m/s to 70 km/h. Już nie mówię o terenie zalesionym, gdzie tłumienie sygnału jest wyższe i błąd rośnie jeszcze bardziej. Cywilne odbiorniki GPS zupełnie nie nadają się do pomiaru prędkości chwilowej i maksymalnej. A podawanie takiej prędkości z dokładnością do dwóch miejsc po przecinku to już śmiech na sali — najczęściej nie będzie się zgadzać druga cyfra, ale przed przecinkiem. Wskazanie prędkości może służyć wyłącznie zabawie, zaś producenci aplikacji mimo to udostępniają Vmax, bo konkurencja ma i użytkownicy wołają. Napiszę na koniec tylko, że mi w moim Galaxy S3 najwięcej aplikacja pokazała najwięcej ponad 160 km/h, więc wnioski proszę sobie wyciągnąć sami. Naprawdę nie widzisz, czy nie chcesz widzieć, że to narzędzie pokazało Ci 150 km/h?
  7. Ja byłem pierwszy po droższy (przez pomyłkę). Tylko nie do końca wiem, jak to ma działać — tą kartą mam się posługiwać na bramce, czy odbierać normalny karnet w kasie na podstawie karty?
  8. Przepraszam, da się zrezygnować z ubezpieczenia. Z ubezpieczeniem czy bez, karta ta obniża koszt korzystania z Telegrafu kilkukrotnie — oferta tak atrakcyjna, że aż podejrzana; tym bardziej, że niedawno była znacznie mniej korzysta oferta dostępna na Grouponie. I kolejny plus:
  9. + 30 zł za kartę + 10 zł za ubezpieczenie obowiązkowe
www.trentino.pl skionline.tv
partnerzy
ispo.com WorldSkiTest Stowarzyszenie Instruktorów i Trenerów Narciarstwa PZN Wypożyczalnie i Centra testowe WinterGroup Steinacher und Maier Public Relation
Copyright © 1997-2021
×
×
  • Dodaj nową pozycję...